B.Riley: S&P 500 straci 44%. Przewidzieli dwie poprzednie bessy. 'Akumulujcie te aktywa’

Analitycy z B Riley Financial podzielili się z rynkiem dość niepokojącą prognozą. Firma znana z usług bankowości inwestycyjnej i pomocy w likwidacji przedsiębiorstw widzi na horyzoncie prawdziwy, giełdowy krach. W takim wypadku główny, amerykański indeks giełdowy S&P 500 może tąpnąć o nawet 44%. W ocenie Bi Riley szczególnie dwa aktywa teraz będą stanowiły atrakcyjne zabezpieczenie na wypadek spadków. Mowa o złocie i obligacjach. Wynika z tego, że B Riley uważa, iż przyczyną spadków będą coraz słabsze dane makroekonomiczne i słabnący dolar.

Ostatnio ostrzeżenia płynęły też z ust znanego analityka, Davida Rosenberga. Złoto i obligacje historycznie zachowywały się dobrze na tle rynku akcji, w trakcie spadków spowodowanych pogarszającym się krajobrazem makro. W efekcie B Riley poleca akumulację obu aktywów klientom i przygotowuje portfele na odwrót na rynku akcji. Szef B Riley Reserach, Dietrich ocenił, że S&P 500 może spaść nawet do 2800 punktów. Obecnie indeks wyceniany jest na ok. 5100 punktów i niewiele brakuje mu do historycznych szczytów.

GieÅ‚da wycenia dalszy, powolny spadek inflacji przy wciąż silnej gospodarce… Oraz zbliżajÄ…cemu siÄ™ wsparcia z Rezerwy Federalnej i innych banków jak EBC. To pozwala spekulować wokół tzw. miÄ™kkiego lÄ…dowania. Ewidentnie inwestorzy ekstrapolujÄ… dotychczasowy trend. StawiajÄ… na wciąż bardzo solidne i nieznacznie sÅ‚absze publikacje makro z USA oraz pivot banków centralnych, który ma pomóc wycenom akcji i obniżyć rentownoÅ›ci. Dodatkowo mamy też spekulacje wokół wzrostu produktywnoÅ›ci w wyniki AI, choć nawet sam Fed pozostaje raczej pesymistyczny wobec tego katalizatora.

B Riley już kilka razy 'trafiaÅ‚’

Dietrich posiada ciekawy 'track record’. RekomendowaÅ‚ klientom m.in. sprzedaż akcji w przededniu krachu 2000-2002 gdy Nasdaq traciÅ‚ prawie 80%. W czasie gdy indeksy na Wall Street spadaÅ‚y (S&P 500 nawet niemal 50%), klienci Dietricha notowali Å›rednio 7% wzrosty, bijÄ…c gieÅ‚dowego benchmarki na gÅ‚owÄ™. OczywiÅ›cie nie ma gwarancji, że i teraz Dietrich ma racjÄ™. W jego ocenie jednak premia za ryzyko dla akcji wyparowaÅ‚a. OceniÅ‚, że przy tak wysokich wycenach jak obecna S&P 500 w poprzednich recesjach traciÅ‚ ok. 36%.

Tak zwany wskaźnik Buffetta wzrósÅ‚ do rekordowych poziomów, sygnalizujÄ…c przewartoÅ›ciowanie, a ceny zÅ‚ota sÄ… bliskie maksimów. W ocenie Dietricha USA uniknęły jak dotÄ…d recesji dziÄ™ki wysokim wydatkom konsumenckich, silnemu rynkowi pracy i rzÄ…dowym programom. Bez tych czynników, nie byÅ‚oby 'litoÅ›ci’ dla gieÅ‚dy. Uważa jednak, że Stany jeszcze w tym roku wejdÄ… w Å‚agodnÄ… recesjÄ™. Podobnie prezes Goldman Sachs, David Solomon komentowaÅ‚ ostatnio, że rynek nie docenia ryzyka, które jest przed nim. Czy niedźwiedzie w koÅ„cu wygrajÄ… na Wall Street? A może rzekomy kryzys nigdy siÄ™ nie pojawi?

Komentarze