Nvidia się wyprzedaje. Na rynku obawy o wzrost cen akcji
Dziś akcje na całym świecie spadły. Powodem takiego stanu rzeczy był spadek akcji spółek technologicznych wywołany rekordową wyprzedażą amerykańskiego producenta chipów Nvidia oraz nadmierne oczekiwania co do globalnego wzrostu, które zrujnowały bardziej ryzykowne aktywa, spychając ceny ropy do wielomiesięcznych minimów i wzmacniając obligacje.
Europejskie akcje straciły 1 proc., a główne rynki w Londynie, Paryżu i Frankfurcie spadły od 0,6 proc. do 0,9 proc. Największymi przegranymi okazały się firmy zajmujące się półprzewodnikami, zaś ASML Holdings – holenderskie przedsiębiorstwo technologiczne, które specjalizuje się w produkcji maszyn fotolitograficznych, niezbędnych w procesie wytwarzania półprzewodników – odnotowało spadek aż o 5.4 proc. Kryzys dotknął też Wall Street, gdzie kontrakty terminowe na akcje przyczyniły się do kolejnych spadków. Kontrakty terminowe na S&P 500 i Nasdaq spadły odpowiednio o 0.4 proc. i 0.5 proc.
Akcje tąpnęły
Wczoraj Wall Street zamknęło się znacznie niżej. Nvidia odnotowała spadek aż o 279 miliardów dolarów, ponieważ inwestorzy sprawdzili swój entuzjazm dla akcji związanych ze sztuczną inteligencją. – Jednym z największych zagrożeń jest koncentracja rynku i wystarczy, że ci duzi gracze będą niestabilni, aby atmosfera ta przeniosła się na cały rynek – przyznaje owiedział Justin Onuekwusi, dyrektor inwestycyjny w firmie inwestycyjnej St. James’s Place.
Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 0,6 proc. do 73,34 USD za baryłkę, zmniejszając wcześniejsze straty, podczas gdy ropa amerykańska spadła ostatnio o 0,6 proc. do 69,96 USD, oba blisko najniższych poziomów od grudnia. We wtorek spadły one o prawie 5 proc. Wśród inwestorów można też zauważyć realne obawy dotyczące sytuacji gospodarczej w Chinach – u największego na świecie importera ropy naftowej.
Ciekawostką jest fakt, że obligacje rządowe strefy euro utrzymały swoje zyski. Rentowności niemieckich Bundów, będące dla ekonomistów ważnym punktem odniesienia, zanotowały we wtorek największy jednodniowy spadek od miesiąca. Z kolei benchmarki giełdowe w Tokio i Tajpej przewodziły spadkom w Azji, które przekroczyły 4 proc. Najszerszy indeks MSCI akcji Azji i Pacyfiku poza Japonią spadł o 1,9 proc.
Czekając na dane z USA
Azjatyckie akcje spółek technologicznych ucierpiały. Japoński producent sprzętu do testowania chipów Advantest dostawca Nvidii, stracił 7,7 proc., podczas gdy tajwański TSMC (stracił ponad 5 proc. Beneficjentem tego spadku akcji został bezpieczny jen japoński, który umocnił się aż o 0,4 proc. do poziomu 144,89 za dolara. Ostatnio notowany był on około 0,4 proc. wyżej, na poziomie 144,90.
Niższy apetyt na ryzyko spotęgowała perspektywa danych gospodarczych z USA, które mają zostać opublikowane w tym tygodniu. Inwestorzy z niecierpliwością czekają więc na dane o wolnych miejscach pracy, liczbie bezrobotnych i raport o zatrudnieniu poza branżą rolniczą.