Z ostatniej chwili: kurs polskiego molocha runął. W raporcie mowa o wielkich stratach. Sytuacja jest dramatyczna. Rząd ruszy na ratunek?

Z ostatniej chwili: kurs polskiego molocha runął. W raporcie mowa o wielkich stratach. Sytuacja jest dramatyczna. Rząd ruszy na ratunek?

Wtorkowa sesja na GPW przyniosła m.in. spadki kursu JSW. Właściwie należy napisać, że cena akcji runęła, bo potaniały one o ponad 10 proc. Powód? Jest ich nawet kilka. Firma zaprezentowała kiepskie dane za II kwartał br., okazało się też, że w nieodległej przyszłości grozi jej utrata płynności. A do tego biegły rewident odmówił wyrażenia wniosku z przeglądu raportu finansowego.

Kurs JSW rósł we wrześniu. Mimo kiepskich doniesień z firmy

Całkiem niedawno pisałem, że kurs JSW rośnie wbrew logice. W krótkim czasie akcje podrożały o około 17 proc. Co skłoniło inwestorów do zakupów akcji? Należy chyba mówić o grze spekulacyjnej, a nie bazowaniu na pozytywnych danych. Firma cały czas sięga do rezerw i skarbonka jest już prawie pusta. Tylko w tym roku wybrano z niej około 3,7 mld zł.

Spółka prezentuje raport za I półrocze 2025 roku. Straty rosną

Wróćmy do najnowszych doniesień. Spółka podała, że w II kw. zanotowała ponad 724 mln zł straty. Jedni stwierdzą, że to koszmar, drudzy powiedzą, że jest lepiej, bo przed rokiem strata była znacznie (!) większa. Jeszcze inni wskażą, iż konsensus przewidywał w omawianym okresie niższą stratę, na poziomie około 687 mln zł. Przychody JSW wyniosły w II kw. blisko 2,28 mld zł i jest to wynik zbliżony do konsensusu. Przed rokiem w rubryce „przychody” wpisano 2,76 mld zł.

Źródło: Stooq

Notowania JSW / Źródło: Stooq

Spółka tłumaczy kiepskie wyniki m.in. niskimi cenami węgla koksowego, niekorzystnym kursem walut, a także styczniowym pożarem w kopalni Knurów-Szczygłowice. Jak to ujęto w komunikacie: rynek nie sprzyja JSW. Prezes Ryszard Janta wskazał m.in. na rosnący eksport chińskiej stali czy indonezyjskiego koksu. W I półroczu spółka wyprodukowała niemal 6,2 mln ton węgla, czyli o 3 proc. więcej rok do roku. W przypadku koksu było to 1,4 mln ton – o ponad 9 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

JSW grozi utrata płynności. Perspektywa jest nieodległa

Ze stanowiska zarządu spółki wynika, że JSW grozi utrata płynności w marcu 2026 roku. Aby do tego nie doszło, konieczne jest wdrożenie określonych działań. Grupa domaga się np. zwrotu składki solidarnościowej, którą uiszczono na mocy ustawy z 2022 roku. Mowa o 1,6 mld zł. Niedawno Ministerstwo Aktywów Państwowych deklarowało wsparcie w tej sprawie, ale trudno stwierdzić, na czym stanie. Prędzej czy później rząd będzie musiał podjąć jakieś decyzje w tej sprawie.

Spółka wystąpiła też o odroczenia terminów płatności zobowiązań wobec ZUS. Dotyczy to setek milionów złotych za kilka miesięcy tego roku. Spółka chciałaby je spłacić w połowie przyszłego roku. Mowa jest też o odraczaniu kolejnych wpłat do ZUS. Do tego dochodzą wydatki związane ze spłacaniem kredytów, czy zawarcie porozumień ze stroną społeczną. W tym ostatnim przypadku chodzi po prostu o pracowników. Ci raczej nie chcą rezygnować ze swoich przywilejów.

Biegły rewident spojrzał w papiery i pokręcił głową

Już te doniesienia mogłyby wystraszyć inwestorów. A trzeba dodać, że biegły rewident firmy PricewaterhouseCoopers Polska odmówił wyrażenia wniosku z przeglądu sprawozdania finansowego JSW za I półrocze br. Jak podała spółka:

Biegły rewident w trakcie przeglądu nie był w stanie ocenić zasadności niektórych założeń przyjętych w prognozach finansowych, na których zarząd spółki oparł ocenę możliwości kontynuowania działalności oraz ocenić przedstawionych dowodów w tym zakresie, a tym samym wyciągnąć wniosku czy sporządzenie śródrocznego skróconego jednostkowego i skonsolidowanego sprawozdania finansowego przy założeniu kontynuacji działalności jest zasadne.

Biorąc to wszystko pod uwagę, trudno się dziwić, że kurs zanurkował. Jeszcze bardziej mogą za to dziwić notowane we wrześniu wzrosty ceny akcji. Analitycy domu maklerskiego BOŚ w czerwcu rekomendowali sprzedaż papierów tej spółki. Jako cenę docelową wskazali 16 zł. Obecnie wynosi ona około 23 zł. Jest zatem przestrzeń do dalszych spadków.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.