Buffett sprzedaje akcje banku i wchodzi w pizzę. 'Okazja dekady’. Na co stawia Berkshire Hathaway?

Buffett sprzedaje akcje banku i wchodzi w pizzę. 'Okazja dekady’. Na co stawia Berkshire Hathaway?

Warren Buffett, legendarny inwestor i szef Berkshire Hathaway, ponownie zaskoczył Wall Street. W pierwszym kwartale 2025 roku jego konglomerat finansowy sprzedał kolejną partię akcji Bank of America – tym razem niemal 40% dotychczasowego zaangażowania. Jednocześnie Buffett postawił miliardy na zupełnie inną spółkę – i to nie byle jaką. Co ciekawe, chodzi o markę konsumencką, która od debiutu giełdowego zyskała ponad 7000%. Mowa oczywiście o akcjach Domino’s Pizza.

Bank of America przestaje być oczkiem w głowie Buffetta

Sektor finansowy przez lata stanowił fundament portfela Berkshire Hathaway, a Bank of America był jednym z największych komponentów. Zaraz po Apple. Wiele dekad 'wzajemnej miłości’ inwestycyjnej finalnie prowadzi do rozwodu. Berkshire od lipca 2024 roku Buffett systematycznie redukuje ekspozycję na ten bank. W ciągu trzech kolejnych kwartałów sprzedał aż 401 milionów akcji, czyli około 39% całej pozycji.

Powód? Z jednej strony, może to być klasyczne realizowanie zysków. W końcu Buffett zainwestował w Bank of America w 2011 roku, kupując akcje po 7,14 USD. Dziś to zupełnie inna wycena – a sama spółka, po latach bycia przecenioną, obecnie handluje z istotną premią względem wartości księgowej.

Z drugiej strony, decyzja może mieć głębsze tło. BofA to bank wyjątkowo wrażliwy na poziom stóp procentowych. W środowisku rosnących stóp – jak w latach 2022–2023 – jego przychody z odsetek rosły błyskawicznie. Teraz jednak, gdy Rezerwa Federalna przechodzi do fazy obniżek, ten sam mechanizm może działać na niekorzyść wyników finansowych banku (choć zamortyzuje stratę na kredytach CRE).

Buffett stawia na pizzę – i to dosłownie

Podczas gdy Bank of America traci na znaczeniu w portfelu Berkshire, jedno nazwisko znacząco zyskuje: Domino’s Pizza. W ciągu ostatnich trzech kwartałów Buffett kupił łącznie ponad 2,6 miliona akcji tej spółki, budując pozycję wartą ponad 1,2 miliarda dolarów. Dlaczego właśnie Domino’s? Odpowiedź tkwi w trzech słowach: zaufanie, strategia, dyscyplina kapitałowa.

Marka odbudowała reputację dzięki uczciwej komunikacji z klientami („nasza pizza była zła – naprawiamy to”), nieprzerwanemu wzrostowi sprzedaży w sklepach międzynarodowych przez 31 lat oraz przejrzystym planom rozwoju opartym na automatyzacji i franczyzach. Co więcej, Domino’s nieprzerwanie podnosi dywidendę od 12 lat i regularnie skupuje własne akcje – co idealnie wpisuje się w filozofię Buffetta.

Poza tym Buffett uwielbia proste, przewidywalne biznesy. Wobec solidnie wyglądającej amerykańskiej gospdoarce i wysokiej konsumpcji, pizza prawdopodobnie jest ostatnim z czego zrezygnują Amerykanie. A niemal na pewno przynajmniej kilka razy w roku zamówią ją właśnie w Domino’s. W ciągu ostatnich 5 lat akcje firmy wzrosły o ok. 20%, a 12-miesięcy straciły ponad 11%. Jednocześnie zyski, jakie generuje dziś firma są rekordowe w historii, a wskaźnik cena/zysk spadł do ok. 25.

Buffett wyznaje zasadę Charliego Mungera. Lepiej kupić uczciwie wycenione akcje świetnej firmy, niż bardzo tanie akcje przeciętnej spółki.

Berkshire wybiera krótkoterminowe obligacje USA

Warto wspomnieć, że Berkshire Hathaway w 2025 roku agresywnie zwiększyło również ekspozycję na amerykańskie krótkoterminowe obligacje skarbowe. Według JPMorgan, spółka posiada już 5% całego rynku amerykańskich bonów skarbowych (T-bills). W obliczu niestabilnych rentowności długoterminowych obligacji i rosnących obaw o inflację oraz deficyt budżetowy, Buffett wyraźnie wybiera bezpieczeństwo i płynność. Zabezpiecza swoją 'pozycję gotówkową’, czyniąc ją 'gotową do akcji’ i 'inflacjoodporną’.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.