Dzieje się w polskiej części serwisu X. Cezary Graf, który określa się mianem doradcy majątkowego, zaatakował najbardziej znanego spekulanta. Ten ostatni, czyli Rafał Zaorski, ma być „zatwardziałym oszustem”, któremu grozi bezdomność – przekonuje Graf. Pomysł na poprawienie zasięgów czy prognoza, która doczeka się szybkiej realizacji?
Pan Rafał sprzedaje fotel i jest w drodze na dworzec
Cezary Graf rozpoczął swój wywód na X w następujący sposób:
Nadeszła korekta rynkowa. Pan Rafał z Warszawy, jak wypadało zielone, to obstawiał w kasynie czerwone, a jak wypadło czerwone – to chwilę przed obstawił zielone. I teraz Pan Rafał sprzedaje fotel z domu. Oczywiście, jako że Pan Rafał jest zatwardziałym oszustem, to nie sprzedaje go na Allegro, tylko na portalu kolegi. I oczywiście sprzedaje go dlatego, że nie potrzebuje – jak twierdzi – pieniędzy. Pan Rafał jest obecnie w szybkim pociągu ze Złotej 44 na Dworzec Centralny w Warszawie.
Trudno uznać to za przyjacielskie pogaduszki. Graf sugeruje, że niegdysiejszy właściciel najsłynniejszego mieszkania w Polsce niebawem może wylądować na dworcu, co sugeruje bezdomność. Drwi także ze słynnej już licytacji fotela, o której więcej przeczytacie w tym tekście. Cena wywoławcza mebla wynosiła 2 zł, obecnie na liczniku jest 37,5 tys. zł, a do końca licytacji zostało raptem kilka dni. Trudno jednak stwierdzić, czy Rafał Zaorski sprzedaje charakterystyczny fotel, bo desperacko potrzebuje gotówki, czy też kolejny już raz trolluje.
Cezary Graf podaje swój przepis na bogactwo
Na drwinach wpis Grafa się nie skończył. Była też dobra rada:
Ktoś, kto ma w majątku złoto, zyski z crypto, dolara, drugi paszport, akcje chińskie i amerykańskie u dobrego brokera oraz wyznaje maksymę PRACA, KOMBINOWANIE, FOREXU NIEODWIEDZANIE – ma więcej pieniędzy, niż miał 5 lat temu. I będzie miał jeszcze więcej. I nie musi sprzedawać fotela z domu. I to jest O.K.
Taka strategia ma być, w opinii Grafa, lepszym rozwiązaniem niż pomysły, które uskutecznia(ł) Rafał Zaorski. Ten w wyniku spekulacji czy nawet hazardu miał ponieść olbrzymie straty finansowe. Mowa jest o nawet 53 mln zł. Na tę kwotę złożył się ponoć ciąg niekorzystnych decyzji, czego ukoronowaniem była nietrafiona próba rozegrania amerykańsko-chińskiej wojny celnej. Najsłynniejszy polski spekulant zapowiedział nawet odejście od stolika na pewien czas. Długo to jednak nie trwało, inwestor szybko poinformował o powrocie do gry. Jedni widzą w tym uzależnienie, drudzy starannie wyreżyserowane widowisko, które ma zapewnić spekulantowi jeszcze większy rozgłos.
Rafał Zaorski już wcześniej znalazł się na celowniku Grafa
Na koniec warto przypomnieć, że Rafał Zaorski w przeszłości był już atakowany przez Cezarego Grafa. Ba, doradca majątkowy nazywał już słynnego spekulanta oszustem. Kilka kwartałów temu zarzucał mu, że „wyprowadził praktycznie wszystkie pieniądze swoich ofiar z poola BigShort Bets”. Można obstawiać, że tych prztyczków będzie więcej.
graf to nieuk♀️