W ostatnich dniach pojawiły się dwa ciekawe newsy z Rosji. Okazuje się, że Rosjanie rozważają wykorzystanie facebookowego Global Coina jako środka płatności za paliwo. Dodatkowo, powstał pomysł na stworzenie finansowego centrum wymiany kryptowalut na granicy rosyjsko – chińskiej.
Global Coinem za paliwo
Już niebawem mamy doczekać się premiery stablecoina Facebooka, który w opinii wielu komentatorów może sporo namieszać na rynku. Jak podaje raport CCN, Rosja może zacząć wykorzystywać stablecoin Facebooka do wyceny swoich baryłek ropy.
Igor Sechin, szef Rosneft, powiedział o tym 8 czerwca podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Sechin mówił nie tylko o możliwości zastosowania Global Coin, ale także o amerykańskich firmach, które wprowadziły się do przemysłu naftowego:
„Widzimy ich znaczne inwestycje w rozwój uniwersalnych rozwiązań technologicznych do przetwarzania dużych zestawów danych, opracowywania alternatywnych form transportu, w tym bezzałogowych pojazdów i ekosystemów„ gospodarki opartej na dzieleniu się ”, jak również w świecie instrumentów finansowych i walutowych.”
Następnie mówił, że firmy sprowadzające baryłki ropy mogą zacząć korzystać z Global Coin w kontekście cen oferowanych za swoje towary. Oczywiście istnieje wiele innych zasobów, które można wykorzystać do tego samego celu, np. Bitcoin, ale wydaje się, że Rosjanie są zainteresowani ofertą Facebooka.
Oczywiście, podczas gdy te lub inne zasoby są użyteczne, korzyści z używania monety Facebooka wiążą się z ogromną bazą użytkowników dzięki platformie mediów społecznościowych. Jest to część rosyjskiego planu, aby bardziej zaangażować się w przestrzeń energetyczną.
Kryptowalutowy handel na granicy Rosja – Chiny
Według szefa Agencji Dalekiego Wschodu ds. Inwestycji i Eksportu (IPA), Leonida Petukhova, rozważana jest propozycja utworzenia morskiego centrum finansowego na wyspie Bolszoj Ussurijskij. Wyspa, położona między granicami Chin i Rosji, miałaby stać się centrum handlu kryptowalutami – a także prowadzenia innych operacji finansowych.
To kolejna wiadomość z Forum Ekonomicznego w Sankt Petersburgu. Jedna z przedstawionych propozycji pochodziła od szefa Agencji Dalekiego Wschodu ds. Inwestycji i Eksportu (IPA), Leonida Petuchowa, który powiedział, że organ rządowy rozważa utworzenie „centrum finansowego” na granicy chińsko-rosyjskiej. Wiadomość została po raz pierwszy zaraportowana przez TASS, największą rosyjską agencję informacyjną.
Wyspa Bolszoj Ussurijskij, położona nad rzeką Amur, jest doskonałą lokalizacją dla takiego przedsięwzięcia, powiedział Petukhow reporterom. Wyspa znajduje się w granicach miasta Chabarowsk i leży na granicy Chin i Rosji. Petukhow powiedział, że lokalizacja jest idealna dla centrum finansowego, które nigdy wcześniej nie było widziane w Rosji i umożliwiłoby współpracę między dwoma krajami.
Skąd ten pomysł?
Propozycja przypomina trochę historię innych „ specjalnych stref” w krajach takich jak Filipiny, gdzie własna Specjalna Strefa Ekonomiczna Cagayan stała się centrum innowacji kryptowalut. Organ nadzorujący tej strefy zaraportował, że od zeszłego roku odnotowano wzrost inwestycji w regionie – największy skok od ponad dwóch dekad.
Rosja z pewnością chce wyciągnąć wnioski z tych eksperymentów i stworzyć własne strefy ekonomiczne specjalizujące się w handlu kryptowalutami i rynkach walutowych. Wybierając lokalizację na granicy rosyjsko-chińskiej, okaże się, jak chińskie władze skomentują tę propozycję w najbliższej przyszłości.
Jakie są wasze odczucia odnośnie doniesień z Rosji? Zapraszam do komentowania!