Notowania polskiego producenta gier wystrzeliły. To zasługa niedawnej premiery – gra może się stać hitem

Notowania polskiego producenta gier wystrzeliły. To zasługa niedawnej premiery – gra może się stać hitem

11 bit studios, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich producentów gier, kilka dni temu uruchomił sprzedaż nowego tytułu: The Alters. Premiera okazała się udana: krytycy pozytywnie oceniają tytuł, podobnie jest z graczami. Gra może się okazać hitem sprzedażowym. A to przyciąga uwagę analityków oraz inwestorów.

Gra The Alters pozytywnie przyjęta przez rynek. Będzie hit?

Gra The Alters zadebiutowała na PC oraz konsolach obecnej generacji 13 czerwca. Obyło się bez przykrych niespodzianek i konieczności gaszenia pożaru, jak to czasem bywa z premierami na tym rynku. W serwisie Metacritic średnia ocen z ponad 40 recenzji wynosi 84/100. Gracze ocenili tytuł na 7,5/10. Tytuł jest też bardzo pozytywnie oceniany na platformie Steam.

Czym właściwie jest The Alters? To mieszanka kilku gatunków: symulatora budowy, survivalu, przygodówki. Wszystko w szatach science fiction. Pierwotnie gra miała się pojawić w sprzedaży jesienią 2024 roku, ale premierę przeniesiono na I kwartał br. Łatwo się domyślić, że i tego terminu nie udało się dotrzymać. Przedstawiciele 11 bit studios zapewniali, że firma potrzebuje więcej czasu by udoskonalić produkt i sprostać standardom. Najwyraźniej był to czas dobrze wykorzystany.

Akcje 11 bit studios drożeją. A jeszcze niedawno był dramat

Jeszcze w piątek akcje firmy podrożały o ponad 4 proc. A trzeba mieć na uwadze, że polską giełdę tego dnia zalała czerwień z powodu rozkręcającego się konfliktu Iranu oraz Izraela. Dzisiaj o poranku kurs wzrósł o przeszło 5 proc. Warto jednak zaznaczyć, że krótko przed premierą można było obserwować wyprzedaż akcji 11 bit studios. Za jeden papier polskiej firmy obecnie trzeba zapłacić około 230 zł. W tym kontekście wypada dodać, że analityk Erste Group Krzysztof Tkocz zmienił rekomendację dla 11 bit studios z „akumuluj” do „kupuj”. Cena docelowa została wyznaczona na poziomie 296 zł. A to oznacza sporą przestrzeń do wzrostów.

Zadowoleni zapewne są akcjonariusze, którzy kupowali papiery 11 bit studios w grudniu ubiegłego roku. Jedną akcję można było wówczas nabyć nawet za 150 zł. W tamtym czasie okazało się, że producent ma problem z inną grą, funkcjonującą pod nazwą kodową „Projekt 8”. Ostatecznie firma zrezygnowała z dalszych prac nad tą produkcją, ale oznaczało to straty sięgające kilkudziesięciu milionów złotych.

Polski producent gier wychodzi w końcu z dołka?

Warto też przypomnieć, że gorsza passa polskiego dewelopera rozpoczęła się jeszcze latem ubiegłego roku. W połowie 2024 roku za jedną akcję 11 bit studios trzeba było zapłacić nawet powyżej 700 zł. To niewiele mniej od rekordów notowanych rok wcześniej. Sytuacja zmieniła się wraz z końcem września. W zaledwie kilka dni akcje producenta gier potaniały wówczas o połowę.

Źródło: Stooq

Notowania 11 bit studios/Źródło: Stooq

Wrześniowe spadki towarzyszyły premierze gry Frostpunk 2 – długo wyczekiwanej kontynuacji hitu z końca poprzedniej dekady. Przed wprowadzeniem produktu do sprzedaży, pojawiły się głównie pozytywne opinie recenzentów, więc można było oczekiwać pozytywnej reakcji rynku. Studio szybko poinformowało, iż sprzedaż nowego tytułu przekroczyła 350 tys. sztuk, a szacowane przychody przekroczyły koszty produkcji oraz marketingu gry. Kursowi to jednak nie pomogło.

Podmiot potrzebował hitu po tych kilku gorszych kwartałach. I wiele wskazuje na to, że się go doczekał.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.