2300 bitcoinów Bitcurex | Historia upadłej, polskiej giełdy

W październiku 2016, kiedy giełda Bitcurex zniknęła z sieci, wartość zgromadzonych środków na jej rachunkach wynosiła ponad 5,7 milionów złotych. Stracone 2300 BTC ma aktualnie wartość 35 milionów złotych. Tyle na dzień dzisiejszy wynoszą straty użytkowników, który w latach lipiec 2012 – październik 2016 ulokowali swoje środki na kontach łódzkiej spółki Digital Future, ówczesnego właściciela i operatora giełdy kryptowalut Bitcurex. Do tego dochodzi jeszcze kilka milionów złotych, które zdeponowali inwestorzy.

Wstęp

Do dnia dzisiejszego dokładnie nie wiadomo, co stało się z środkami wpłaconymi na giełdę Bitcurex. Zarówno poszkodowani, jaki obserwatorzy tematu snują przypuszczenia, jakoby miała to być defraudacja lub atak hakerów. W tym tekście przyjrzymy się historii giełdy, jej strukturze prawnej i możliwym ścieżkom powiązań. Przeanalizujemy tropy i działania podjęte przez społeczność. Jeżeli chcielibyście dokładnie prześledzić historię Bitcurex z punktu widzenia społeczności, polecam wątek na forum.bitcoin.pl. To nie jedyny wątek w tej sprawie – w czasie lektury znajdziecie stosowne przekierowania. Dyskusja na forum doskonale oddaje panujące wówczas nastroje i pokazuje dobitnie, jak mocno integrowała się społeczność prowadząc swoje własne, małe śledztwo.

W ubiegłym miesiącu opisałem dla Was wątek upadłej giełdy Mt Gox i jej bota transakcyjnego Willy, które stanowią punkt wyjścia do rozważań na temat bezpieczeństwa naszych środków na giełdach i do dnia dzisiejszego odciskają piętno na BTC i kryptowalutowej społeczności. Dziś na tapetę wchodzi BitCurex – polskie MtGox – historia, która wydarzyła się na naszym podwórku…

Bitcurex – polska giełda kryptowalut

Bitcurex była najstarszą giełdą kryptowalut w Polsce, która działała przez pięć lat obsługując około 10 tysięcy użytkowników. W tamtym czasie funkcjonowało już na polskim rynku kilka giełd. Oprócz Bitcurex były to BitBay, BitMarket, BitMarket24 oraz Bitmaszyna.

Giełda Bitcurex została założona przez Digital Future Sp. z o.o. Sp. Komandytową z siedzibą w Łodzi, przy ul. Gdańskiej 90. W gronie reprezentantów i wspólników spółki wymienione zostały cztery podmioty: Digital Future (komplementariusz) oraz Łukasz Żwirko, Aneta Płuciennik i Sebastian Woźniak jako komandytariusze.

Bitcurex zainaugurował swoją działalność 16 lipca 2012 roku publikacją na bitcointalk. Wyszczególniono w niej, w miarę dokładnie podstawowe, już działające funkcjonalności nowej giełdy, jak również plany na najbliższą przyszłość.

Wśród podstawowych funkcji przedstawiciel giełdy wymienił jeden rynek euro, możliwość międzynarodowego deponowania i wypłat środków, brak opłat transakcyjnych, support w języku angielskim i statystyki w czasie rzeczywistym. Już wówczas pisali o planach związanych z wprowadzeniem większej liczby rynków oraz negocjacjach w zakresie zredukowania opłat bankowych do zera. Można powiedzieć, że wszystko wyglądało i zapowiadało się naprawdę kolorowo.

Przedstawiciele giełdy początkowo bardzo aktywnie działali w środowisku zapewniając o dbałość o bezpieczeństwo swojej platformy i zdeponowanych na niej środków klientów. Szczególną aktywność w tej kwestii prezentował Sebastian Woźniak, który w wywiadzie dla bitcoiny.pl dużo mówił na ten temat:

Bezpieczeństwo to w Bitcurex słowo odmieniane codziennie przez wszystkie przypadki. Nie wyobrażamy sobie, aby mogło być inaczej. Z oczywistych powodów nie mogę zdradzić naszych metod. Żeby dać pewien obraz powiem tylko, że na potrzeby bezpieczeństwa mamy w Bitcurex powołany osobny dział. Może się to wydawać przesadą, ale naszym zdaniem właśnie dlatego jesteśmy obecnie najstarszym polskim serwisem wymiany. W ciągu 2 lat działania widzieliśmy niejedną firmę w Polsce i na świecie, która świetnie rokowała, a później znikała bez śladu razem ze środkami użytkowników. Każdy ma swoją obsesję, naszą są zabezpieczenia.

