Kurs tej spółki wystrzelił. Firma domaga się od państwa zwrotu gigantycznych pieniędzy. Akcje będą nadal drożeć?
Indeks WIG40 podczas czwartkowej sesji wzrósł o 1,4 proc. Na tym tle naprawdę dobrze prezentowały się notowania JSW. Kurs spółki wzrósł w tym czasie o niemal 9,5 proc. Sytuacja o tyle ciekawa, że w ostatnich miesiącach cena akcji tego podmiotu uderzała o giełdowe dno. Co sprawiło, że inwestorzy ruszyli po papiery wydobywczego molocha?
Państwowy gigant generuje wielkie straty. Kurs tonie
Grupy JSW zapewne nie trzeba szerzej przedstawiać. To producent węgla koksowego i koksu, za sprawą sowich rozmiarów wyróżnia się nie tylko w Polsce, ale też w Unii Europejskiej. Zatrudnia ponad 32 tys. pracowników, do niedawna podmiot był notowany w indeksie WIG20, ale kilka miesięcy temu z niego wypadł. W ostatnich kwartałach Grupa przyciąga uwagę głównie za sprawą swoich wyników. Wystarczy wspomnieć, że w 2024 roku jej przychody wyniosły ponad 11,3 mld zł, a strata niemal 7,3 mld zł. Dla porównania rok wcześniej osiągnięto niemal 1 mld zł zysku.

Notowania JSW / Źródło: Stooq
Biorąc to pod uwagę, trudno oczekiwać, by inwestorzy ochoczo wyciągali ręce po akcje tej spółki. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku pisałem, że za jeden papier płacono nawet poniżej 20 zł, w tym roku również zdarzały się takie okresy. W ostatnich tygodniach kurs znajdował się poniżej progu 22 zł za papier. Część akcjonariuszy musiała z bólem wspominać sesje z połowy marca, gdy za akcję płacono powyżej 27, a nawet 28 zł.
JSW domaga się zwrotu pieniędzy. Chodzi o wielką kwotę
Skąd zatem wczorajsze wzrosty? Spółka poinformowała, że złożyła do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld zł. W ten sposób Jastrzębska Spółka Węglowa zareagowała na postanowienie resortu, który w czerwcu odmówił wszczęcia postępowania w tej kwestii. Zdaniem przedstawicieli spółki temat wymaga ponownego rozpatrzenia.
Wskutek wprowadzenia tzw. składki solidarnościowej ustawą z 2022 roku, JSW wpłaciła do budżetu państwa 1,6 mld zł w latach 2023-2024. W kwietniu tego roku spółka zwróciła się do MKiŚ z wnioskiem o zwrot tych środków argumentując m.in., że zapłata daniny skutkowała podwójnym opodatkowaniem dochodu za 2022 rok. Podnoszono też, że firma nie była beneficjentem nadzwyczajnych zysków z rynku energii, a to właśnie z myślą o nich uchwalono ustawę.
Potrzebne są zmiany i oszczędności. W trybie pilnym
JSW przekonuje, że odzyskanie wspomnianych środków może pomóc ustabilizować sytuację finansową Grupy. Chodzi np. o realizację istotnych inwestycji. Warto w tym miejscu dodać, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku spółka zaczęła wprowadzać Plan Strategicznej Transformacji, który ma przynieść 8,5 mld zł do 2027 roku. Ze wspomnianymi środkami na rachunkach zapewne łatwiej byłoby ów plan zrealizować. Nie wygląda jednak na to, by MKiŚ miało tę sprawę ułatwić.
