Topowe spółki z tej branży mogą niebawem zyskać na wartości. To wydarzenie będzie kluczowe

Topowe spółki z tej branży mogą niebawem zyskać na wartości. To wydarzenie będzie kluczowe

Rynki finansowe są nieprzewidywalne, co powoduje, że nie jest łatwo się po nich poruszać nawet doświadczonym graczom. Jednak pewne czynniki zwykle powodują, że pewne niektóre ruchy są mniej lub bardziej prawdopodobne. W branżach takich jak sport katalizatorami wzrostów zazwyczaj są duże imprezy rangi mistrzowskiej, które przykuwają uwagę całego świata. Tak się składa, że za niecały rok wystartują Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. To wydarzenie, które będzie obserwował cały świat, co dla niektórych spółek giełdowych można oznaczać dobrą koniunkturę. Eksperci już zwracają na nie uwagę, ale są też pewne obawy.

Mundial wywinduje te spółki na giełdzie? JPMorgan nie ma wątpliwości

Piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, który przyciąga przed ekrany miliony kibiców na całym świecie. Szczególnie w momentach gdy rozgrywane są duże turnieje międzynarodowe. Za niespełna rok wystartuje Mundial w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Można założyć, że tym razem przyciągnie przed telewizory jeszcze więcej kibiców, ponieważ w przyszłorocznym turniej weźmie udział aż 48 reprezentacji narodowych. To największa liczba uczestników w historii.

Czy to przełoży się na oglądalność oraz wyniki finansowych sponsorów oraz firm powiązanych z wydarzeniem? Niewykluczone, że wydarzenie rzeczywiście napędzi dobrą koniunkturę dla tych podmiotów. Kilka dni temu eksperci JPMorgan wskazali, że na tej imprezie może skorzystać lider branży obuwia sportowego — Nike.  Analityk Matthew Boss nawiązał do hasła reklamowego giganta i doradził, co zrobić w przypadku akcji spółki. Jak stwierdził Boss „Po prostu je kup”.

Post Market Watch na X o Nike.
Źródło: X

Po tych słowach akcje spółki skoczył o 4%. Analitycy JPMorgan sądzą, że w najbliższych miesiącach Nike może zyskiwać.  Wszystko za sprawą przyszłorocznego mundialu, który odbędzie się w Ameryce Północnej. Eksperci sądzą, że to napędzi pozytywną koniunkturę wokół branży odzieży sportowej. Firm jest sponsorem takich reprezentacji jak np. Anglia, Holandia, Norwegia, Nigeria, Brazylia, czy Francja. Fani tych reprezentacji zapewne chętnie kupią koszulki reprezentacji z logo firmy, a to tylko jeden z gadżetów, jakie oferuje firma.

Wojna handlowa pokrzyżuje plany gigantów?

Jednak nie wszyscy są tak pewni tego, że najbliższe miesiące będą złotym okresem dla branży sportowej. Obawy o zyski wyraził inny gigant z branży odzieży sportowej. Firma Adidas ogłosiła w tym tygodniu, że w drugim kwartale 2025 roku amerykańskie cła obniżyły wartość spółki o kilkanaście milionów euro. Firma zwróciła również uwagę na potencjalne zagrożenia dla popytu. Gigant boi się o wzrost inflacji, który może zdusić gotowość do zakupów. Po tym ogłoszeniu akcje spółki spadły o blisko 8% w ciągu jednego dnia.

Źródło: X

W ostatnim czasie kwestia uzgodnienia umów handlowych USA z największymi graczami przyniosła kilka pozytywnych wiadomości. Jednak Adidas nie jest pewny przyszłości. Prezes firmy Bjørn Gulden ocenił, że Cła, a zwłaszcza niepewność, utrudniają nam teraz sytuację. Dla Adidasa najważniejsze jest, aby jak najlepiej sobie z tym poradzić, nie szkodząc firmie w dłuższej perspektywie”.

Póki co firma nie wprowadza drastycznych podwyżek cen, ale prezes Gulden powiedział wprost: „Możemy powiedzieć, że nie będziemy liderami cenowymi„. To w przyszłości może utrudnić rywalizację z konkurencją i odbić się na notowaniach giełdowych giganta.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.