Ile wątpliwości ostatnio na rynku i jak wszyscy się boją, że cena Bitcoina spadnie. Mam wrażenie, że wszyscy za bardzo sceptycznie patrzą na sytuacje konfliktu Bitcoin core i Bitcoin unlimited, ponieważ powiedzmy sobie szczerze: na dziś nie ma konkurenta dla Bitcoina.
Zobrazuję jak dziś wygląda świat cyfrowego pieniądze ( kryptowalut )
Mamy na świecie około 10.000 handlarzy F2F, każdy z nich posiada około 50 btc. Tyle na dziś wystarcz każdemu z handlarzy „średniej wielkość”, aby zabezpieczyć cenę. By ten rynek istniał musi być „zamrożone” 500.000 btc.
Druga grupa to wszystkie serwisy pośredniczące w wymianie: kantory, pośrednicy płatności jak np. bitbe.co
To jest grupa, która też musi mieć zamrożone 500.000 btc.
Trzecia grupa to animatorzy rynku na giełdach kryptowalut tzw. „Arbitrażowcy”. Jest to następna grupa która musi mieć zamrożone 500.000 btc.
Każda z tych grup aby zarabiać pieniądze potrzebuje Bitcoinów.
Z roku na rok rynek przesyłu wartości za pomocą cyfrowej waluty rośnie minimum o 100% na rynkach rozwiniętych jak USA/UK i od 100 do 300% na rynkach rozwijających się jak RPA/RUS/INR.
Porównanie obrotów (fiat) na poszczególnych rynkach 2 rocznych okresów.
1. Maj 2014 – maj 2015
2. Styczen 2015 – styczeń 2016
USA + 120%
UK + 92%
RUB + 1561%
ZAR + 1141%
INR + 495%
PL + 92%
Należałoby jeszcze wziąć pod uwagę, że LocalBitcoins – serwis lokalnej wymiany Bitcoinów – pobiera „horrendalną” prowizję, więc każdy z handlarzy działający w tym serwisie, po zdobyciu reputacji przerzuca klientów „poza localbitcoins”, a mimo to obroty rosną. Ja aktualnie „przerzucam” przez localbitcoins około 1-3% swoich obrotów uwzględniając tylko płatności przelewem. Nie zdarzył mi się klient F2F chcący przerzucić się na handel poprzez Localbitcoins.
Oceniam, że na dziś rynek przesyłu wartości przy pomocy cyfrowej waluty osiągnął około 0,1% do 0,25% swojego możliwego rynku, który może osiągnąć. Czyli do zdobycia ma jeszcze minimum 99,75% rynku.
Co się dzieje jak obroty rosną rok do roku o 100%?
Każdy handlarz btc F2F, pośrednik przyjmujący płatności, kantory, muszą zwiększyć portfel BTC o 50% jeśli cena utrzymuje się na stałym poziomie. Tym samym uzupełniając swój portfel powodują wzrost ceny, gdyby cena bitcoina spadła dziś do 500$ to każdy z pośredników musiałby zwiększyć bazę trzymanych btc.
Analogicznie do zwykłego kantoru, jeśli cena złotówki spadłaby o 50% to każdy kantor musiałby mieć dwa razy więcej złotówek zachowując te same obroty.
Czy realne na dziś jest zastąpienie jakąkolwiek inną kryptowalutą Bitcoina?
Uważam, że absolutnie nie. By całą infrastrukturę, którą zdobył Bitcoin zdobyła inna kryptowaluta potrzebne są lata. Wszyscy handlarze F2F nagle nie kupią Dasha i nie zaczną go skupować, ponieważ po co robić coś nowego jak i tak nie przyniesie większych korzyści. Na giełdach kryptowalut nie zaczną nagle tworzyć się rynki Dash/NEM czy DASH/Golem, a nawet gdyby gdzieś były takie rynki to na dzień dzisiejszy miałyby znacznie mniejsza płynność niż para do BTC. Bitcoin ma status dolara albo mocniejszy przekładając rynek fiat na kryptowaluty. Uważam, na wyparcie Bitcoina przez inną kryptowalutę Bitcoin potrzebne jest minimum 5 lat.
