Akcje CD Projekt mocno tanieją. Spadki sięgają kilkudziesięciu złotych. Co się dzieje?

Źródło: CD Projekt

Maj okazał się kiepskim miesiącem dla akcjonariuszy CD Projekt. O ile początek miesiąca mógł pobudzić apetyty, nawet bardzo, o tyle potem nastroje były już znacznie gorsze. Nad kursem wisi teraz pytanie o kierunek, w którym podąży. Warianty pozytywny i negatywny wydają się równie prawdopodobne. Dywidenda majaczy już na horyzoncie, ale czy będzie miała większy wpływ na notowania?

Początek maja pod znakiem wielkiego skoku

Jeszcze na początku tego miesiąca mogliście przeczytać w serwisie bithub.pl, że CD Projekt okazał się hitem jednej z sesji. Na koniec notowań 30 kwietnia za jedną akcję spółki płacono około 232 zł, a dwa dni później cena wzrosła do 257 zł. Zaznaczałem wówczas, że za jedną akcję CD Projekt ostatni raz płacono tyle na początku 2021 roku. Dodawałem też, że tylko w tym roku papiery wartościowe polskiego producenta gier podrożały o ponad 30 proc.

Źródło: Stooq

Notowania CD Projekt; Źródło: Stooq

Co ciekawe, tamten rajd trudno było jednoznacznie wytłumaczyć. Firma nie wydała istotnego komunikatu, nie pojawił się trailer gry, nie wypłynęły plotki o ważnym partnerstwie. Być może właśnie w tych brakach należy się doszukiwać obecnych spadków. Bo skoro wzrosty były nieuzasadnione, to ich obrona, a już tym bardziej kontynuacja, okazały się trudne w realizacji.

W kolejnych tygodniach mocny spadek kursu CD Projekt

Efekt jest taki, że w ostatni piątek, 23 maja, jedną akcję CD Projekt można było kupić nawet za około 213 zł. Ostatecznie kurs lekko wzrósł, ale trudno ukryć fakt, że w ciągu kilku tygodni notowania osunęły się o około 15 proc. Inwestorów, którzy kupili akcje kilka kwartałów temu, pewnie to nie rusza. Gorzej mają gracze, którzy pojawili się na początku maja.

Trzeba zaznaczyć, że trudno określić, w jakim kierunku będzie się rozwijać sytuacja. Spece od analizy technicznej wskazują, że kurs znalazł się w ważnym punkcie i jeśli nie zostanie wybroniona linia hossy, to akcje CD Projekt mogą dalej tanieć. I to poważnie. W negatywnym scenariuszu cena spadnie pewnie poniżej 200 zł. Ratunkiem dla akcjonariuszy mogą się oczywiście okazać pozytywne doniesienia z firmy, ale wypada zapytać, czego miałyby one dotyczyć? Przecież spółka nie przyspieszy prac nad grą…

Jakie plany ma CD Projekt? Co z grami i dywidendą?

Premiera kolejnej gry z wiedźmińskiego uniwersum nie odbędzie się do końca 2026 roku, na co liczyła część rynku. Z udostępnionych informacji wynika, że na koniec lutego przy Wiedźminie 4 (projekt Polaris) pracowało 411 deweloperów (wzrost o 11 osób względem października). Kontynuacją Cyberpunka (projekt Orion) zajmowało się 84 deweloperów (64 na koniec października). Pod koniec marca ogłoszono, że kontynuacja Cyberpunka niebawem wejdzie w fazę preprodukcji.

Warto też przypomnieć, że zarząd CD Projekt niedawno zarekomendował wypłatę dywidendy z zysku wypracowanego w 2024 roku. Proponowana kwota to niemal 100 milionów złotych. Niby robi wrażenie, ale przekłada się to na zaledwie 1 zł na akcję. A przypomnę, że ta kosztuje grubo powyżej 200 zł. Wydaje się zatem mało prawdopodobne, by przed dniem dywidendy (koniec czerwca) inwestorzy masowo ruszyli po ten papier właśnie z jej powodu.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.