
Warren Buffett porównuje obecną sytuację do lat 30. XX wieku! Nadchodzi kryzys stulecia?
Warren Buffett podczas zgromadzenia akcjonariuszy Berkshire Hathaway 3 maja nazwał najnowsze cła importowe Donalda Trumpa „wielkim błędem”, ostrzegając, że protekcjonizm może wywołać recesję podobną do tej sprzed dziewięćdziesięciu lat. Choć indeks S&P 500 śrubuje właśnie najdłuższą od 2004 r. passę wzrostową, Buffett ostrożnie siedzi na rekordowych 325 mld USD gotówki, czekając na dużo bardziej wyklarowany krajobraz gospodarczy.
Widmo Smoot-Hawley Act wisi nad Ameryką
Inwestor przypomniał, że Stany Zjednoczone liczą 300 mln ludzi, podczas gdy reszta świata to 7,5 mld—i to z nimi Ameryka musi handlować, jeśli chce się bogacić. Dodał, że „handel nie powinien być bronią”, bo łatwo przeradza się w akt ekonomicznej wojny. Jego zdaniem izolacja grozi utratą reputacji i partnerów, a zysków szuka się efektywnie, gdy każdy kraj robi to, w czym jest najlepszy.
Buffett odwołał się do ustawy Smoota-Hawleya z 1930 r., która podniosła cła średnio o 20 % i przyczyniła się do załamania handlu oraz pogłębienia Wielkiego Kryzysu. Historycy wskazują, że w ciągu pięciu lat od wejścia ustawy globalna wymiana spadła o 66 %, a kolejne państwa odpowiedziały odwetem—scenariusz, którego dziś boją się ekonomiści.
Profesor Steve Hanke ocenia, że przy obecnej polityce cła podnoszą prawdopodobieństwo recesji w USA do 90 %. Penn Wharton Budget Model prognozuje, że uniwersalne 10-procentowe taryfy Trumpa obniżą długofalowy PKB o 6 % i płace o 5 %. David Rosenberg dodaje, że skutki uderzą w rynek pracy i mogą wciągnąć świat w recesję, jeśli napięcia handlowe utrzymają się zbyt długo.
Giełda dyskontuje lepszą przyszłość, Warren Buffett nadal siedzi na gotówce
Mimo groźby spowolnienia S&P 500 wzrósł dziewiąty dzień z rzędu —najdłużej od dwóch dekad. Odbicie wspiera lepszy od prognoz raport o zatrudnieniu i plotki o możliwym złagodzeniu sporów z Chinami. Rosenberg ostrzega jednak, że „zielone świece” mogą maskować słabość fundamentów, a efekty ceł dopiero przed nami. Giełda bowiem jest wskaźnikiem wyprzedzającym, tj. dyskontuje dzisiaj wydarzenia przyszłe i ich prawdopodobieństwa.

Podobnie do tradycyjnych parkietów reaguje Bitcoin, który już ponad wszelką wątpliwość jest mocno powiązany z kapitałem z Wall Street – niedawny rajd wyniósł kurs BTC na poziomy bliskie 100 tys. USD za monetę, czekamy teraz już tylko na klimat sprzyjający dla aktywów ryzykownych takich jak kryptowaluty.

Przy rekordowej rezerwie 325 mld USD Buffett zachowuje finansową elastyczność: czeka na przeceny aktywów, ale jednocześnie zabezpiecza konglomerat na wypadek gwałtownego pogorszenia koniunktury. Taka poduszka pozwoli mu ewentualnie skorzystać z okazji inwestycyjnych, gdy inni będą musieli sprzedawać pod presją.