Weteran analizy technicznej twierdzi, że w obliczu otaczających danych fundamentalnych bitcoin może być gotowy na wzrost do 100 000 USD. Jest jednak pewien haczyk…
Peter Brandt znany jest między innymi z tego, że przewidział rajd BTC do 20 000$ w grudniu 2017 roku. Teraz, w wywiadzie dla Real Vision mówi, że dotychczasowe zachowanie bitcoina przemawiają za tym, by oczekiwał wielkich wzrostów ceny. Jest w tym jednak pewien haczyk.
Diabeł tkwi w szczegółach
Przy obecnej cenie około 9000 USD bitcoin powrócił do miejsca, w którym znajdował się przed katastrofą z 12 marca, kiedy spadł do 3782 USD.
Brandt spodziewa się jednak, że BTC może rozpocząć nowy rajd, który po raz kolejny wyniesie kryptowalutę na poziom, na którym przetestuje ona swoje historyczne maksima:
„Narracja Bitcoin ma dla mnie sens. To sprawia, że chcę powiedzieć, że Bitcoin leci „to the moon” – 50 000 $ Bitcoin, 100 000 $ Bitcoin. Czy jest w tym jednak duże „ale”?
Haczyk polega moim zdaniem na tym, że Bitcoin ma teraz wszelkie powody, aby pójść w górę. Jego podaż. [Obecna] globalna niepewność. Silny rynek złota. Słaby rynek akcji. O mój Boże, jeśli Bitcoin nie może pójść w górę w obliczu tego, z czym aktualnie mamy do czynienia – część mnie, jako analityka, skłania się do szukania cieni w ciemnej uliczce”.
Elastyczny jak trader
Brandt twierdzi, że jest gotów zmienić swoje nastawienie do BTC lub innego, dowolnego zasobu w jednej chwili. Uważa, że inwestorzy powinni być elastyczni i gotowi porzucić obrane wcześniej perspektywy w chwili, gdy pojawią się nowe informacje.
„Jest wielu ludzi, którzy krytykują zarówno ciebie, jak i mnie, ponieważ okresowo zmieniamy zdanie z konieczności. Patrzymy na rynek i formułujemy ideę.
[…] Kiedy mamy jakieś opinie odnośnie rynku, to są one bardzo mocne. Konieczne jest posiadanie mocnych opinii, abyśmy mogli zająć wystarczająco dużą pozycję aby, jeśli mamy rację, dany scenariusz rynkowy nabrał znaczenia. Ale kiedy otrzymamy nowe informacje, musimy rewidować naszą ocenę sytuacji”.
Brandt uważa, że BTC może być teraz opcją rodzaju „wszystko albo nic”. Oczekuje, że kryptowaluta zacznie nowy paraboliczny wzrost do najwyższych rekordów, albo spadnie do przysłowiowego zera.
Ku pokrzepieniu serc bitcoinowców, zostawiamy poniżej dwa artykuły:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.