Z ostatniej chwili: Fatalne dane PMI i ISM z sektora usług z USA. Wall Street i Bitcoin reagują. Widmo stagflacji?

Dzisiejsze odczyty ze Stanów Zjednoczonych wypadły mieszanie. Dane PMI okazały się niepokojące, budząc obawy o stagflacji i spowolnieniu gospodarczym. Nieco zbalansował je odczyt danych ISM. Jednak indeksy amerykańskie i Bitcoin zareagowały nerwowo po odczytach. Według komentarza S&P Global usługi w USA balansują obecnie na granicy stagnacji i inflacji – czyli klasycznej stagflacji.

Finalne dane za kwiecień wskazały na najwolniejszy wzrost od 17 miesięcy. Wszystko to w warunkach osłabionego popytu i załamania nastrojów biznesowych. Wojna handlowa Trumpa zbiera żniwo. Inflacja cen sprzedaży wg. badania PMI wzrosła do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Firmy w USA przenoszą koszty na klientów, choć gospodarka spowalnia, a popyt krajowy 'wysycha’. Dla rynku akcji taki scenariusz jest ekstremalnie ryzykowny. Raport ISM dostępny jest tutaj.

Dane z sektora usług USA

Wskaźnik ISM dla sektora usług w USA – kwiecień 2025: 51,6 (szacunki: 50,2; w marcu: 50,8)

Zatrudnienie w usługach wg. ISM: 49 (szacunki: 47,1; w marcu: 46,2)

Ceny płacone za usługi wg wg. ISM: 65,1 (szacunki: 61,4; w marcu: 60,9)

Nowe zamówienia w usługach wg. ISM: faktyczny odczyt 52,3 (szacunki: 50,3; w marcu: 50,4)

Ostateczny odczyt S&P PMI dla sektora usług w USA – kwiecień 2025: 50,6 (prognoza: 51,2; poprzedni: 51,2)

PMI S&P usług – odczyt końcowy za kwiecień: 50,8 (prognoza: 51,2; poprzedni: 51,4)

Główny ekonomista ds. biznesu w S&P Global, Chris Williamson komentował finalne dane PMI usług za kwiecień. Przekazał, że choć zapowiedzi wojen celnych skupiają uwagę na sektorze produkcji, za kulisami rozwija się niepokojący wątek w znacznie większym sektorze usług – aktywność biznesowa i zatrudnienie w kwietniu zatrzymały się w obliczu gwałtownego spadku zaufania przedsiębiorców. Finalne PMI usług w USA okazało się nieznacznie niższe, niż w pierwszym odczycie.

Amerykański miliarder i zwolennik Trumpa, Bill Ackman przekazał, że w następstwie odczytów z gospodarki USA, kolejnym ruchem Trumpa powinno być wydłużenie pauzy w taryfach celnych do 6-miesięcy. Wedlug nieoficjalnych doniesień, Indie zaproponowały Stanom Zjednoczonym cła 'zero za zero’, na części samochodowe i stal. Mimo sygnałów, że administracja USA zejdzie z 'ekstremalnej drogi’ wokół wojny celnej, niepewność się utrzymuje. Ostatnie dane ISM z przemysłu wypadły mieszanie.

Komentarz do danych ISM

Amerykański sektor usług utrzymał się powyżej poziomu 50 punktów, sugerującego rozwój– już 10. miesiąc z rzędu. Jednak w kwietniu tempo tego wzrostu było umiarkowane. Niemniej był to 56 pozytywny odczyt, w ciągu ostatnich 59 miesięcy od czasu pandemii Covid-19. Zamówienia zaczynają wracać na wyższy poziom (52,3 proc.), a dostawy od dostawców spowolniły, co zwykle oznacza rosnący popyt. Jednak zatrudnienie wciąż pozostaje słabym punktem – wskaźnik zatrudnienia drugi miesiąc z rzędu znajduje się poniżej granicy wzrostu, mimo że w kwietniu lekko się poprawił.

Z kolei ceny – po raz piąty z rzędu – odczuwalnie wzrosły, co odzwierciedla utrzymującą się presję inflacyjną w sektorze. Warto dodać, że niektóre firmy raportowały już realne skutki ceł, szczególnie jeśli chodzi o wzrost kosztów. 11 branż, m.in. gastronomia, handel hurtowy, nieruchomości i zdrowie, odnotowało wzrost. Jednak aż sześć – w tym usługi profesjonalne, finanse i administracja publiczna – znalazło się w fazie spadkowej. Podsumowując: mimo rosnących cen i wciąż słabego rynku pracy, sektor usług w USA trzyma się na powierzchni. Ale nie brakuje sygnałów ostrzegawczych.

