Coraz więcej spółek ogłasza bankructwo!
Od początku pandemii minęło już wiele miesięcy, a mimo to ogólnoświatowa gospodarka nadal pogrążona jest w stagnacji. Stan ten nie służy wielu przedsiębiorstwom, a pierwsze skutki pandemii były już widoczne w marcu 2020. W tym artykule postaram się opisać kilka spółek, które ogłosiły bankructwo.
Przemysł lotniczy ucierpiał najbardziej…
Utrudnienia w przemieszczaniu się, wszelkie kontrole bezpieczeństwa, zamknięcie granic, wstrzymanie ruchu lotniczego. To wszystko sprawiło, że przemysł lotniczy po prostu zamarł. Jedyne samoloty, które latały, to były samoloty transportowe. Wiele linii lotniczych przekształciły zwykłe samoloty pasażerskie na samoloty cargo.
Flybe – pierwsze bankructwo
Pierwszą linią lotniczą, która ogłosiła upadłość, była brytyjska linia Flybe. Dokładnie 5 marca 2020 roku, wniosek o upadłość złożyła brytyjska linia lotnicza, która przewoziła rocznie około 8 milionów pasażerów. Linie lotnicze Flybe powstały w 1979 roku, a ich głównym hubem było lotnisko Exeter. Flybe obsługiwał połączenia do ponad 50 europejskich lotnisk. Dodatkowo brytyjski przewoźnik odpowiadał za ponad 50% krajowych połączeń w Wielkiej Brytanii. Flybe posiada w swojej flocie ponad 60 samolotów typu De Havilland Dash 8 i Embraer 175. Brytyjski przewoźnik już od dawna znajdował się w ciężkiej sytuacji, a pandemia tylko to spotęgowała.
Virgin Australia
Linia lotnicza Virgin Australia, należące do Richarda Bransona ogłosiła bankructwo 21 kwietnia 2020 roku. Linie latające w większości po Australii, od 7 lat notowały straty. Rząd Australii nie zgodził się na wsparcie finansowe linii należących do miliardera. Virgin Australia to drugi, co do wielkości, przewoźnik w Australii.
Avianca
Na początku maja 2020 roku linie lotnicze Avianca, drugie najstarsze linie lotnicze na świecie złożyły wniosek o upadłość. Kolumbijski przewoźnik w 2019 roku obchodził okrągłą 100-letnią rocznicę funkcjonowania, a mimo tak długiego funkcjonowania w maju zobowiązania przekroczyły 10 miliardów dolarów. Avianca dysponuje flotą ponad 100 samolotów, w tym 14 Boeingów 787 Dreamliner. Dodatkowo oczekiwali na dostawę ponad 120 nowych maszyn. Avianca należy do grupy Star Alliance, w skład której wchodzi również narodowy PLL LOT. Dalsze losy linie nie są jeszcze znane.
Aeromexico
Jakby tego było mało, parę dni temu największe i najstarsze meksykańskie linie lotnicze Aeromexico złożyły wniosek do sądu w Nowym Jorku o rozpoczęcie postępowania upadłościowego. Linie lotnicze nie mogą liczyć na pomoc tamtejszego rządu. Najprawdopodobniej postępowanie upadłościowe pozwoli odpowiednio zrestrukturyzować spółkę i umocnić jej pozycjię na rynku światowym.
Nie tylko turystyka ucierpiała…
Jeśli zapytałbym kogoś w środku nocy, żeby wymienił firmę która upadła na skutek pandemii, z pewnością każdy powiedziałby „Hertz”. Spółka Hertz Global jest drugą najstarszą oraz największą firmą zajmującą się wynajmem samochodów. Marka przez wiele lat, a dokładniej mówiąc, od 1918 roku budowała swoją silną pozycję na rynku międzynarodowym. Ich biura powstawały w większych miastach oraz przy każdym lotnisku. Nieciężko się domyślić, że wraz z przestojem branży turystycznej, wynajem aut również stanął. Jednak to, co się stało na wykresie spółki, jest po prostu historycznym hitem. Pod koniec maja 2020 roku Hertz ogłosił upadłość, mimo to ich akcje zaraz po tej wiadomości zaczęły ponownie wzrastać. Niektórzy nawet chwalą się, że zarobili na tym 250%. Więcej na ten temat w artykule poniżej…
Czy to dopiero początek fali upadłości ?
Wśród innych firm, które ogłosiły upadłość, znajduje się firma odzieżowa J. Crew, sieć luksusowych sklepów Neiman Marcus oraz NPC International – największy franczyzobiorca Pizzy Hut.
J. Crew
J.Crew, sklepy odzieżowe mające w swojej ofercie wiele marek. Firma została otwarta w 1947 roku, a ilość sklepów stopniowo rosła. Firma od dłuższego czasu borykała się z wieloma problemami, aż ostatecznie w maju 2020 roku zadłużenie sięgnęło prawie 2 miliardów dolarów.
Neiman Marcus
Sieć luksusowych sklepów Neiman Marcus, która powstała w 1907 ostatecznie nie poradziła sobie z utrzymaniem 43 sklepów na terenie Stanów Zjednoczonych. Mimo tak wielu domów towarowych oraz ugruntowanej pozycji na rynku, koszty stałe całkowicie pogrążyły markę.
NPC International
Przejdźmy ostatecznie do branży gastronomicznej, w której jak się okazuje, wcale nie jest tak kolorowo. NPC International – największy franczyzobiorca Pizzy Hut oraz Wendy’s, ogłosił parę dni temu upadłość. Firma posiada ponad 1200 lokali znanej pizzerii oraz prawie 400 lokali burgerowni. Najprawdopodobniej spółka zostanie zrestrukturyzowana, a część nierentownych lokali zostanie sprzedana. Wbrew pozorom spółka największy kłopot miała z pizzeriami Papa Johns oraz Dominos. Te dwie sieci generowały największe straty.
Co będzie dalej?
Wiele z tych spółek zostanie zrestrukturyzowanych, aczkolwiek nawet to nie jest pewne. Bez dwóch zdań ich problemy nie wzięły się z pandemii. Należy pamiętać, że firmy te już wcześniej miały ogromne zobowiązania. Epidemia Covid19 jedynie była gwoździem do trumny i ostatecznie przekreśliła funkcjonowanie tych spółek. Pozostaje jedynie pytanie, co będzie dalej i ile jeszcze spółek upadnie?