Jeżeli chcecie zobaczyć, jak Bitcurex zachowywał się na Facebook’u – ich profil, co ciekawe, nie został usunięty.

Na Bitcurexie działy się czasem dziwne rzeczy. Giełda miewała problemy z działaniem w chwilach, gdy na rynku zaczynał się większy ruch. Przykładowo, w październiku 2013 miała miejsce sytuacja, w której w czasie większych wahań cen giełda wydała następujące oświadczenie:

W celu poprawy wydajności, konieczne było przeprowadzenie doraźnych prac konserwacyjnych w serwisie PLN.BITCUREX.COM
Przelewy wychodzące które nie zostały wykonane dnia 24-10-2013, zostały anulowane, należy je ponownie zlecić.
Konieczne było również wyczyszczenie historii transakcji. Lista transakcji dostępna jest na życzenie dla każdego Użytkownika.
Adresy BTC do wpłat nie uległy zmianie (od ostatniej zmiany).
API transakcyjne zostało wyłączone do odwołania.

Do końca dnia 25-10-2013 serwis nie będzie pobierał opłaty za transakcje BID oraz ASK.

W obliczu takich scenariuszy i braku odpowiedzi na maile od zainteresowanych użytkowników pojawiały się opinie, że Bitcurex nie dba należycie o klientów.

Nie oszukujmy się. W okresie działalności Bitcurexa można było sporo zarobić ponieważ kurs bitcoina notował niezwykle odczuwalne wzrosty i spadki. Dla przykładu, pierwszy tydzień stycznia wyniósł wycenę kryptowaluty do poziomu 4970 złotych:

bitcurex wykres

źródło:https://www.buybitcoinworldwide.com/price/

Jak wyglądał Bitcurex i jakie dawał możliwości?

W sieci zachował się jeszcze polskojęzyczny materiał video – tutorial Bitcurexa. Możecie go obejrzeć tutaj:

Ścieżka upadku Bitcurex

W trzecim kwartale 2016 roku wszystko się zawaliło.14 pażdziernika giełda poinformowała na swojej stronie internetowej:

Szanowni Państwo,

W związku z aktualizacją klienta Bitcoin w naszym serwisie pojawiły się problemy. W związku z tym podjęliśmy decyzję o czasowym zawieszeniu działania serwisu Bitcurex.

PROSIMY O NIE DOKONYWANIE TRANSFERÓW NA DOTYCHCZASOWE ADRESY BTC DO ZASILEŃ W BITCUREX

O postępach w pracach nad przywróceniem działania serwisu będziemy Państwa na bieżąco informowali na stronie www.bitcurex.com

Uprzejmie informujemy, iż system supportowy nie będzie działał w trakcie prac modernizacyjnych.

Prosimy o sprawdzanie bieżących informacji na naszej stronie.

Z poważaniem,

Zespół Bitcurex

Dwa dni później – 16 października 2016 – niewiele się zmieniło. Giełda nabrała wody w usta i nie wystosowała żadnego oficjalnego komunikatu do użytkowników. Biuro Bitcurex w Łodzi nadal było zamknięte i nie było można skontaktować się telefonicznie z przedstawicielami firmy. Już wówczas społeczność wiedziała, że sprawa jest poważna i zaczęła organizować się na forum, aby wziąć sprawę w swoje ręce choć częściowo i spróbować dowiedzieć się, co się dzieje. 18 października na stronie Bitcurex zamieszczono lakoniczny komunikat:

Szanowni Państwo,

Informujemy, że nadal trwają prace konserwacyjne systemu informatycznego.

Gdy zostaną zakończone opublikujemy komunikat.

Za niedogodności przepraszamy,

Z poważaniem,

Zespół Bitcurex.

Taki komunikat dawał społeczności jeszcze bardziej do myślenia. Stało się tak dlatego, ze nie wystosowano żadnej informacji odnośnie wątpliwości, czy środki klientów są bezpieczne. W tym komunikacie nie przekazano także informacji odnośnie tego, czy i kiedy giełda planuje wrócić do normalnego funkcjonowania. Poza tym, skoro informowano o trwających pracach zmierzających do przywrócenia działania platformy po awarii dlaczego nie podano do wiadomości, czy ta awaria została usunięta?

Społeczność kryptowalutowa zwróciła uwagę, że zgodnie z regulaminem giełdy, ma ona obowiązek poinformowania użytkowników o sposobie oraz przewidywanym czasie usunięcia awarii w przeciągu trzech dni roboczych od jej wystąpienia:

W przypadku wykrycia awarii oprogramowania/systemu uniemożliwiających bezpieczne funkcjonowanie Serwisu, właściciel Serwisu ma prawo czasowo wyłączyć Serwis do momentu naprawy wadliwego oprogramowania. W takim wypadku Bitcurex zobowiązany jest do niezwłocznego, nie dłużej jednak niż w terminie 3 dni roboczych, powiadomienia wszystkich Użytkowników Serwisu o sposobie i przewidywanym czasie usunięcia awarii. W przypadku braku możliwości usunięcia awarii w terminie 7 dni od dnia ustania pracy Serwisu Bitcurex zobowiązany jest do zawiadomienia wszystkich Użytkowników o możliwych sposobach wypłaty ich środków pieniężnych lub BTC / LTC/ DASH przypisanych do konta Użytkownika w Serwisie.

W takim wypadku wypłata środków następować będzie na podstawie stosownego pisemnego oświadczenia Użytkownika o sposobie wypłaty środków (złożonego na przesłanym przez Bitcurex formularzu). Wypłata nastąpi w terminie 7 dni od dnia otrzymania przez Bitcurex opisanego wyżej oświadczenia.

W obliczu zaistniałej sytuacji społeczność bitcoin zintegrowała się na forum.bitcoin.pl. Przekazano zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na policję (nr A-II-5604/218/16-PGKWP Łódź). 19 października 2016 nie działająca już od piątku giełda publikuje kolejne oświadczenie o terminie podania informacji odnośnie uruchomienia nowej wersji systemu:

Szanowni Państwo,

Informujemy, że w piątek o 21:00, pojawi się informacja o nowej wersji systemu.

Za niedogodności przepraszamy,

Z poważaniem,

Zespół Bitcurex.

2016-10-19 14:30

Zabawa w kotka i myszkę z użytkownikami trwała nadal. 21 października 2016 giełda poinformowała, że spółka zostanie dokapitalizowana przez bliżej nieokreślonego inwestora. Dodatkowo podano informację, że zostanie przeprowadzony audyt bezpieczeństwa oraz konieczne aktualizacje oprogramowania. Po przeprowadzeniu tych wszystkich czynności giełda miała wrócić do działalności maksymalnie do dnia 30 listopada 2016 roku. W celu, jak mniemam, uspokojenia i tak już mocno wzburzonych nastrojów wokół całej sprawy dodano, ze klienci Bitcurex będą mogli bez problemu wycofać środki zgromadzone na swoich rachunkach na giełdzie.

Szanowni Państwo

Właściciel serwisu Bitcurex, spółka Digital Future Sp. z o.o. Sp. K. zawarła z inwestorem porozumienie dotyczące dokapitalizowana i ponownego uruchomienia serwisu. Uruchomienie serwisu będzie możliwe po zmianie infrastruktury sieciowej oraz aktualizacji oprogramowania i audycie bezpieczeństwa. Informujemy, iż ponowne uruchomienie serwisu planowane jest w terminie do 30.11.2016.

Zgodnie z regulaminem wszyscy użytkownicy, zachowują możliwość wycofywania zgromadzonych środków.

W dniu 26.10.2016 zostanie udostępniony do pobrania na stronie serwisu www.bitcurex.com wzór formularza.

Wszelkie zapytania:

[email protected]

Tydzień później giełda podtrzymała oświadczenie o możliwości wypłaty środków i opublikowała odpowiedni formularz. Dodatkowo można było zapoznać się z komunikatem w którym oświadczono, że 13 października giełda padła ofiarą nieautoryzowanego dostępu, w wyniku czego utraciła znaczną cześć środków. W treści oświadczenia podano następujące informacje:

Szanowni Państwo

W dniu 13.10.2016 w wyniku działania osób trzecich systemy informatyczne serwisu www.bitcurex.com / www.bitcurex.com zostały uszkodzone poprzez zewnętrzną ingerencję w automatyczne gromadzenie i przetwarzanie danych informatycznych. Konsekwencją tych działań jest utrata części aktywów zarządzanych przez bitcurex.com / www.dashcurex.com.

Właściciel serwisów zawarł stosowne umowy z wyspecjalizowanymi firmami w celu audytu bezpieczeństwa, wdrożenia procedury naprawczej a przede wszystkim monitorowania utraconych środków.

W dniu 17.10.2016 zarząd spółki Digital Future Sp. z o.o. Sp K. złożył do Prokuratury Okręgowej w Łodzi zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

W związku z w/w zdarzeniem spółka Digital Future Sp. z o.o. Sp. K. dnia. 21.10.2016 zawarła z Inwestorem porozumienie dotyczące dokapitalizowania spółki Digital Future Sp. z o.o. Sp. K w celu ponownego uruchomienia serwisu oraz umożliwienia użytkownikom zwrotu środków.

W celu rezygnacji korzystania z usług świadczonych przez serwis bitcurex.com / www.dashcurex.com oraz zwrotu posiadanych w serwisie środków należy wypełnić i przesłać na adres [email protected] skan podpisanego formularza wraz z wymaganymi załącznikami.

Właściciel serwisu zastrzega, iż z uwagi na kwestie techniczne, czas weryfikacji danych zawartych w formularzu może potrwać do 7 dni od dnia otrzymania formularza wraz z wymaganymi załącznikami.

Wszelkie zapytania wysłane na adres [email protected] będą realizowane w kolejności zgłoszeń począwszy od 27.10.2016.

Szacowany termin ponownego uruchomienia serwisu do 30.11.2016.

Wszelkie zapytania: [email protected]

FORMULARZ REZYGNACJI ZE ŚWIADCZENIA USŁUG BITCUREX.COM

Ja niżej podpisany/a

Imię:

Nazwisko:

Adres:

PESEL:

Nr. dok. tożsamości:

oświadczam iż działając w imieniu

1) własnym

2) firmy działającej pod nazwą ……………………………

LOGIN BITUREX/DASHCUREX: …………………………………………..

niniejszym rezygnuję ze świadczenia umowy przez Digital Future Sp. z o.o. Sp. K polegającej na korzystaniu z serwisu bitcurex.com/dashcurex.com oraz wnioskuję o zwrot posiadanych środków na dzień 13.10.2016.

Niniejszym oświadczam, że na dzień 13.10.2016 na moim koncie w serwisie bitcurex.com posiadałem/am następujące salda środków:

BTC:

DASH:

PLN:

EUR:

USD:

Załączniki:

Potwierdzenie salda (potwierdzenie przelewów BTC, PLN, EUR, USD do bitcurex.com/dascurex.com)

Potwierdzenie numeru rachunku/rachunków połączonych z bitcurex.com/dashcurex.com

Potwierdzenie adresu/adresów BTC/DASH połączonych z kontem bitcurex.com/dashcurex.com

Wyciąg z adresu BTC/DASH dotyczący transakcji przychodzących z bitcurex.com/dashcurex.com

Kopia dokumentu tożsamości

Potwierdzenie adresu zamieszkania (rachunek)

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych podanych w powyższym formularzu, w celach administracyjnych związanych z działalnością serwisu www.bitcurex.com / www.dashcurex.com oraz w celu obsługi procesu rezygnacji ze świadczenia usług przez Digital Future Sp. z o.o. Sp. K.

Konieczność potwierdzania sald

Parę dni później wydarzyła się rzecz, która, szczerze mówiąc z perspektywy czasu wydaje się nieco dziwna. Mianowicie giełda wysłała do zainteresowanych użytkowników maila z odpowiedzią mówiącą o tym, że formularz zwrotu jest przeznaczony dla osób, które chcą wycofać swoje środki i nie chcą tym samym mieć z Bitcurexem nic więcej wspólnego. Poinformowano, ze w pierwszej kolejności będą zwracane środki PLN, EUR i USD. Jeżeli chodzi o kryptowaluty, miały one być zwracane w drugiej kolejności przez wzgląd na “kwestie techniczne oraz konieczność potwierdzania sald” – tylko w jaki sposób giełda chciała to robić? Użytkownicy podali przecież całą litanię swoich danych osobowych podczas zakładania konta na giełdzie ze skanem dowodu osobistego włącznie. W obecnych warunkach działania tego typu stanowią w dużej mierze próbę odroczenia składania reklamacji, zażaleń i pozwów. Zasada jest prosta – utrudniona i wydłużona ścieżka respektowania reklamacji potrafi skutecznie zniechęcić poszkodowanych do podjęcia jakichkolwiek działań w sprawie.

Bitcurex przekazał również informację, jakoby utracone środki BTC i DASH „zostaną pokryte na mocy umowy inwestycyjnej i dokapitalizowania spółki (…)”:

Jest duża szansa na uruchomienie serwisu bitcurex.com do końca przyszłego tygodnia. Użytkownicy będą mogli zweryfikować swoje salda, nie będzie jeszcze możliwości składania zleceń i zawierania transakcji.

1 listopada pojawiły się nowe informacje. Podano wówczas do wiadomości, że 3 listopada giełda Bitcurex poinformuje klientów o procedurach i terminach zwrotu środków. W oświadczeniu można było przeczytać:

W dniu 3.11.2016 serwis bitcurex.com opublikuje informacje odnośnie procedury i terminie zwrotu środków dla użytkowników, którzy przesłali pocztą elektroniczną formularze rezygnacji wraz z wymaganymi załącznikami. Informujemy, iż zwrot środków będzie dokonywany tylko po wysłaniu formularza rezygnacji adres e-mail: [email protected] lub za pośrednictwem poczty tradycyjnej na adres:

Digital Future Sp. z o.o. Sp. Sienkiewicza 85/87, piętro XI lok. 8 90-057, Łódź

Udostępniony będzie również formularz dla użytkowników, wyrażających chęć pozostawienia swoich środków do czasu ponownego uruchomienia serwisu.

W obiecanym terminie nadeszły nowe okoliczności:

W związku ze zdarzeniem z dn. 13.10.2016 opisanym w poprzednim komunikacie właściciel serwisów bitcurex.com/dascurex.com spółka Digital Future Sp. z o.o. Sp. K informuje, że nadal trwają prace nad przywróceniem serwisu bitcurex.com.

Obecnie trwa jeszcze audyt bezpieczeństwa i dopiero po jego przeprowadzeniu i wdrożeniu procedury naprawczej zostanie uruchomiony nowy serwis. Planowane uruchomienie serwisu do dnia 30.11.2016 jest aktualne.

Wstępne wyniki audytu wykazały konieczność przeprowadzenia weryfikacji dotyczącej kont użytkowników oraz ich sald, weryfikacje będą wykonywane na podstawie analizy:

– wszystkich przychodzących do serwisu przelewów w walutach PLN, EUR, USD

– wszystkich wpłat gotówkowych w walutach PLN, EUR, USD

– wszystkich wychodzących z serwisu przelewów w walutach PLN, EUR, USD

– wszystkich przychodzących transferów (zasilenia – wpłaty) w BTC/DASH

– wszystkich wychodzących transferów (wypłaty) w BTC/DASH

  1. Użytkownicy, którzy złożyli formularz rezygnacji zamieszczony na stronie serwisu dn. 26.10.2016 – „wersja v1″ wraz ze wszystkimi załącznikami tzn. weryfikacja ich kont jest pozytywna a saldo jest możliwe do ustalenia na podstawie dostarczonych dokumentów, dostaną pocztą elektroniczną informację o wysokości potwierdzonego salda na dzień 13.10.2016. Informacje o wysokości zweryfikowanego salda będą wysyłane od dnia 10.11.2016.

Środki będą wypłacane w terminie do 7 dni od dnia zatwierdzenia przez użytkownika salda oraz przesłania pocztą polską na adres korespondencyjny spółki Digital Future Sp. z o.o. Sp. K dyspozycji wypłaty. Formularz dyspozycji wypłaty zostanie przesłany drogą elektroniczną wraz z informacją o wysokości zweryfikowanego salda.

  1. Złożenie „formularza v2″ – dotyczy użytkowników, którzy nie załączyli wszelkich wymaganych dokumentów, lub ich saldo jest niemożliwe do zweryfikowania na obecnym etapie. Użytkownicy są proszeni o wpisywanie w tytule wiadomości login użytkownika serwisu oraz dopisek „formularz v2”. Wszyscy użytkownicy, którzy nie wysłali formularza w wersji v1 proszeni są o niezwłoczne przesłanie formularza v2. Użytkownicy, którzy przesłali niekompletny formularz v1 zostaną poinformowani pocztą elektroniczną o konieczności ponownego wysłania formularza v2 wraz z wymaganymi załącznikami.
  2. Użytkownicy, którzy wyrażają wolę pozostawienia środków w serwisie do czasu uruchomienia nowej wersji serwisu również zobowiązani są do wypełnienia formularza v2, ponieważ konieczna jest pełna weryfikacja wszystkich użytkowników serwisu.

W wyniku zdarzenia z dn. 13.10.2016 polegającego na nieuprawnionej ingerencji osób trzecich w systemy informatyczne serwisu bitcurex.com/dashcure.com („działanie siły wyższej”) serwis będzie nie dostępny do dnia 30.11.2016 roku.

Procedura zwrotu środków:

  1. Zwroty będą dokonywane tylko po przesłaniu formularza rezygnacji oraz wszystkich niezbędnych dokumentów w celu weryfikacji konta i salda użytkownika.
  2. W przypadku możliwości ustalenia wysokości salda użytkownika w oparciu o bazę danych serwisu zwrot nastąpi w terminie do 7 dni od czasu dostarczenia wymaganego formularza wraz z załącznikami i złożenia dyspozycji wypłaty.
  3. W przypadku braku możliwości ustalenia salda środków użytkownika w oparciu o pkt. 1 wszelkie zwroty będą realizowane po analizie wszystkich transakcji przychodzących oraz wychodzących wykonanych przez użytkownika.
  4. W przypadku opisanym w pkt. 3 wypłaty będą realizowane w terminie do 60 dni od dnia otrzymania wszystkich niezbędnych dokumentów, z zastrzeżeniem, iż ustalenie sald musi nastąpić w terminie do 45 dni.
  5. Serwis może zażądać dodatkowych dowodów w celu ustalenia salda użytkownika, w przypadku gdyby dostarczone dokumenty były niewystarczające. Serwis może wstrzymać wypłatę środków w przypadku gdy użytkownik nie będzie w stanie przedstawić dowodów potwierdzających operacje dokonane w serwisie, do czasu ich uzupełnienia.
  6. Wypłaty będą realizowane tylko na rachunki oraz adresy zweryfikowane w serwisie bitcurex.com/dashcurex.com.
  7. Wypłaty mogą być realizowane w BTC/DASH na adres wskazany w dyspozycji wypłaty, jednak musi być to adres zweryfikowany w serwisie.
  8. Z przyczyn technicznych wypłaty środków zgromadzonych w BTC/DASH będą dokonywane od dnia 14.11.2016
  9. Wypłaty środków w walutach PLN, EUR, USD będą realizowane zgonie z zapisami pkt. 1,2,3,4,5,6.

Prześlij ponownie dokumenty na skompromitowaną giełdę

To tylko dolało oliwy do ognia…..Przede wszystkim komunikat nie dawał odpowiedzi na pytanie, czy Bitcurex jest już bezpieczny. Te wątpliwości dotyczyły zarówno pytań o to, czy giełda nadal pozostaje pod wpływem hakera, jak również o bezpieczeństwo danych osobowych i sald użytkowników. Smaczku całej sprawie dodawał fakt, że w tak niejasnych okolicznościach oczekiwano ponownego przesłania dokumentów weryfikacyjnych a nie było przecież wiadomo, czy są bezpieczne. Niektórzy wysnuwali opinie, że to dodatkowy czynnik mający na celu zniechęcenie użytkowników do podejmowania jakichkolwiek prób odzyskania swoich środków poprzez ponowny dostęp do giełdy:

Wstępne wyniki audytu wykazały konieczność przeprowadzenia weryfikacji dotyczącej kont użytkowników oraz ich sald.

Z potwierdzaniem sald był jednak jeden problem. O ile użytkownik nie dokonał ani jednej transakcji na giełdzie, a jedynie przelał środki FIAT na prowadzony przez nią rachunek mógł ratować się wysłaniem przedsądowych wezwań do zapłaty, o tyle taki, który obracał środkami na giełdzie nie miał już tak oczywistej ścieżki postępowania z punktu widzenia prawa.

Cała trudność polegała na tym, że te osoby mogły nie posiadać potwierdzeń swoich operacji a tym samym nie znać stanu środków na dzień zawieszenia działalności giełdy (13 października). Pojawiły się domniemania, że ustalenie prawidłowych sald użytkowników że okazać się operacją niemożliwą do wykonania.

W Regulaminie Bitcurex podano:

Serwis może zażądać dodatkowych dowodów w celu ustalenia salda użytkownika, w przypadku gdyby dostarczone dokumenty były niewystarczające. Serwis może wstrzymać wypłatę środków w przypadku gdy użytkownik nie będzie w stanie przedstawić dowodów potwierdzających operacje dokonane w serwisie, do czasu ich uzupełnienia.

Grudniowy zawrót głowy i wyłączenie serwerów

Rozpoczął się grudzień. Pomimo wniosków o zwrot środków wysyłanych do Bitcurex, zainteresowani sprawą nie otrzymali zwrotów. Minął również zadeklarowany termin 11 listopada, w którym działalność giełdy miała zostać wznowiona. Minęło zatem kilka tygodni, upłynął 7 dniowy termin zwrotu środków poszkodowanym na podstawie przesłanych wniosków a Bitcurex nadal leżał.

Oprócz braku reakcji i odpowiedzi na napływające do Bitcurexa wnioski o zwrot kryptowalut, giełda nie zwróciła również środków FIAT pomimo zapisu w regulaminie o tym, że:

Zgromadzone na koncie Użytkownika środki stanowią jego własność.

15 grudnia 2016 Bitcurex wyłączył swoje serwery, na których była hostowana strona bitcurex.com. Na dzień pisania tego tekstu (08.03.2019) whois pokazuje brak informacji o domenie w bazie Registry NASK [NOT_EXIST].

Śledztwo

Zanim jeszcze zaczęła się sprawa ze zniknięciem Bitcurexa,14 lutego 2015 roku doszło do kradzieży 7170 bitcoinów z giełdy BTER (z jej cold walleta). W tamtym czasie była to równowartość ponad 6 milionów złotych. Za wskazanie złodzieja wyznaczono nagrodę  w wysokości ponad 625 000 złotych:

bter hack

źródło: tutaj

Złodziejską transakcję możecie prześledzić tutaj. Zastanawiacie się, dlaczego przywołuję ten wątek? Otóż dlatego, że host, który jako pierwszy rozgłosił tą transakcję to 46.28.204.193. Co ciekawe, na tym IP hostowana była strona coingavel.com. Ustalono, że właścicielem tego adresu był niejaki Sebastian Woźniak, którego już dobrze znamy – założyciel Bitcurex.pl. Ten natychmiast zareagował  na spracę wydając następujący komunikat:

Regarding the theft of the bitcoins I want to say that I’m deeply concerned about it. I’m also running an Bitcoin exchange Bitcurex.com where I’m an CEO, and I understand how this things can be anoying and damaging to bitcoin ecosystem. We will do anything to monitor any high volume of bitcoin transfer in our exchange to help catch the thief.

Bitcoin exchanges has become and easy target, running exchange is a hard work, and our main concerne is security of users funds.

Once again We hope that person behind it will be brought to justice and the stolen Bitcoins will be recovered as soon as possible.

Nie jestem do końca przekonany, że ten kontekst jest słuszny, niemniej jednak zamieszanie mogło wcale nie być takie przypadkowe.

Wracając do sprawy samego Bitcurexa. Zarówno sprawa dotycząca użytkowników, którzy zostali okradzeni przez Bitcurex o sygn. 2DS1335.2016 oraz sprawa dotycząca działań bitcurexa przeciwko złodziejowi sygn. 2DS1288.2016 zostały przekazane z Prokuratury Łódź Polesie do Prokuratury Okręgowej w Łodzi – Samodzielny Dział Do Spraw Informatyzacji, Analiz i Cyberprzestępczości. Sprawa zyskała nowy numer PO VI DS 50.2016 a do jej prowadzenia wyznaczono kierownika działu, Pana Jacka Pakułę.

17 luty przyniósł komunikat, który Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała do wszystkich pokrzywdzonych w sprawie:

Prokuratura Okręgowa w Łodzi zawiadamia, iż nadzoruje śledztwo o sygnaturze PO VI Ds 50.2016, prowadzone między innymi w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, nieustalonej dotychczas liczby osób fizycznych i prawnych, w związku z działalnością giełdy Bitcurex, prowadzonej przez spółkę „Digital Future Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” Spółka komandytowa z siedzibą w Łodzi, to jest o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk.”

„Osoby pokrzywdzone, które nie złożyły dotychczas zawiadomienia o przestępstwie mogą kierować takie zawiadomienia bezpośrednio do Prokuratury Okręgowej w Łodzi – korespondencyjnie na adres ul. Kilińskiego 152, 90-322 Łódź. Możliwe jest również złożenie zawiadomienia w każdej, także najbliższej ze względu na miejsce zamieszkania, jednostce organizacyjnej prokuratury lub w jednostce Policji. Do pisemnych zawiadomień należy w miarę możliwości dołączyć kopie posiadanych dokumentów, bądź wydruków potwierdzających wysokość poniesionej szkody (salda w BTC, potwierdzeń przelewów w PLN lub innych walutach)”

Nowi właściciele

Zgodnie z wpisem do KRS dokonanym 12 stycznia 2017 roku DIGITAL FUTURE sp. z o.o. okazało się że spółka ma nowego właściciela. Była to firma Miro Lange Inspire Fashion UG. Adres pozostał bez zmian. Nadal była to ul. Henryka Sienkiewicza nr 85/87, lok. 8, 90-057 Łódź. Podobnie jak w przypadku poprzedniego właściciela, nowe szefostwo nie dawało znaku życia ani nie podejmowało żadnych prób kontaktu z poszkodowanymi.

Nadal nie wiadomo co się stało ze złotówkami użytkowników giełdy zgromadzonymi na kontach spółki Digital Future. Poprzedni zarząd jak i kolejny nie raczyli ustosunkować się do tej bardzo istotnej kwestii. To milczenie było dodatkowo o tyle dziwne, że pierwsze komunikaty Bitcurexa mówiły przecież o utracie jedynie części zgromadzonych na kontach aktywów zarówno kryptowalutowych jak i FIAT. Samodzielny Dział Do Spraw Informatyzacji, Analiz i Cyberprzestępczości Prokuratury Okręgowej w Łodzi miał się dowiedzieć tego, co się tak naprawdę stało.

18 stycznia 2017 dokonano w KRS kolejnego wpisu. Okazało się, ze pojawił się kolejny właściciel. Była nim spółka Merinforth LTD, której prezesem był Snesarewekij Jewgienij Jewgenijewicz.

