Ile energii górnicy wysysają z Kanady?
Kanada ma wiele atutów, jeśli chodzi o wydobywanie bitcoinów: stabilne stawki za energię elektryczną, energię pochodzącą z elektrowni wodnych i chłodny klimat. Co zaskakujące, dla części osób ta ostatnia kwestia ma naprawdę duże znaczenie – wysokie zapotrzebowanie górnictwa na moc obliczeniową generuje znaczące ilości ciepła, którego odprowadzenie wymaga jeszcze więcej energii elektrycznej. Chłodny klimat pozwala zmniejszyć te koszty.
W zeszłym tygodniu elektrownia wodna zaopatrzona w 63 generatory prądu Hydro-Québec potroiła ceny energii elektrycznej dla górników kryptowalut. Władze elektrowni podjęły takie działania w celu powstrzymania lawiny aplikacji od firm chcących założyć działalność wydobycia kryptowalut w Quebécu.
Jonathan Côté z Hydro-Québec oświadczył, że prowincjonalne przedsiębiorstwo użyteczności publicznej jest zmuszone podnieść ceny za energię elektryczną, a powodem jest stale rosnąca liczba aplikujących górników.
Szybko zużyliby całą naszą dostępną moc. Musielibyśmy kupić nowe moce na rynku. W rezultacie stawki za energię elektryczną w Quebecu wzrosłyby dla wszystkich naszych klientów.
Tymczasowa wycena będzie obowiązywać do momentu zatwierdzenia przez regulatora procesu selekcji, który prawdopodobnie nie nastąpi przed końcem lata.
W Prowincji działa aktualnie 20 firm, które zużywają 120 megawatów mocy. Jonathan Côté z Hydro-Québec powiedział (w wywiadzie dla „Narwala”), że wpłynęły do nich aplikacje z ponad 300 firm, a łączna moc potrzebna by pokryć ich zapotrzebowanie na energię wyniosłaby 15 000 megawatów, co stanowi jedną trzecią całkowitej mocy zainstalowanej w prowincji.
Jonathan Côté, z Hydro-Québec
Nie widzieliśmy dotychczas branży, która nagle prosi o tak dużą moc elektryczną.
Obecnie światowe wydobycie bitcoinów wykorzystuje taką samą ilość energii jak cały kraj Chile.
W rezultacie, nowe projekty mogą stanowić poważne zagrożenie dla przejścia na nisko-emisyjną transformację Kanady. Tak wielkie zapotrzebowanie na energię elektryczną, które mogłyby zostać wykorzystane do elektryfikacji transportu, ogrzewania i procesów przemysłowych.
Wyścig kopaczy po bitcoina
Bitcoin i altcoiny wymieniane są za pośrednictwem sieci peer-to-peer bez żadnego banku centralnego lub pośrednika, z wykorzystaniem publicznej księgi znanej jako „blockchain”. Cały proces możliwy jest dzięki potężnym komputerom, które rozwiązują coraz trudniejsze zadania matematyczne.. Pochłania to coraz większą część światowej energii elektrycznej. W przypadku Bitcoina możliwe jest do wydobycia 21 milionów monet, z czego 17 milionów zostało już wydobytych. To sprawia, że mamy odczynienia ze zjawiskiem wyścigu o pozostałe monety. W rezultacie, do wydobycia wymagana jest znacznie większa moc obliczeniowa, niż na początku kiedy, kryptowaluty mogły być wydobywane na laptopie. Dzisiaj wydobyciem zajmują się wielkie korporacje.
Energia z gazu ziemnego na celowniku górników
W marcu Medicine Hat w Albercie ogłosiło 10-letni kontrakt z Hut 8 Mining z siedzibą w Toronto na 42 megawaty mocy zasilanej gazem ziemnym – prawie całą moc wytwórczą swojej nowej elektrowni.
Burmistrz Ted Clugston powiedział w wywiadzie dla The Narwhal:
Firma poszukiwała lokalizacji z przewidywalnymi stawkami za media i chłodniejszym klimatem, które może zapewnić miasto.
Clugston powiedział, że wydobywanie kryptowalut może pomóc obniżyć ceny energii elektrycznej dla mieszkańców:
Zamierzamy rozłożyć niektóre z tych kosztów stałych na większą liczbę konsumentów. Najgorszą rzeczą, jaką możesz mieć, jest generator, który nie pracuje.
Miasto nie ujawnia portfolio emisji swoich generatorów. Zakładając jednak, że w przypadku gazu ziemnego wskaźnik ten będzie wynosić maksymalnie 370 ton ekwiwalentu dwutlenku węgla na giga-watogodzinę, może to spowodować roczną emisje w wysokości co najmniej 135 000 ton gazów cieplarnianych. Wydobywanie bitcoinów wymaga całodobowego stałego obciążenia sieci. Kontrakt na 42 megawaty energii pomiędzy Medicine Hat i Hut 8 Mining jest kroplą w morzu w obliczu wydobycia bitcoina na świecie.
Bitcoin prądożerca
Raport z maja 2018 r. wskazał, że bitcoiny obecnie zużywają ponad 2,5 gigawata energii elektrycznej na całym świecie. Przy takim wzroście zainteresowania wydobyciem bitcoina, z jakim mamy do czynienia obecnie, pobór energii może wzrosnąć nawet do 7,6 gigawatów. Jednak nawet przedsięwzięcia na niewielką skalę mogą stanowić poważne wyzwanie dla sieci, ponieważ kopalnie działają 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. Oznacza to, że nowe elektrownie mogą być potrzebne, aby dostarczyć wystarczającą ilość energii elektrycznej wszystkim konsumentom w ciągu dnia. Jest to szczególnie istotne podczas „zimowego szczytu”, czyli kilkuset godzin niezwykle wysokiego zapotrzebowania na energię elektryczną w najzimniejszych częściach roku.
Możliwe,że w przyszłości usłyszymy o balackout’ ach w Kanadzie, tymczasem jesteśmy ciekawi waszego zdania jak można wykorzystać nadmiar ciepła powstający w procesach górniczych.