Tygodniowy przegląd BTC przynosi nam odpowiedzi na nurtujące wszystkich traderów kryptowalut pytanie: Czy to już koniec hossy na rynku kryptowalut? Czy trend DeFi wyczerpał się, a astronomiczne zwroty „wykręcone” przez wczesnych inwestorów będą teraz bezwzględnie realizowane?
Zapraszam do krótkiej analizy technicznej Bitcoina!
Przegląd BTC – Po tym jak Trump zachorował na COVID
Interwał miesięczny
Nasz przegląd BTC rozpocznijmy od sprawdzenia interwału miesięcznego. Zaznaczyłem na nim 4 kluczowe dla mnie poziomy. Najwyższy z nich wykreślony jest od szczytu poprzedniej świecy miesięcznej – poziom „high” jest dla mnie kluczowy, gdyż to właśnie zazwyczaj tam swing traderzy budują, a później zarządzają swoją pozycją (jeśli cena powróci do poziomu).
Nieco niżej (lecz nadal ponad aktualnym kursem) znajduje się poziom pociągnięty od świecy lipcowej. Znów – świeca ma szczególną wagę, gdyż to właśnie ona przebiła wszystkie najważniejsze poziomy horyzontalnego oporu, ustanawiając zupełnie nowy zakres (reżim kursowy), między którym cena oscyluje od 3 miesięcy (włączając w to wychylenia ponad zakres – gdyż kurs po przebiciu zakresu powrócił do niego od razu w następnej świecy).
Na dole zaś skupiłem się na najniższym poziomie kursu z ubiegłego miesiąca (multum wolumenu + pozycji + net short/long + likwidacji + lokalna zmiana trendu ruchu + koniec korekty). Ponowne zejście do tego poziomu pokaże nam, jak bardzo byki zamierzają chronić swoich nowych pozycji.
Ostatnia linia pochodzi od świecy kwietniowej – ruch ten „usunął” cały makabryczny spadek z marcowej paniki. Ponowne zejście do tego regionu okazać się może wielkiej wagi. Poziom niezwykle ważny do obserwacji.
Interwał tygodniowy
Przenosząc się teraz na wykres tygodniowy, widzimy jak kurs reagował na konkretne poziomy miesięczne na niższej rozdzielczości.
Widzimy, że dolne wsparcie miesięczne o wiele lepiej określić po prostu pewnym „zakresem”, w którym oczekiwalibyśmy reakcji ceny. Zatem nie warto skupiać się na samym „poziomie” co do dolara, lecz obserwować obszar, czekając na efekt. Przygotowanie zakresu -> obserwacja -> reakcja.
Przykładem takiej reakcji może być zakup pozycji LONG jeżeli cena silnie (szybko), na dużym wolumenie przeleci całkowicie przez ten zakres, o np. 2x dzienne ATR. Wtedy możemy np. zająć pozycję long w stylu mean-reversion (przeciwko ruchowi), gdzie śledzony zakres byłby targetem – poziomem o tyle ważnym, że z dużym prawdopodobieństwem spodziewać możemy się powrotu do niego (do średniej).
Wracając jednak do wykresu, strzałkami oznaczyłem miejsca reakcji kursu na ten poziom – i właśnie z tych reakcji wyciągnąłem przeświadczenie o wysokiej wadze poziomu. Drugą strzałką oznaczyłem świecę, która doprowadziła do przebicia zakresu, stąd też jej dół jest kolejnym ważnym poziomem. Sama waga poziomów jest oczywiście subiektywna, wynika zazwyczaj z luźnego zbioru reguł, czasem rzeczywistych systematycznych zasad, a nieraz z czystej dyskrecji tradera.
Między dołem świecy, która doprowadziła do przebicia zakresu, w którym odbywała się konsolidacja a lokalnym dołkiem z niedawnego ruchu poniżej $9,800 USD wyznaczyłem przysłowiowy NO_MAN_LAND. Krótko: eksplozywny ruch w górę prowadzi zazwyczaj do równie eksplozywnego ruchu w dół. Jest to dla mnie obszar, w którym nie chcę łapać żadnych „spadających noży” (czyli jeśli kurs Bitcoina zacznie spadać, nie zamierzam kupować dopóki nie znajdziemy się poniżej pomarańczowego prostokąta).
To dlaczego ruch nazwać można „silnym” zobrazowałem na powyższym wykresie. Liczne wsparcia, które przed przebicie powinny doprowadzić do dalszej ekspansji w dół. Tak się jednak nie stało, świeca (na zielono) przebija je, po czym prowadzi do utworzenia się kolejnej, jeszcze silniejszej świecy wzrostowej. To uważam poprzez „szybki i silny” ruch. Takie też ruchy prowadzą nieraz do „braków” w strukturze, wedle moich reguł analizy technicznej -> brak czasu oraz price action na wytworzenie się sensownych poziomów przyszłych wsparć. Stąd decyzja o pomarańczowej strefie bez handlu.
Siłę możemy również odczuć w wolumenie. Powolny jego wzrost, akceleracja i wreszcie „climax”.
