Warren Buffett stawia na AI. Zainwestował w 3 spółki blisko 75 miliardów USD. Co to za akcje?

Warren Buffett stawia na AI. Zainwestował w 3 spółki blisko 75 miliardów USD. Co to za akcje?

Warren Buffett zbudował swoją legendę na cierpliwości, prostych zasadach i żelaznej dyscyplinie kapitału. Od sześciu dekad jego Berkshire Hathaway pokonuje szeroki rynek w sposób, który dla większości inwestorów pozostaje nieosiągalny. Skumulowany wzrost akcji klasy A od lat 60. przekroczył 6 milionów procent. To liczba, która brzmi abstrakcyjnie, dopóki nie zrozumiemy skali czasu i konsekwencji jego decyzji.

Przez większość kariery Buffett omijał modę na technologie. Dziś jednak, trochę wbrew własnej legendzie, ponad 75 miliardów dolarów z około 312 miliardów dolarów giełdowego portfela Berkshire jest ulokowane w trzech gigantach, którzy stoją w samym centrum rewolucji AI. Chodzi oczywiście o Apple, Alphabet i Amazon. I choć nikt w Omaha nie mówi głośno o „zakładzie na sztuczną inteligencję”, liczby nie pozostawiają wątpliwości. Co zatem skrywa portfel Berkshire Hathaway?

Apple, czyli zaprzeczenie dywersyfikacji?

Największa pozycja Buffetta to wciąż Apple. Wartość pakietu Berkshire przekracza dziś 67 miliardów dolarów, mimo że w ostatnich ośmiu kwartałach doszło do prawdziwej redukcji. Buffett sprzedał około 74% pierwotnej pozycji, co jest jednym z największych zwrotów kapitału w historii jego inwestycji. Mimo to Apple pozostaje numerem jeden w portfelu.

Nie chodziło nigdy o sztuczną inteligencję. Apple było dla Buffetta idealnym połączeniem marki, lojalności klientów i potężnej dywidendowo-skupowej maszyny. Od 2013 roku spółka wydała ponad 816 miliardów dolarów na wykup własnych akcji, redukując liczbę papierów w obrocie o blisko 44%. To finansowy majstersztyk, który co roku podnosi zyski na akcję nawet wtedy, gdy sprzedaż stoi w miejscu.

Dopiero teraz Apple zaczęło wyraźnie akcentować AI w swoich urządzeniach. Funkcje Apple Intelligence trafiają do iPhone’ów, iPadów i Maków, automatyzują pracę z tekstem, obrazem, asystentem głosowym. Firma liczy, że to właśnie te rozwiązania odblokują nową falę popytu na sprzęt, który w ostatnich latach wyraźnie złapał zadyszkę. Buffett zdążył jednak wyraźnie zmniejszyć stawkę, być może nie z powodu AI, lecz wyceny i spowalniającego tempa wzrostu.

Alphabet, 5,6 miliarda dolarów i niemal monopol w wyszukiwarkach

Drugim filarem technologicznego trójkąta Buffetta jest Alphabet. W samym tylko kwartale zakończonym we wrześniu Berkshire kupiło 17 846 142 akcje klasy A. Dziś ten pakiet wart jest około 5,62 miliarda dolarów. Teraz to właśnie Google jest na pierwszych stronach gazet przez triumf Gemini AI.

Google od dekady kontroluje między 89 a 93% globalnego rynku wyszukiwarek internetowych. To poziom dominacji, który daje niespotykaną siłę cenową w reklamach. Około 72% przychodów Alphabet wciąż pochodzi z reklam, w tym z YouTube’a, który stał się jednym z najpotężniejszych mediów świata.

Prawdziwa dźwignia wzrostu leży jednak w Google Cloud. Segment chmurowy od miesięcy korzysta z popytu na narzędzia oparte o modele językowe i generatywną AI. Dynamika sprzedaży przekracza tam 30% rok do roku, co jak na tak dużą skalę biznesu jest wynikiem imponującym. Co ciekawe, Buffett wszedł w Alphabet przy wskaźniku ceny do oczekiwanycb zysków w przedziale 16–22. Z perspektywy czasu była to wycena bardziej charakterystyczna dla spółek przemysłowych niż dla jednego z liderów AI.

Amazon, 2,34 miliarda dolarów i potęga chmury

Trzecim elementem tej układanki jest Amazon, w którym Berkshire utrzymuje pozycję od 2019 roku. Pakiet wart jest dziś około 2,34 miliarda dolarów. W porównaniu z Apple czy Alphabetem wygląda to skromniej, ale znaczenie Amazonu dla świata AI jest nie do przecenienia.

W e-commerce Amazon odpowiada już za ponad 40% sprzedaży internetowej w USA, przyciągając miliardy wizyt miesięcznie. Jednak prawdziwa rentowność rodzi się w Amazon Web Services. AWS kontroluje blisko jedną trzecią globalnych wydatków na usługi infrastruktury chmurowej i generuje roczne przychody w tempie przekraczającym 130 miliardów dolarów.

To właśnie w AWS lokują się projekty związane z trenowaniem modeli AI, przetwarzaniem ogromnych zbiorów danych i automatyzacją biznesową. Amazon agresywnie rozwija ofertę dla firm wykorzystujących generatywną AI i duże modele językowe, wiedząc, że to ten segment będzie przez kolejne lata napędzał marże.

Co ciekawe, choć Amazon nigdy nie należał do tanich spółek, dziś jego wycena względem przyszłych przepływów pieniężnych wygląda znacznie rozsądniej niż dekadę temu. Jeszcze w latach 2010 inwestorzy płacili około 30-krotność rocznych przepływów. Dziś jest to bliżej 12-krotności prognoz na 2026 rok.

Stary mistrz i nowa technologia

Buffett nie komentuje modeli językowych, nie ekscytuje się kolejną wersją generatywnej AI. A mimo to, poprzez trzy potężne holdingi, stał się jednym z największych graczy tej rewolucji. Ponad 75 miliardów dolarów w Apple, Alphabet i Amazon to nie spekulacyjny zakład. Raczej klasyczna, konserwatywna ekspozycja na przyszłość.

To piękna ironia rynku. Człowiek, który przez dekady był symbolem „starej gospodarki”, dziś czerpie ogromne korzyści z najbardziej zaawansowanej technologii XXI wieku. Bez pośpiechu, bez marketingowych fajerwerków. Po prostu przez selekcję biznesów, które mają skalę, kapitał i przewagę konkurencyjną, by każdą nową falę innowacji obrócić na swoją korzyść.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!