Nowa Polska 'bez Orlenu’? Opozycja chce 'janosikowych’ 14,6 mld PLN. Na tańszą energię dla Polaków

Według wielu analityków wymiana władzy w Polsce, miała skutkować także powiewem pozytywnych zmian dla rynku kapitałowego. Po dzisiejszych doniesieniach chyba nikt nie ma wątpliwości, że na GPW 'czas się zatrzymał’. Politycy opozycji wyszli z inicjatywą 'ukarania’ Orlenu za nadmiarowe zyski z lat 2021 – 2022. Propozycja zakłada 14,6 miliardów złotych składki. Na wieść o niej, Orlen wymazał dziś niemal 6 miliardów złotych kapitalizacji rynkowej, a kurs zatonął o niemal 8%.

Dla akcjonariuszy spółki to jasny sygnał. Jeśli kiedykolwiek, w przyszłości będzie naprawdę bardzo dobrze, do drzwi zapuka skarb państwa. Jest to aspekt, który może znacznie osłabić wiarę długoterminowych inwestorów w Orlen – najwyżej wycenioną giełdową spółkę Europy Środkowo-Wschodniej. Skandal i 'polski’ syndrom? Niekoniecznie.

Na 'zachodzie’ Europy takie działanie od jakiegoś czasu stało się standardem. Na fali populistycznych wiadomości o niesamowitych marżach i zyskach firm z branży ropy i gazu, które szczególnie w roku 2022 odnotowywały rekordowe zyski netto, mimo szalejącej inflacji… Społeczeństwu przestało się to podobać, a politycy poszli za ciosem. Nałożyli na firmy energetyczne drakońskie 'windfall tax’. Polska opozycja także i w tej mierze chce zbliżyć Polskę do zachodnich sąsiadów?

Źródło: KPMG, EU Tax Centre

Co wiemy o 'planie’ wymierzonym w Orlen?

Zgodnie z projektem ustawy opozycji ceny prądu mają być przez pół roku zamrożone na obecnym poziomie tj. 412 zł za MWh, przy niższym zużyciu i 693 zł za MWh przy wyższym. Gaz dla gospodarstw domowych miałby być na rachunkach 200 zł za MWh. Szykuje się podatek od nadmiarowych zysków? Około 1/4 gazu dostarczanego w Polsce przez PGNiG (obecnie Orlen) nie pochodzi z zakupów globalnych, po cenie rynkowej. Pochodzi z dużo tańszego wydobycia, na terenie Polski. Koncern „niesprawiedliwie” zarabia przysłowiowe worki pieniędzy, sprzedając gaz po zawyżonych cenach? Chodziłoby zatem o 'rekompensatę’ między ceną rynkową gazu sprzedawanego polskim firmom i konsumentom, a kosztem, po której ten gaz wydobywa PGNiG. (Źródło: https://subiektywnieofinansach.pl/orlen-zaplaci-nam-za-nizsze-rachunki-za-energie-i-tonie-na-gieldzie/)

ALE…

Orlen taki podatek płaci ale od 2023 roku ponieważ rządy Zjednoczonej Prawicy nie zdecydowaly się na 'windfall tax’ wcześniej, argumentując, że zatrzymałoby to inwestycje Orlenu. Posłowie nowej koalicji wpadli na pomysł, by spółkę obciążyć wstecznie Za lata 2021 i 2022, gdy podatku PGNiG (wysokomarżowa część Orlenu) nie płacił. Budżet ma problemy i musi sobie radzić?

  • Jako pierwszy informacje o 'janosikowej’ daninie przekazał portal Wysokienapiecie.pl
  • Orlen w takim rozwiązaniu pokryłby zamrożenie cen energii w Polsce. Bez potrzeby do sięgania do środków z budżetu. Koszt został wyceniony na niespełna 15 mld złotych.
  • Składka, którą proponuje Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica pochłonęłaby około połowy rocznego zysków netto Orlenu
  • Skarb Państwa posiada 49,99% udziałów w Orlenie. Pamiętajmy jednak, że ceny akcji podlegają nieustannym wahaniom. Nawet spora utrata kapitalizacji nie ma faktycznego wpływu na działalność i sprawy finansowe samej spółki
  • Akcje Orlenu spadły dziś o ponad 7% Kapitalizacja giełdowa spadła z 75 na 69,2 mld PLN.

Unia kazała?

Projekt polityków opozycji wydaje się być poniekąd sabotażem zaufania inwestorów, także zagranicznych do polskiego rynku kapitałowego. W końcu akcje Orlenu mają także zagraniczne fundusze, fundusze emerytalne czy PPK. Koalicja planuje zamrożenie w roku 2024 cen gazu, energii elektrycznej i ciepła. Jak dotąd UE wyraziła zgodę na zamrożenie stawek wyłącznie w I kw. 2024 roku. Koszt tego rozwiązania wyniósł około 16,5 mld PLN, a środki Orlenu miałyby pokryć blisko 90% rachunku. Mniej pieniędzy w kasie spółki oznacza mniej środków na realizację krajowej transformacji energetycznej i ekspansję zagraniczną Orlenu.

Andrzej Domański, proponowany swego czasu jako minister finansów, z Koalicji Obywatelskiej w komentarzu dla Bloomberga przekazał, że takie decyzje są efektem wymogów unijnych. W 2022 r. Orlen zarobił na czysto 33,5 mld zł. Jednak w 2021 r. było to 11,1 mld zł, a w poprzednich latach znacznie mniej. Zwykle od 3 do 6 mld zł zysku netto. Z drugiej strony nie warto 'dramatyzować’. Inwestorzy krajowi jak i zagraniczni wiedzą z czym wiąże się ryzyko inwestowania w spółki, gdzie większościowym akcjonariuszem jest Skarb Państwa. Dotyczy to nie tylko Polski. Możliwości ekspansji inwestycyjnej Orlenu wydają się ograniczone, a popyt 'zagranicy’ na walory giganta prawdopodobnie będzie spadal.

Może Cię zainteresuje:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.