Jeszcze jedną rzeczą godną uwagi jest fakt, jakie dokładnie wsparcia horyzontalne przebiła ta świeca. Tutaj widok w skali tygodniowej, jednak gdy zejdziemy nieco niżej, obraz staje się ciekawszy!
Interwał dzienny i 4H
Ruch ceny nie pozostawił czasu na żaden oddech osobom po stronie krótkiej (short), czy też traderom wykorzystującym strategie mean-reversion. Shortujący opory szybko przekonali się, co oznacza akceleracja.
Nawet świeca 4-godzina już po najsilniejszym ruchu miała zakres ponad 5% – to pokazuje, jak długie i brutalne mogą być te squeezy w przypadku Bitcoina. Wyrażenie, którym chce określić to specyficzne zachowanie kursu największej kryptowaluty, samo w sobie jest oksymoronem, jednak posługuję się słowami: „krótkoterminowy trend”.
Uważam, że dobrze oddają one naturę tego zjawiska, czyli szybką (mierzoną w czasie) kontynuację danego ruchu kursu, w początkowym kierunku. Zazwyczaj są one naprawdę krótkie, a także rzadkie, lecz często definiują dalsze PA (price action – czyli po prostu to, co robi cena). Jak możecie dalej zauważyć, po konsolidacji, ruch był dalej kontynuowany, jednak już na znacznie mniejszym wolumenie, a sam wzrost trwał dłużej.
Ekstrapolując wcześniejsze (czerwone) poziomy na dzisiejsze price action -> zielona strefa poszukuje pozycji na long, aż do $11,300 USD. Jasno pomarańczowa strefa -> pozycje short, aż do $9,790 USD. Dlaczego nie chcę schodzić niżej z pozycjami short?
W osobistym odczuciu takie zagrania niosłyby zbyt duże ryzyko. Wolę spokojnie zaczekać na okazje do zakupu, nawet jeśli kurs spadłby niżej (o czym pisałem wyżej, omawiając interwały tygodniowe), ponieważ uważam, że EOD (end-of-the-year) kurs BTC może spokojnie znajdować się powyżej poziomu $13,000 USD.
Wracając jeszcze na moment do poziomów tygodniowych – 3 tygodnie spędzone w wąskim zakresie – w mojej opinii dotknęliśmy zarówno dołu, jak i szczytu zakresu, zatem wszelkie „range plays” zostały już wyczerpane i nie niosą ze sobą żadnej alfy (czyli przewagi tradera na rynku, zapewniającej mu zyski – słowo często używane w anglojęzycznej nomenklaturze).
Sam zakres jest zwyczajnie krótki, więc jeśli nie jesteś przyzwyczajony do scalpowania (szybkie transakcje, trwające czasem od kilku minut do max. paru godzin), myślę, że nie masz chwilowo czego szukać na tych poziomach.
Jeśli zaś chciałbyś wyciskać ten zakres niczym cytrynę – stawiałbym na pozycje long.
Przypadek kataklizmu przed wyborami w USA? Przegląd BTC
Na Twitterze, jak i w telegramowych grupach, słyszę ostatnio wiele rozmów na temat schodzenia do naprawdę niskich poziomów $8,000 USD. Jasno chciałbym stwierdzić, że taką sytuację uznałbym za naprawdę świetną okazję do długoterminowego zakupu BTC, spodziewając się szybkiego powrotu do $11-13k USD. Jeśli zmienność znów nas zaskoczy, taki ruch możliwy jest jeszcze przed wyborami w Stanach Zjednoczonych.
Daty debat prezydenckich to 15.10.2020 r., 22.10.2020 r., a same wybory odbędą się 03.11.2020 r. – zapiszcie te dni w swoich kalendarzach. Większa zmienność = większa ilość okazji dla traderów.
Pozycja LONG, którą zajmuję
Dziś stawiam na mean-reversion, uważając, że reakcja spadkowa na wieści o chorobie Trumpa i związany z nią spadek na kursie BTC są przesadzone. Target 1 – powyżej lokalnego double-top’a, zaś finalne wyjście z pozycji będzie miało miejsce w momencie dojścia do $11,100 USD – czyli 200 USD poniżej ważnego miesięcznego oporu $11,300, gdyż nie sądzę, że dojdziemy w tym ruchu tak daleko.
Jeśli nie będę miał racji
Dwa scenariusze, jeśli nie będę miał racji – cena spada od razu do mojego zlecenia SL. LUB> cena rośnie do $10,700 USD (mid point), odbija, po czym spada do mojego wejścia. W tym momencie będę szukał okazji do wyjścia z pozycji long. Następnie, jeśli zobaczę ruch podobny do tego, który narysowałem, wchodzę w short z targetem jak na obrazku (wzięcie zysków na poziomie low zakresu).
Poglądowo – nieco więcej o tym, dlaczego jestem w pozycji long. Czerwony wick IMO był miejscem do wyjścia z pozycji short. Jeśli nadal masz shorta, to jesteś chwilowo po przegranej stronie rynku, na co też bet’uję.
Dzięki za przeczytanie mojej cotygodniowej analizy i widzimy się w następny czwartek/piątek!
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.Powiązane terminy: