Z ostatniej chwili: notowania polskiej spółki eksplodowały. Firma wchodzi w branżę zbrojeniową. Ma już wielkiego partnera

Z ostatniej chwili: notowania polskiej spółki eksplodowały. Firma wchodzi w branżę zbrojeniową. Ma już wielkiego partnera

Bumech to kolejna firma, która zaliczyła szalony rajd na GPW. Miesiącami cena akcji spółki znajdowała się na w miarę stabilnym poziomie, by kilka tygodni temu rozpocząć wspinaczkę. Na pierwszy rzut oka może to dziwić, bo mamy do czynienia z podmiotem wydobywającym węgiel. A ten coraz rzadziej rozpala piece i wyobraźnię inwestorów. Tych ostatnich skusiła jednak wizja rozwoju spółki w nowej branży: zbrojeniowej.

Notowania firmy wydobywczej wystrzeliły. Ale nie za sprawą węgla

W skład grupy Bumech wchodzi szereg spółek, działających w różnych obszarach. Mowa m.in. o wydobyciu (i sprzedaży) węgla kamiennego w kopalni Silesia, usługach z zakresu drążenia podziemnych wyrobisk czy produkcji, serwisowaniu i remontowaniu maszyn oraz urządzeń górniczych. Spółka jest notowana na GPW od 2009 roku

Źródło: Stooq

Notowania Bumech / Źródło: Stooq

Czy taki opis wygląda jak przepis na giełdowy sukces w 2025 roku? Większość osób odpowie pewnie, że niekoniecznie. A tymczasem ostatnie tygodnie to kursowa ofensywa spółki. Wystarczy napisać, ze wczorajsze notowania zakończyły się kwotą niemal 19,9 zł. Krótko przed zamknięciem rynku na liczniku było nawet 22,6 zł. Tymczasem o poranku było to około 17,5 zł. Wzrost wyniósł 13,6 proc. Jeszcze ciekawiej zrobi się, gdy spojrzymy na notowania z końca lipca br. Jedną akcję firmy można było wówczas kupić za około 8,5 zł. W tym czasie akcje podrożały o około 180 proc. Dzisiaj o poranku kurs ponownie rośnie, tym razem o ponad 8 proc.

Bumech wchodzi w sektor zbrojeniowy. Partnerem OTT Technologies

Co nakręciło rajd? Pod koniec lipca Bumech ogłosił, że planuje wejść do nowego sektora. A konkretnie do zbrojeniówki, która od kilku kwartałów cieszy się wielkim zainteresowaniem inwestorów. Niemal każda firma, która ogłasza, że będzie działać w tej branży, przykuwa uwagę, nie tylko mediów. Jej notowania rosną, czasem nawet wbrew logice. Dobrym przykładem Rafako, które zaliczyło spektakularny wzrost na polskim parkiecie. By następnie szybko z niego zniknąć.

Bumech pod koniec lipca informował, że podpisał list intencyjny z OTT Technologies. To producent pojazdów opancerzonych z RPA. Firma obecna na rynku od niemal pół wieku, a do tego sporych rozmiarów. Jej zakłady produkcyjne znajdują się nie tylko w Afryce, ale też w Stanach Zjednoczonych. Firma projektuje i wytwarza pojazdy, ale też serwisuje je i modyfikuje na potrzeby konkretnych odbiorców – wojska lub służb.

Najpierw komponenty z RPA, potem produkcja na miejscu

List intencyjny zamienił się wczoraj w konkretną umowę. Przewiduje ona, że Bumech będzie produkował pojazdy opancerzone na rynek europejski. Podstawę projektów mają stanowić południowoafrykańskie pojazdy, ale Bumech ma je dostosowywać do potrzeb pola walki na naszym kontynencie. Odbiorcami maszyn mają być podmioty z Europy Środkowej i Skandynawii, ale zakres geograficzny może zostać poszerzony za zgodą obu stron. Początkowo produkcja ma się odbywać w oparciu o podzespoły dostarczane przez OTT. Z czasem większość komponentów powinna być wytwarzana w Unii Europejskiej. W ramach umowy Bumech poniesie koszty związane np. z uruchomieniem produkcji.

Na razie w planach nie ma budowy nowych zakładów produkcyjnych – pojazdy będą składane z pomocą istniejącego parku maszynowego. Z wypowiedzi przedstawiciela spółki wynika, że pierwsze trzy egzemplarze powstaną do końca marca 2026 roku. Mają one być wykorzystywane do promocji oferty na pokazach i targach branżowych.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.