Komentarze amerykańskich firm w ISM usług

„Sprzedaż i ruch klientów poprawiły się zgodnie z sezonowymi trendami rok do roku. Wygląda na to, że osiągamy lepsze wyniki niż niektóre notowane na giełdzie sieci restauracyjne, które właśnie publikują swoje raporty.” [Zakwaterowanie i usługi gastronomiczne]

„Cła negatywnie wpływają na naszych klientów z sektora małych przedsiębiorstw. Wielu z nich pozyskuje swoje produkty z Chin. Nie stać ich na konkurowanie na rynku, jeśli muszą zaopatrywać się w innych krajach. Nie byliśmy w stanie dostatecznie szybko przesunąć towaru, aby zdążyć przed datą wejścia ceł w życie.” [Rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo i łowiectwo]

„Sytuacja w biznesie jest stabilna.” [Budownictwo]

„W mojej instytucji (szkoła medyczna z instytutem badawczym i szpitalem) panuje ogromny niepokój, że zmiany wprowadzone przez obecną administrację poważnie i negatywnie wpłyną na wiele grup społecznych, którym staramy się pomóc w prowadzeniu zdrowszego życia.” [Usługi edukacyjne]

Niepewność trwa

„Aktywnie analizujemy wpływ ceł. Niektórzy dostawcy już podnieśli ceny, a my stanowczo protestujemy przeciwko tym podwyżkom. Oczekujemy, że nasi dostawcy będą respektować ustalone warunki cenowe zawarte w umowach.” [Opieka zdrowotna i pomoc społeczna]

„Nasza działalność znajduje się w stanie kryzysu – niepewność wynika zarówno z trwającej wojny handlowej, jak i zagrożeń dotyczących finansowania federalnego naszych programów.” [Administracja publiczna]

„Niepewność nadal dominuje – rząd USA jest skrajnie niespójny w kwestii wdrażania ceł, co doprowadza nas do frustracji.” [Nieruchomości, wynajem i leasing]

„Cła oraz niepewność związana z grantami rządowymi nadal wpływają na nasze działania zakupowe. Część projektów uległa spowolnieniu lub została wstrzymana, by zapewnić środki na realizację już rozpoczętych prac.” [Transport i magazynowanie]

„Niepewność związana z cłami pochłania ogromne zasoby ludzkie. Zaczęliśmy już otrzymywać niektóre opłaty celne – część z nich jest znacząca, biorąc pod uwagę wysoką cenę zamówionych ponad dwa lata temu, wysoce wyspecjalizowanych jednostek. Na podstawie naszych wydatków z ostatnich lat będziemy musieli dostosować nasze plany inwestycyjne oraz operacyjne i utrzymaniowe.” [Usługi użyteczności publicznej]

„Ogólnie rzecz biorąc, ceny są niższe, jednak istnieje niepewność co do ostatecznych kosztów – właśnie ze względu na cła.” [Pozostałe usługi]

Komentarz do danych PMI

Słabsze tempo ekspansji sektora usług było zgodne z wyhamowaniem popytu. Wartość na poziomie 50,8 – jest najniższa od listopada 2023 roku i znacznie niższa względem marcowego poziomu 54,4. Ekspansja była marginalna i zdecydowanie słabszy niż w poprzednim miesiącu. Spadek tempa aktywności powiązano z mniejszym przyrostem nowych zamówień.

Co prawda niektóre firmy odnotowały pozytywne efekty rozpoczęcia nowych projektów, ogólny wzrost popytu był ograniczany przez niepewność gospodarczą związaną z polityką rządu – zwłaszcza handlową. Niepewność ta wpływała na ostrożność klientów w podejmowaniu decyzji zakupowych.

Największy cios niepewność handlowa zadała zamówieniom zagranicznym – nowe zlecenia eksportowe spadły w kwietniu najmocniej od listopada 2022 roku. Nastroje wśród dostawców usług również pogorszyły się – zaufanie do przyszłości biznesowej osiągnęło najniższy poziom od dwóch i pół roku, zbliżając się do poziomów notowanych podczas szczytu pandemii w 2020 roku.

Według analizy S&P to właśnie niepewność zahamowała rekrutacje – choć wzrost zatrudnienia odnotowano po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu miesięcy, tempo wzrostu było symboliczne i znacznie poniżej średniej historycznej. Tam, gdzie zatrudnienie rosło, przyczyną były łagodne presje wynikające z zaległości w realizacji zleceń – których liczba drugi miesiąc z rzędu delikatnie wzrosła.

Pomimo hamującego popytu, firmy z sektora usługowego zdecydowały się w kwietniu na mocniejsze podniesienie cen własnych produktów i usług. Inflacja cen sprzedaży była najwyższa od stycznia. Według respondentów głównym powodem wzrostu cen była konieczność przerzucenia rosnących kosztów na klientów.

Firmy świadczące usługi zarówno dla biznesu, jak i konsumentów – zwłaszcza z sektora finansowego – raportują wyraźne pogorszenie perspektyw wzrostu. Główne powody to rosnąca niepewność co do przyszłości gospodarki po ostatnich zapowiedziach taryf i cięciach wydatków federalnych. Eksport usług wyraźnie się załamał – spada w tempie nienotowanym od 2022 roku. Popyt krajowy także wyraźnie słabnie, w miarę jak pogarszają się nastroje. Wyższe ceny importu, wywołane cłami, zwiększają koszty działalności firm usługowych, co przekłada się na wzrost cen. Istotnie ma to miejsce sektorach konsumenckich, takich jak gastronomia czy hotelarstwo.