Glassnode: Hossa Bitcoina dopiero się rozkręca. Spekulanci poza rynkiem? Oto kluczowe wsparcie
Cena Bitcoina wzrosła z okolic 75 tys. USD do nowego lokalnego szczytu na poziomie 104 tys. USD. To odbicie w dużej mierze zostało wsparte silną akumulacją na rynku spot oraz w funduszach ETF. Wyraźny wzrost aktywności zakupowej widoczny jest zarówno w danych on-chain, jak i poza nim. Czy to, wraz z odbiciem na Wall Street wystarczy, by rozpędzić hossę Bitcoina? Oto dane on-chain i raport z Glassnode.
Kluczowe fakty
Szczególnie istotna wymiana BTC nastąpiła w przedziale 93 000–95 000 USD, który obecnie stanowi kluczowy poziom krótkoterminowego wsparcia. Na rynku spot poza łańcuchem nastąpiło odwrócenie sentymentu. Na Coinbase obserwowano silną presję zakupową netto, podczas gdy presja sprzedażowa na Binance wyraźnie osłabła. Dane sugerują, że strategia „buy the dip” wciąż dominuje wśród inwestorów na głównych giełdach.
Wzrostowi cen towarzyszyły również znaczące napływy kapitału do funduszy ETF. Osiągnęły szczyt na poziomie 389 milionów USD dziennie (25 kwietnia). Od tego czasu tempo napływów spadło do około 58 milionów USD dziennie, co wskazuje na ustabilizowanie popytu instytucjonalnego.
Rynki instrumentów pochodnych (w tym kontraktów perpetualnych) pozostają w tyle względem rynku spot. Otwarte pozycje uległy redukcji w wyniku tzw. short squeeze (masowej likwidacji pozycji krótkich), co zmusiło wielu traderów do zamknięcia stratnych zakładów przeciwko dalszym wzrostom.
Silny popyt na rynku spot
Od momentu osiągnięcia lokalnego minimum na poziomie 75 000 USD (9 kwietnia), rynek Bitcoina notuje dynamiczne wzrosty napędzane głównie przez rynek spot. Ruchy wzrostowe poprzedzane są wyraźnymi fazami akumulacji w trendzie bocznym, które tworzą charakterystyczny, „schodkowy” układ cenowy.
Jak zauważa Glassnode to zjawisko jest dobrze widoczne na mapie płynności Cost Basis Distribution (CBD), która ilustruje koncentracje podaży w określonych przedziałach cenowych na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy. Z jej analizy mapy wynika, że każda faza konsolidacji stanowiła etap gromadzenia pozycji przed kolejnym impulsem wzrostowym, który finalnie doprowadził do ostatniego wybicia w okolice 104 tys. USD.

Strefa kluczowej akumulacji
Analiza danych z ostatnich 30 dni wskazuje na wyraźne uformowanie się strefy intensywnej akumulacji w przedziale cenowym od 93 tys. do 95 tys. USD. Zakres ten pokrywa się z przeciętnym kosztem zakupu dla tzw. krótkoterminowych posiadaczy, którzy weszli na rynek w ciągu ostatnich 155 dni. W związku z tym przedział ten ma wysokie prawdopodobieństwo pełnienia funkcji silnego wsparcia w przypadku ewentualnej korekty rynkowej. W tej strefie wielu uczestników rynku może ponownie dostrzec wartość Bitcoina, co może przełożyć się na wzmożony popyt i szybkie zatrzymanie spadków.

Pozytywne nastawienie na rynku spot
Oprócz sygnałów płynących z analizy on-chain, wartościowych informacji dostarczają również wskaźniki przepływów z giełd scentralizowanych. Jednym z kluczowych mierników jest Spot Cumulative Volume Delta (CVD) — wskaźnik netto presji zakupowej lub sprzedażowej ze strony aktywnych zleceń rynkowych (tzw. taker orders). Analiza CVD na największych platformach transakcyjnych pozwala lepiej zrozumieć kierunek i siłę dominujących trendów w handlu spot.
Na wykresie prezentującym dane z Binance i Coinbase widać wyraźne różnice. Od połowy kwietnia na Coinbase utrzymuje się stała presja zakupowa, z dziennymi szczytami sięgającymi +45 mln USD, co zbiegło się z przyspieszeniem wzrostów cen Bitcoina. Dla kontrastu, Binance przeszedł od silnej presji sprzedażowej na poziomie -71 mln USD dziennie w połowie marca do obecnych, znacznie łagodniejszych -9 mln USD. Mamy więc wyraźne osłabienie podaży.
Zbieżność między akumulacją on-chain a rosnącym popytem na rynku spot potwierdza, że wzrosty do poziomu 104 tys. USD były wspierane przez rzeczywiste zainteresowanie kupnem podczas spadków. Utrzymanie tej synchronizacji między wolumenem spot a zachowaniem inwestorów on-chain może być kluczowe dla dalszej przewagi popytu i kontynuacji trendu.

Ocena zainteresowania instytucjonalnego
Udział tradycyjnych inwestorów w rynku Bitcoina systematycznie rośnie, zwłaszcza od momentu uruchomienia funduszy ETF opartych na rynku spot. Analiza napływów i odpływów kapitału z tych produktów stanowi cenne źródło informacji o nastrojach instytucjonalnych, sile przekonania oraz rzeczywistym poziomie popytu.
Szczyt średnich dziennych napływów netto do portfeli ETF-ów przypadł na 25 kwietnia i osiągnął poziom 389 milionów dolarów dziennie. Ten moment pokrywa się z dynamicznym wzrostem zakupów na rynku spot. Znacząco przyczynił się do rajdu cenowego, który wyniósł Bitcoina do poziomu 104 tys. USD. Od tego czasu tempo napływów wyhamowało. Ustabilizowało się przy ok. 58 milionach dolarów dziennie.
Pomimo spadku, dane te wskazują, że zainteresowanie instytucjonalne Bitcoinem pozostaje na relatywnie wysokim poziomie. Obecna skala napływów jest porównywalna z tą, którą obserwowano podczas wcześniejszych faz hossy w 2024 roku. To sugeruje, że popyt ze strony dużych graczy nadal stanowi solidne fundamenty dla rynku.

Bitcoin u progu rekordu. Rollercoaster trwa?
Bitcoin zbliża się do swojego historycznego maksimum na poziomie 109 tys. USD, a oznaki rosnącego entuzjazmu powracają na rynek. Jednym z najbardziej czułych wskaźników obrazujących zwrot nastrojów jest stosunek podaży w zysku i stracie dla krótkoterminowych posiadaczy (STH). Pozwala uchwycić zmiany sentymentu wśród aktywnych uczestników rynku.
Wskaźnik Glassnode’a okazał się wyjątkowo trafny podczas korekty z 7 kwietnia. Wówczas spadł do poziomu 0,03, co oznaczało, że niemal cała podaż trzymana przez STH znajdowała się w stracie. Działo się to w momencie, gdy cena osiągnęła lokalne minimum przy 76 tys. USD. Od tamtego momentu obserwujemy silne odbicie. Wskaźnik przebił krytyczny próg 9,0. To oznacza, że ponad 90% podaży trzymanej przez inwestorów krótkoterminowych ponownie przynosi zysk.
Wysokie wartości wskaźnika często wiążą się z rosnącym ryzykiem rynkowym. Inwestorzy zaczynają realizować zyski, a rynek może wchodzić w fazę przesycenia. Takie warunki mogą utrzymywać się przez pewien czas, jednak często poprzedzają lokalne szczyty cenowe. Zwłaszcza jeśli napływ świeżego kapitału zaczyna słabnąć.
Dopóki wskaźnik utrzymuje się znacząco powyżej poziomu równowagi 1, pozytywna dynamika zazwyczaj zostaje zachowana. Natomiast trwały spadek poniżej tego progu mógłby sygnalizować wyraźne osłabienie siły oraz potencjalne wyczerpanie trendu wzrostowego.

Realizacja zysków w toku
Wraz z tym, jak krótkoterminowi posiadacze (STH – Short-Term Holders) obserwują niezrealizowane zyski. Zatem naturalnym zjawiskiem staje się wzrost aktywności związanej z realizacją tych zysków. Monitorowanie zachowań tej grupy inwestorów podczas wzrostów cen ma kluczowe znaczenie dla oceny. Cy rynek zbliża się do punktu zmęczenia popytu i możliwego lokalnego szczytu?
W ostatnim czasie obserwujemy wyraźny wzrost zrealizowanych zysków przez STH. Wartość tego wskaźnika sięgnęła niemal 3 odchyleń standardowych powyżej 90-dniowej średniej. To wyraźny sygnał, że coraz więcej inwestorów decyduje się zrealizować zyski.
Jednak w kontekście historycznych cykli. Szczególnie podczas wzrostu cen w okolice historycznych szczytów. Wtedy wskaźnik potrafił osiągać poziomy przekraczające nawet 5 odchyleń standardowych. Oznacza to, że aby doszło do istotnego zahamowania trendu wzrostowego, presja realizacji zysków musi być znacznie silniejsza niż obecnie. Wciąż istnieje zatem przestrzeń do dalszych wzrostów, zanim rynek napotka poważniejszy opór.