Pisma od komornika

W połowie września 2017 użytkownicy Bitcurex zaczęli otrzymywać pisma od komornika. Ten, na zlecenie jednego z wierzycieli zamkniętej giełdy szukał dłużników Digital Future. W internecie doradzano, aby nie pozostawiać takiego listu bez odpowiedzi. W świetle prawa adresaci byli potencjalnymi dłużnikami zajętej wierzytelności. Według polskiego prawa, dłużnik zajętej wierzytelności to dłużnik dłużnika, przeciwko któremu prowadzone jest postępowanie egzekucyjne (art. 895, art. 910 i art. 911 k.p.c):

komornik_pismo_str.1_szer630

źródło: tutaj

Jak się okazało, na prowadzonych przez Bitcurex rachunkach  bankowych nie było ani grosza. Dodatkowo sprawę komplikował fakt, ze rachunki bankowe, na które ludzie wpłacali pieniądze nie były własnością firmy.

Ostatnie doniesienia w sprawie Bitcurexa datuje się na lipiec 2018. Dotyczą one postępowania wszczętego w kierunku rozwiązania Digital Future z pominięciem postępowania likwidacyjnego oraz wykreślenie spółki z KRS. Podstawą takiej decyzji było domniemanie, ze spółka nie posiada zbywalnego majątku i nie prowadzi działalności gospodarczej. Wszelkie sprzeciwy przeciwko jej rozwiązaniu można było wnosić do 31 pazdziernika 2018.

Możliwe scenariusze wydarzeń

W związku z serią mniej lub bardziej niefortunnych zdarzeń z przełomu października i grudnia 2016 o których czytacie w tym artykule powstały uzasadnione obawy i spekulacje odnośnie tego, co stało się z Bitcurexem zaraz po tym, jak przestał dawać znaki życia.

Kradzież

Kiedy Bitcurex zamknął swoje biuro przy ul. Gdańskiej 90 w Łodzi, do korespondencji podał adres przy ul. Sienkiewicza 85/87 lok.8, gdzie znajdowało się biuro na słupa odbierające korespondencję w imieniu firmy. Zakładając, że ktoś z poszkodowanych miał dowody w postaci dowodu bankowego przelewu na giełdę, możliwe było złożenie sprawy do sądu nawet wówczas, gdy za te środki dokonał zakupu i zlecenia wypłaty bitcoinów.

To mogło być pole do wyłudzeń. Nie odbierając sądowej korespondencji Bitcurex nie można by było nawet wnieść sprzeciwu. Nawet jeśli zostałaby ona odebrana trudno by było udowodnić, ze roszczenia klienta są fałszywe. Wszystko z powodu utraconej bazy danych.

Skoro na Gdańskiej nie można było odebrać nakazów sądowych nie można było wnieść sprzeciwu a zatem uprawomocniło to nakaz i dawało pole do działania dla komornika. Pamiętajmy, ze w polskim prawie uznaje się, że korespondencja nie odebrana w terminie uznawana jest za doręczoną.

Tajemniczy inwestor i defraudacja

Według innej teorii mówi się o powiązaniu aktualnego wówczas kursu bitcoina z osobą tajemniczego inwestora. Wartość skradzionych bitcoinów wg kursu z tamtego okresu urosła z początkowych 5,7 milionów złotych do prawie 7,5 miliona. Obstawiając taki scenariusz można założyć, ze w chwili kiedy pojawił się inwestor zakładając, że giełda w chwili wystawienia komunikatu nie blefowała, najwyraźniej wycofał się ze złożonej wcześniej oferty dokapitalizowania Digital Future. Rozważano również opcje, że złotówki klientów zamieniono na bitcoiny natychmiast po zamknięciu Bitcurexa.

Trzecią opcja było to, ze giełda straciła dostęp do środków na cold wallecie wskutek działań osób trzecich lub najzwyczajniej w świecie wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

Zakończenie

Sprawa Bitcurexa nie jest jedynym, jak dotąd, przypadkiem utraty środków w kryptowalucie bitcoin na tak dużą skalę w Polsce. Jest w jej przypadku natomiast wiele pytań, które do tej pory pozostały bez odpowiedzi. Na Bitcurexie wielu uczyło się bitcoina, wielu zarobiło na nim swoje pierwsze pieniądze z kryptowalutowych inwestycji.

Pamiętajmy giełdy upadały i będą upadać, będą również powtarzać się sytuacje ataków hakerskich. Pamiętajcie, żeby nie trzymać na giełdach większej ilość środków niż jest to konieczne do przeprowadzenia transakcji.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.