Robert Kiyosaki ma zarówno fanów, jak i hejterów. Ile zarobilibyście dzisiaj słuchając jego porad?
Trzeba przyznać, że Robert Kiyosaki, autor bestsellera „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, kasandra „nadchodzącego kryzysu” i głośny orędownik „antykruchego” (antifragile) i często niekonwencjonalnego inwestowania, trafił w dziesiątkę ze swoim byczym stanowiskiem w sprawie Bitcoina, złota i srebra. Analiza retrospektywna pokazuje, że zwolennicy porad inwestycyjnych Kiyosakiego mogą dziś cieszyć się ogromnymi zyskami.
Robert Kiyosaki jak zdarta, złota płyta
Robert Kiyosaki jest znany przede wszystkim (poza znanemu prawie każdemu bestsellerowi) ze swojego sceptycyzmu wobec tradycyjnych systemów finansowych a w szczególności dolara amerykańskiego. Przez dekady polecał w zasadzie te same lub zbliżone kategorie aktywów (plus pewne „smaczki”), przy czym Bitcoina po raz pierwszy zarekomendował prawdopodobnie 14 sierpnia 2017 roku. W tamtym czasie BTC, złoto i srebro wyceniane były odpowiednio na 4300 USD za sztukę oraz 1281 USD i 17 USD za uncję metalu. Powracając do dnia dzisiejszego, nietrudno zauważyć, że inwestycje te wykazują imponujące wzrosty, z Bitcoinem na czele.
Na dzień 17 kwietnia 2024 r. Bitcoin osiągnął poziom ok. 60-61 000 USD za jednostkę, uwzględniając już aktualną korektę (maksima są bliżej 72 tys. dolarów za monetę). Tak dramatyczny wzrost oznacza, że początkowa inwestycja w Bitcoina o wartości 1000 USD w 2017 r. byłaby obecnie warta około 14 593 USD, aż piętnaście razy więcej.
Złoto i srebro, choć nie dorównują pod względem stopy zwrotu z inwestycji (ROI) gwałtownej aprecjacji Bitcoina, również odnotowały znaczące wzrosty. Szlachetny kruszec, który kosztuje obecnie ok. 2 400 USD za uncję, zamieniłby lokatę o wartości 1 000 dolarów na około 2 119,68 USD obecnie. Srebro, dzisiaj na poziomie między 28 a 29 dolarów za uncję, dałoby natomiast wypłatę w wysokości 1 684 USD.
Ponadczasowe typy weterana rynku
Zyski nadal wyglądają solidnie gdy spojrzymy na kolejne w czasie rekomendacje Kiyosakiego. W dniu 31 grudnia 2019 r., kiedy cena Bitcoina wynosiła 7 252 USD, ówczesna inwestycja po 1k USD byłaby teraz warta około 8 653 dolarów. Podobnie, inwestycje w złoto i srebro dokonane pod koniec 2019 r. zyskałyby mocno na wartości, przynosząc wypłatę w wysokości odpowiednio 1 576 USD i 1 606,6 dolarów.
Dalej możemy odnotować na przykład stanowisko Kiyosakiego z 8 lipca 2020 r., gdzie autor powtórzył swoje rekomendacje w wywiadzie z rzecznikiem kryptowalut Anthonym Pompliano. Bitcoin, wyceniany w tamtym czasie na 9 439 USD, rozkwitłby do około 6 648 dolarów dzisiaj. Inwestycje w złoto i srebro z tego samego okresu również dałyby satysfakcjonujące stopy zwrotu.
Nie są to jednak wyłączne typy popularnego „influencera”: Robert Kiyosaki polecał też inwestycje w nieruchomości, biznesy, wykształcenie oraz generalnie każde potencjalnie zyskowne przedsięwzięcie, które generuje dodatnie, odporne na zawirowania gospodarcze (w dużej mierze) przepływy pieniężne (cashflow). Wtórują mu weterani inwestowania, którzy zaznaczają: w celu uzyskania wolności finansowej niezbędne jest nie tylko zarabianie pieniędzy, ale też sytuacje, w których to pieniądze zarabiają na Ciebie.