Rynki instrumentów pochodnych w tyle?
Chociaż siła rynku spot była wyraźnym motorem ostatniego rajdu cenowego Bitcoina, uczestnicy rynku instrumentów pochodnych dostosowywali się do nowych realiów wolniej. Jednym z najskuteczniejszych narzędzi do oceny nastrojów w tym segmencie jest wartość otwartych pozycji (Open Interest, OI) na rynku kontraktów wieczystych (perpetual futures), wyrażona w BTC. Jak wskazuje Glassnode, śledzenie tygodniowych zmian OI na głównych giełdach pozwala zrozumieć, czy inwestorzy spodziewali się ruchu cenowego… Czy też zostali przez niego zaskoczeni.
Od początku 2025 roku wskaźnik ten okazał się wyjątkowo trafny w identyfikowaniu momentów, w których inwestorzy byli „wyciskani” z pozycji, zwłaszcza w warunkach nadmiernego lewarowania. Podczas korekty poniżej poziomu 80 tys. USD odnotowano liczne tygodniowe spadki OI przekraczające 10%, co wskazuje na masowe likwidacje długich pozycji znajdujących się blisko poziomów przymusowego zamknięcia.
Co interesujące, podobna dynamika pojawiła się podczas ostatniego wzrostu powyżej 90 tys. USD, jednak tym razem dotyczyła krótkich pozycji – był to klasyczny short squeeze. Tego typu gwałtowne „oczyszczenia” rynku z nadmiernej dźwigni są charakterystyczne dla zdrowych zmian w strukturze rynku pochodnyc. Często towarzyszą wczesnym fazom nowego trendu.
Obecność takiego zjawiska sugeruje, że obecny wzrost ceny Bitcoina mógł skutecznie usunąć nadmiar spekulacyjnego kapitału. Torując tym samym drogę do bardziej zrównoważonego i trwałego wzrostu cen.

Wraz z likwidacją lewarowanych pozycji krótkich, łączna wartość otwartych pozycji na rynku kontraktów terminowych (futures) spadła. Aż o 10% – z poziomu 370 tys. BTC do 336 tys. BTC. Tak znacząca redukcja pozwala oszacować skalę ostatniego short squeeze’a.
Proces ten nie tylko ograniczył presję związaną z nadmierną dźwignią finansową, ale również zmniejszył ryzyko wystąpienia niekontrolowanego delewarowania w najbliższym czasie. Tym samym, redukuje się także potencjał do nagłych i gwałtownych wahań cenowych w krótkim horyzoncie czasowym.

Zdrowy rynek?
Stosunkowo niewielka liczba otwartych pozycji długich na rynku kontraktów. Czyli kolejny sygnał świadczący o tym, że rynek instrumentów pochodnych dopiero nadrabia impet obserwowany na rynku spot. Jednym z najlepszych narzędzi do oceny kierunkowego nastawienia inwestorów jest stopa finansowania na głównych giełdach. Ta od kilku tygodni pozostaje zaskakująco neutralna, mimo byczego impulsu na rynku.
Jak pokazuje wykres, średnie i indywidualne stopy finansowania stopniowo rosną od końca kwietnia i obecnie oscylują wokół poziomu 0,007% dziennie (czyli ok. 7,6% w skali roku). Ten wzrost wskazuje na konstruktywną zmianę nastrojów. Zainteresowanie pozycjami długimi rośnie, ale w sposób zrównoważony.
Obecnie rynek nie wykazuje oznak nadmiernego lewarowania po stronie kupujących. A to już jest dowodem zdrowej struktury trendu wzrostowego.

Opcje nabierają tempa
Dodatkowy wgląd w nastroje rynkowe Glassnode uzyskał, analizując dane z rynku opcji, a szczególnie wskaźnik 1-miesięcznego 25 Delta Skew. Mierzy on różnicę między zmiennością implikowaną (IV) dla opcji put o delcie 25 a zmiennością implikowaną dla opcji call o delcie 25. Ujemny skew oznacza, że opcje call są droższe niż put. Oznacza to, że traderzy bardziej spekulują na wzrosty — często jest to oznaka dominującego, byczego sentymentu.
Obecnie wskaźnik 25 Delta Skew (1M) spadł do -6,1%, co oznacza, że zmienność implikowana dla opcji call jest znacząco wyższa niż dla putów. To sygnał wyraźnego przejścia do apetytu na ryzyko. Dziś inwestorzy na rynku opcji nastawiają się na wzrosty, zamiast chronić się przed spadkami.
Choć sam w sobie nie stanowi definitywnego sygnału, utrzymujący się ujemny skew, zwłaszcza po silnym ruchu wzrostowym, często idzie w parze z rosnącym optymizmem rynkowym. Aby rynek opcji pozostał w zgodzie z pozytywną dynamiką rynku spot, warto by ten wskaźnik utrzymywał się poniżej lub w okolicach neutralnego poziomu, co dodatkowo potwierdzałoby siłę obecnej fali wzrostowej.

Podsumowanie
Ostatnia fala wzrostowa Bitcoina, zmierzająca ku historycznym szczytom, została w dużej mierze napędzona rynkiem spot, wspierana silnym gromadzeniem aktywów na łańcuchu oraz pozytywnymi przepływami poza blockchainem. Popyt koncentruje się przede wszystkim na produktach typu spot ETF oraz na kluczowych giełdach spot, takich jak Coinbase. Wykształcenie się istotnej strefy wsparcia wokół poziomu 95 tys. USD oraz wyraźne osłabienie presji sprzedażowej dodatkowo podkreślają siłę obecnego trendu wzrostowego.
Z kolei rynki instrumentów pochodnych wydają się nieco pozostawać w tyle, gdyż wskaźniki takie jak open interest czy stopy finansowania nie do końca nadążają za dynamiką rynku spot. Pozycjonowanie na rynku opcji wskazuje na ostrożny, lecz optymistyczny sentyment. Jednocześnie nie obserwujemy obecnie nadmiernego lewarowania długich pozycji na rynku kontraktów terminowych.