Pierwsza taka kopalnia od 50 lat. Gigant wraca na rynek krytycznych pierwiastków
W USA rozpoczyna działanie nowa kopalnia metali ziem rzadkich. To pierwszy taki obiekt, który powstaje tam od 50 lat – a także, jak obiecują amerykańscy politycy, początek nowego i szeroko zakrojonego trendu. Otworzenie kopalni wpisuje się bowiem doskonale w starania podejmowane przez amerykańską administrację, aby przełamać zależność kraju w dziedzinie tych ważnych minerałów od zagranicy. A przede wszystkim od Chin.
Kopalnia Brook Mine mieści się koło Ranchester, w stanie Wyoming, zaś jej operatorem jest firma Ramaco Resources, Inc. Na jej zaproszenie, na ceremonii otwarcia nowego zakładu w iCAM Technology Center – o podwójnym przeznaczeniu – miało zjawić się całe grono polityków: sekretarz energii w rządzie Trumpa, Chris Wright, gubernator Wyoming, Mark Gordon, b. senator Joe Manchin, a także cała delegacja stanu w Izbie Reprezentantów.
Otwarcie jednej kopalni, mimo całej skłonności polityków do publicznego przecinania wstęg, trudno byłoby uznać za tak ważną okazję, gdyby nie fakt, że chodzi o krytycznie ważne metale ziem rzadkich. Kopalnia Brook Mine je właśnie będzie bowiem wydobywać – jako pierwszy nowo otworzony taki zakład od 50 lat – zarazem realizując w ten sposób odpowiedź na gardłową potrzebę, w jakiej znalazły się Stany Zjednoczone. A konkretnie, tamtejszy przemysł.
Kopalnia jako jaskółka zmian?
Rynek metali ziem rzadkich został, jak wiadomo, w ostatnich latach quasi-zmonopolizowany przez podmioty chińskie. Wypracowawszy sobie – nie bez pomocy rządowych dotacji oraz nieprzejmowania się kwestiami środowiskowymi, zawyżającymi koszty wydobycia gdzie indziej – Chiny zaczęły agresywnie wykorzystywać swoją kontrolę nad podażą tych niezbędnych zaawansowanemu technologicznie przemysłowi pierwiastków jako środek nacisku.
Odcięcie ich dostaw okazało się być jednym z najbardziej dotkliwych kroków, jakie Pekin podjął w ramach retorsji wobec Waszyngtonu – gdy zapowiadało się na pełnoskalową wojnę handlową pomiędzy tymi państwami. Co szczególnie istotne, niemałych ilości metali ziem rzadkich wymaga także produkcja wyrafinowanego uzbrojenia – co sprawiło, że Pentagon zaczął gwałtownie szukać nie-chińskich źródeł zaopatrzenia się w te surowce.
Wracając do Brook Mine w Ranchester – będzie to, co ciekawe, kopalnia podwójna. Prócz metali ziem rzadkich ma bowiem wydobywać także węgiel. Z tego także mają być ekstrahowane te pierwsze. To zresztą nie pierwsza próba kreatywnego podejścia do metali ziem rzadkich w Ameryce. Tamtejsze podmioty za pomocą innowacyjnych rozwiązań próbują nadgonić lukę w możliwościach, jaka dzieli je od chińskiej konkurencji.