Sytuacja Bitcoin Core i Bitcoin Unlimited.
Co się może stać jak Bitcoin się „rozdwoi”?
Proszę sobie zadać pytanie: Czy przerobienie aktualnej infrastruktury do „drugiego Bitcoina” jest prostsze niż robienie jej pod nową kryptowalute? „Drugi bitcoin” powinien zacząć funkcjonować w świecie kryptowalut jako drugi cyfrowy pieniądz, przebijając kapitalizacją wszystkie pozostałe używane do płatności.
Widzę dwie możliwości cenowe po wprowadzeniu na rynek „drugiego Bitcoina”:
1) Gdy będzie to zrobione źle, cena po zmianach obu wersji Bitcoina będzie 10-20% niższa.
2) Gdy będzie to zrobione dobrze, cena wzrośnie o 30-50%.
Myślę, że w ciągu miesiąca po wprowadzeniu „drugiego Bitcoina” obie odmiany będą miały wyższe kursy niż obecnego Bitcoina.
Analiza nie ma na celu przekonania do zakupu czy sprzedaży Bitcoin. Zawsze mówię/piszę co sądzę o aktualnej sytuacji rynkowej w celu przedstawienia mojego punktu widzenia.
Dawid Muszyński
FlyingAtom s.p. z o.o.
Oryginalna wypowiedź znajduje się na publicznym profilu FB autora i została zamieszczona 24.03.2017 20:49
Ciekawa analiza. Również nie łamałbym sie obecnymi perturbacjami. Przecież gdy ostatnio łamaliśmy cztery cyfry to każdy z nas by sobie życzył oscylowania wokół tej granicy. A jak pamietamy dupliśmy do 150$ i wydawało się, że bitcoin umiera. A dzisiaj co? Spadek z 1300 na 900 i to koniec bitka? 😀
Dobra analiza. Zgadzam się, że większośc ludzi zaczyna panikować, ale tak jest zawsze gdy kurs zaczyna spadać. za to odwrotnie jest gdy kurs rosnie – wtedy każdy uwaza, że bitcoin bedzie zbawieniem świata
Ciekawa analiza. Również nie łamałbym sie obecnymi perturbacjami. Przecież gdy ostatnio łamaliśmy cztery cyfry to każdy z nas by sobie życzył oscylowania wokół tej granicy. A jak pamietamy dupliśmy do 150$ i wydawało się, że bitcoin umiera. A dzisiaj co? Spadek z 1300 na 900 i to koniec bitka? 😀
Dobra analiza. Zgadzam się, że większośc ludzi zaczyna panikować, ale tak jest zawsze gdy kurs zaczyna spadać. za to odwrotnie jest gdy kurs rosnie – wtedy każdy uwaza, że bitcoin bedzie zbawieniem świata
Równiez i mi wydaje się, ze to tylko typowe wykrzywienie sinusoidalne. Kurs przecież nie może cały czas rosnąć czy też iśc po linii prostej. Musi iśc jak wąż jak sinusoida, więc raz w jedną raz w drugą stronę. Nie ma powodu do paniki wg mnie. Zresztą jak autor słuszie wylicza, za wiele kasy po prsotu bogaci tego świata w to włożyli., żeby tereaz nie mieć z tego zysku, a wręcz stracić
Równiez i mi wydaje się, ze to tylko typowe wykrzywienie sinusoidalne. Kurs przecież nie może cały czas rosnąć czy też iśc po linii prostej. Musi iśc jak wąż jak sinusoida, więc raz w jedną raz w drugą stronę. Nie ma powodu do paniki wg mnie. Zresztą jak autor słuszie wylicza, za wiele kasy po prsotu bogaci tego świata w to włożyli., żeby tereaz nie mieć z tego zysku, a wręcz stracić
Dobra analiza 😉
Dobra analiza 😉