Amerykański banki pod presją podaży. Analiza techniczna Goldman Sachs i BoA
W artykule opiszemy sytuację techniczną na dwóch amerykańskich bankach (Goldman Sachs i Bank of America). Piątkowa sesja była dosyć ciężka dla byków. Po czwartkowym entuzjazmie jaki panował na rynku w związku z pomocą udzieloną Credit Suisse nie pozostało śladu. DAX mimo mocnego otwarcia przez resztę sesji poruszał się w trendzie spadkowym, kończąc dzień przeceną o 1,3%. Z kolei WIG 20 zakończył piątkową sesję spadkiem o 1,7%. Na rynku amerykańskim również dominowała podaż co widać po zachowaniu głównych indeksów:
S&P 500: -1,1%
DJIA 30: -1,2%
Nasdaq 100: -0,5%
Goldman Sachs – o krok od październikowych dołków
Tej spółki raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie. Mało kto wie, że termin BRIC stworzył jeden z pracowników tego banku. Goldman Sachs jest to także jeden z bohaterów licznych skandali finansowych. Przykładem może być udzia banku w słynnej aferze 1MDB. W wyniku odkrycia oszustw finansowych były pracownik banku został skazany na 10 lat więzienia, a sam bank musiał zapłacić miliardowe kary. Obecnie spadek kursu wynika z problemów jakie dotyka amerykański sektor bankowy.
Akcje GS 10 marca przebiły dolne ograniczenie kanału spadkowego i spadły o kolejne 30 dolarów. Kurs akcji Goldman Sachs znalazł się bardzo blisko ważnego wsparcia jaki jest linia trendu wzrostowego poprowadzonego po dołkach z lipca i października 2022 roku. Na razie jest to trzeci dzień konsolidacji przy tym wsparciu. Na środowej i czwartkowej świecy widać duże dolne cienie, które świadczą o aktywności strony popytowej. Jeśli GS przebije to wsparcie, możliwy będzie test październikowego dołka (287,75$). Kolejne wsparcie to minimum z 14 lipca (277,84$). W tych miejscach powinien pojawić się silny popyt, który powinien zahamować albo przynajmniej spowolnić spadki. Najbliższy opór to maksimum z 16 marca (318,3$). Kolejne opór to dolne ograniczenie przebitego wcześniej kanału spadkowego (okolice 327$).
Osoby o kontriańskim nastawieniu mogą spróbować zbudować spread byka albo zakupić opcję call (ale pamiętać należy o dużej zmienności implikowanej co podnosi koszt zajęcia pozycji). Obecnie wejście w krótką pozycję jest bardzo ryzykowne. Bardziej optymalną strategią wydaje się poczekanie na wzrostowe odreagowanie.
Bank of America – nadal pod presją podaży
Jest to jeden drugi największy bank w Stanach Zjednoczonych. Jego aktywa na koniec września 2022 roku wynosiły 3 072 mld$. BoA ustępował pod względem wielkości tylko JPMorgan Chase (3 773 mld$). Bank of America podczas kryzysu na rynku subprime brał udział w ratowaniu amerykańskiego sektora bankowego. 14 września 2008 roku ogłosił chęć przejęcia Merill Lynch za 50 mld$ co uratowało ten inwestycyjny bank przed bankructwem. Obecne problemy amerykańskiego sektora bankowego odbiły się na kursie spółki. Ze względu na skalę spadków zdecydowałem się użyć interwału tygodniowego.
Ostatnie dwa tygodnie były bardzo słabe dla Bank of Amercia. Przebite zostało dolne ograniczenie trendu trendu spadkowego poprowadzonego po dołkach z lipca i października 2022 roku. Obecnie kurs znajduje się blisko ważnego wsparcia jakim jest szczyt z sierpnia 2020 roku (27,75$). Kolejnym, bardzo ważnym wsparciem jest początek luki z początku listopada 2020 roku (26,30$). Jeśli i ten poziom zostanie pokonany, szansy na dłuższe odbicie należy szukać w okolicy 25$. Tam znajduje się 78,6% zniesienia fali wzrostowej zapoczątkowanej w marcu 2020 roku. Byki aby myśleć o uratowaniu sytuacji muszą znaleźć się powyżej przebitej linii trendu spadkowego. Wtedy pojawi się szansa nawet na przetestowanie poziomu 30$. Kolejnym celem dla strony popytowej jest poziom dołka z 16 grudnia 2022 roku (31,35$).
Spoglądając na RSI widać, że rynek będzie w końcu szukał szansy na wzrostowe odreagowanie (nawet 2-3 sesyjne). Z tego powodu niedźwiedzie powinny szukać okazji do wejścia w krótką pozycję dopiero po wzrostowej korekcie. Inwestorzy o kontriańskim nastawieniu, mogą pomyśleć o kupieniu taniej opcji call (OTM).