SpaceX szykuje największe IPO w historii świata! Elon Musk celuje w kosmiczną wycenę
Elon Musk znów przyciąga uwagę. Tym razem jednak nie fortuną, a wyceną własnej firmy. Po latach zamkniętego modelu działania SpaceX, spółka zaczyna przygotowywać się do czegoś, co jeszcze dekadę temu wydawało się niemożliwe. Do wejścia na giełdę z wyceną sięgającą 1,5 biliona dolarów. To poziom, który stawia Muska obok największych w historii gospodarki, z Aramco na czele.
SpaceX szykuje się do historycznego debiutu: Musk celuje w wycenę, jakiej świat jeszcze nie widział
Według ustaleń Bloomberga proces nabiera tempa. Spółka testuje wyceny, zatrudnia kluczowe osoby pod IPO i rozmawia o tym, jak wykorzystać kapitał, który może spłynąć w ramach publicznej emisji. Najbardziej realny termin? Druga połowa 2026 roku. Jeśli rynki się pogorszą, czeka nas przesunięcie na rok 2027.
To właśnie Starlink ma być motorem napędowym tej kosmicznej ofensywy. Sieć satelitów, która zaczyna oferować połączenia „telefon-kosmos” bez nadajników naziemnych, rośnie szybciej, niż Musk sugerował jeszcze dwa lata temu.
Według przecieków ze środka firmy:
- przychody SpaceX w 2025 r. mają zbliżyć się do 15 miliardów dolarów,
- w 2026 r. skoczą do 22-24 miliardów,
- większość tej kwoty to właśnie Starlink.
To właśnie ta stabilna, powtarzalna gotówka daje firmie komfort celowania w największe IPO naszych czasów. I robi to w momencie, gdy globalna konkurencja w telekomunikacji dopiero zaczyna rozumieć, co Musk zbudował nad ich głowami.
Kolejny element układanki to futurystyczny projekt orbitalnych centrum danych. SpaceX chce budować to wszystko w kosmosie. Potrzebne są potężne ilości chipów, gigantyczne inwestycje i nowa warstwa infrastrukturalna internetu. To właśnie na ten segment miałaby trafić lwia część środków z planowanego IPO.
Wycena rośnie, inwestorzy ustawiają się w kolejce
W trwającej drugiej ofercie prywatnej SpaceX ustawił cenę akcji blisko 420 dolarów, co podniosło wycenę firmy powyżej 800 miliardów. Pracownicy mogą sprzedać do 2 miliardów dolarów własnych udziałów, a firma prowadzi wykup części akcji, by ustalić „uczciwą cenę” przed debiutem. Najwięksi udziałowcy? Thiel, Google, Fidelity, Valor Equity. To nie jest startup. To jest infrastruktura przyszłej cywilizacji.
Elon Musk podkreśla, że SpaceX od lat generuje dodatnie przepływy pieniężne. Wytłumaczenie wyceny? Bezpośredni związek z postępem Starshipa, globalną ekspansją Starlinka i walką o widmo częstotliwości dla usług direct-to-cell. Plotki o osobnym IPO Starlinka wracają od 2020 roku. Musk trzyma jednak wszystko w jednej machinie. I wygląda na to, że w 2026-2027 roku zobaczymy finał jego największej biznesowej układanki.
