Euforia na Wall Street i Bitcoinie po danych z przemysłu USA. Błysk hossy przed inauguracją Trumpa?
Dzisiejsza sesja giełdowa w USA mija pod znakiem byka, cena Bitcoina wzrosła do prawie 105 tysięcy dolarów. Jest wiele powodów, dla których obserwujemy tak wielki optymizm. Wśród nich, nieco niższa od prognoz inflacja z USA. Wracają zakłady dotyczące łagodzenia polityki w Rezerwie Federalnej, co powoduje spadek rentowności obligacji skarbowych. Kapitał znów zasila ryzykowne aktywa.
- Produkcja przemysłowa w USA, w grudniu wzrosła aż o 0.9% miesięcznie. Wall Street prognozowało tylko 0.3% wzrost, po spadku o -0.1% w listopadzie.
- Również produkcja wytwórcza zaskoczyła w górę, rosnąc aż o 0.6% m/m, podczas gdy oczekiwano 0.2% po 0.2% w listopadzie.
- Wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniosło aż 77.6% po 77% w listopadzie. Rynek nie liczył na poprawę tego wskaźnika.
- Rozpoczęte budowy domów w USA, w grudniu wzrosły o 15% miesięcznie, oczekiwano 3% po -1.8% w listopadzie
- Pozwolenia na budowę spadły tylko o 0.7% m/m, oczekiwano spadku o -2.2% m/m po 5.2% poprzednio.
Mocne dane makro upewniają byki, że recesja i spowolnienie gospodarcze nie są realnym scenariuszem. Mimo restrykcyjnej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, która nie jest w stanie hamować ani konsumpcji, ani amerykańskiego biznesu. Wszystko to prowadzi do rosnącej nadziei na rekordową dynamikę zysków wśród amerykańskich przedsiębiorstw.
Strategiczna rezerwa bitcoina?
Rynek reaguje na doniesienia, wedle których prezydent elekt Donald Trump może wydać zarządzenie wykonawcze, które uczyni Bitcoina priorytetem administracji, już pierwszego dnia jego nowej kadencji. Czwartkowy raport Bloomberga zasugerował, że Trump może stworzyć specjalną radę doradczą ds. kryptowalut, którą wcześniej obiecał, dając branży głos w swojej administracji.
Scenariusz takiego rozporządzenia, obejmowałoby kilka obszarów polityki kryptowalutowej, w tym potencjalne zielone światło dla Strategicznej Rezerwy Bitcoina (Bitcoin Act). Inwestorzy mają nadzieję, że zwycięstwo Trumpa przyniesie światu pokój. Złagodzenie stosunków z Chinami i potencjalny koniec walk w Ukrainie.
Co więcej, perspektywa deregulacji, cięć podatkowych dla firm i administracji związanej z Wall Street utrwala przekonanie, że Trump zrobi wszystko, by wspierać szeroko rozumiane interesy amerykańskiej giełdy. Przypomnijmy, że amerykańskie gospodarstwa domowe nigdy nie miały tak wielkiej ekspozycji na rynek akcji, jak obecnie. Zatem dobrze dla Wall Street, to dobrze dla wszystkich Amerykanów.
Wzrosty w Chinach
Odbicie obserwujemy też na giełdzie chińskiej, którą wsparły lepsze od prognoz dane makro i optymistyczne doniesienia o pozytywnej rozmowie Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem. Obaj przywódcy zgodzili się ustanowić strategiczne kanały komunikacji i utrzymywać regularne kontakty w najważniejszych kwestiach. Według Xi Istotąą chińsko-amerykańskich stosunków gospodarczych i handlowych jest obopólna korzyść i wygrana.
Przywódca Chin przekazał, że konfrontacja i konflikt nie powinny być wyborem. Powiedział też, iż '(…) Obaj przywiązujemy dużą wagę do naszych kontaktów i mamy nadzieję na pozytywny początek relacji Chiny-USA podczas nowej kadencji prezydenckiej USA.’ Także Donald Trump nazwał rozmowę z Xi bardzo optymistyczną i budzącą nadzieję. Pytanie, ile w tym 'propagandy sukcesu’, ile kalkulacji, a ile realnej poprawy sytuacji? Notowane w Stanach Zjednoczonych ADR-y chińskich akcji zyskują.