Co tu się dzieje?! Kurs polskiego giganta wystrzelił w kosmos. Notowania rosną znacznie szybkiej niż reszta rynku

Co tu się dzieje?! Kurs polskiego giganta wystrzelił w kosmos. Notowania rosną znacznie szybkiej niż reszta rynku

KGHM to zdecydowanie jedna z najmocniejszych spółek na GPW w ostatnim czasie. W drugiej połowie września rozpoczął się rajd, który wyniósł notowania miedziowego giganta na pułapy nie widziane od lat. Co sprawiło, że inwestorzy tak tłumnie ruszyli po akcje tego podmiotu?

KGHM szybko rośnie na GPW. W pół roku kurs zyskał 70 proc.

Piątkową sesję KGHM zakończył z wynikiem ponad 2,5 proc. na plusie. To najlepszy wynik w indeksie WIG20, który wzrósł o zaledwie 0,05 proc. wobec poprzedniego zamknięcia. A trzeba mieć na uwadze, że spółka wyróżniała się w podobny sposób przez kilka sesji w ostatnich paru tygodniach. Dość napisać, że wczoraj na koniec dnia za jeden papier trzeba było zapłacić przeszło 171,6 zł. Tymczasem na początku drugiej połowy września było to 134 zł. Zwrot wynosi już niemal 30 proc. Warto przy tym pamiętać, że w kwietniu jedną akcję można było kupić nawet za 100 zł. W pół roku można było zarobić ponad 70 proc.

Spółka inwestuje w infrastrukturę. To projekt na lata

Skąd ta zmiana? Jeden z najświeższych komunikatów spółki dotyczy rozbudowy infrastruktury powierzchniowej szybu GG-1. KGHM podał, że to jedna z kluczowych inwestycji dla przyszłości firmy oraz eksploatacji złóż w ZG Rudna i ZG Polkowice-Sieroszowice. Zakończenie aktualnego etapu prac planowane jest za około 4 lata. Wielki news? Nie do końca. O inwestycjach miedziowego potentata mowa jest już od kilku miesięcy i nie wywołało to zakupowego boomu.

Miedź coraz droższa. Doniesienia wskazują na gorszą podaż

Ważniejsze jest zapewne to, co dzieje się na rynku miedzi. Surowiec wyraźnie drożeje na giełdzie w Londynie. Podczas gdy w kwietniu za tonę surowca płacono poniżej 8,7 tys. dolarów, o tyle obecnie jest to już powyżej 10,7 tys. dolarów. Wpływ na te skoki ma m.in. sytuacja w Indonezji, a konkretnie w Grasberg – drugiej co do wielkości kopalni miedzi na świecie. Prace w niej wstrzymano po tym, jak osuwające się błoto uwięziło pod ziemią górników. Wieści o mniejszej od zakładanej produkcji miedzi napłynęły też z Chile, a konkretnie z kopalni El Teniente – kolejnego molocha w tym biznesie.

Źródło: Stooq

Notowania KGHM / Źródło: Stooq

Podaż może spadać, a popyt już niekoniecznie. Co więcej, popyt może rosnąć np. za sprawą Chin. Gdyby do tego doszło umocnienie się dolata, KGHM mógłby liczyć na zauważalny wzrost przychodów i zapewne zysków. A to mogłoby doprowadzić do wypłaty dywidendy, o której udziałowcy KGHM zaczęli już pewnie zapominać. Wydaje się jednak, że to nie dywidenda jest teraz czynnikiem napędzającym wzrosty. Po dłuższym momencie kursowego marazmu spółka stała się po prostu popularna. Część graczy zapewne wskakuje do rozpędzającego się pociągu.

Analitycy nie trafili z rekomendacją dla kursu KGHM

W tym wszystkim warto przypomnieć, że pod koniec sierpnia eksperci DM BOŚ wskazali pięć spółek, które w najbliższym czasie mogą się zachowywać gorzej niż reszta rynku. Na tej liście zalazł się właśnie miedziowy potentat. Jego notowania miały obciążać zarówno sytuacja międzynarodowa (wojny handlowe), jak i polskie uwarunkowania, w tym np. wysoki podatek od kopalin. Stało się odwrotnie – walory KGHM zachowują się znacznie lepiej niż reszta rynku.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.