Uruchomiony w połowie marca token ApeCoin (APE) cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony inwestorów. Przez cały czas przybywa adresów, na których znajdują się tokeny APE.
Według danych serwisu CoinMarketCap z każdym dniem liczba osób, które postanowiły zakupić token od BAYC, zwiększa się o około 1 700. Warto również wspomnieć, że w ubiegłym tygodniu APE znalazł się na celowniku wielorybów ETH.
Paliwo dla metaverse
W chwili pisania artykułu ApeCoin (APE) kosztuje 14,15 USD. Token w przyszłości może stać się „paliwem” dla Metaverse Otherside od twórców BAYC, którego premierę zaplanowano na kwiecień. Już teraz resztą jest niezbędny do tego, aby można było zapłacić za oficjalne gadżety związane z kolekcją cyfrowych małp.
W dodatku token już od chwili swojej premiery dostępny jest na wielu popularnych giełdach, co zazwyczaj się nie zdarza. Jeżeli więc weźmie się pod uwagę to, że APE został wypuszczony przez twórców jednej z najgłośniejszych serii NFT w historii, a dodatkowo będzie wykorzystywany w nadchodzącym metaverse, rosnące zainteresowanie tokenem nie powinno nikogo dziwić.
Co ciekawe, największe zainteresowanie APE odnotowano w Kanadzie.
Więcej informacji na temat cyfrowego aktywa związanego z BAYC znajdziesz w artykule: ApeCoin (APE) – token NFT Bored Ape Yacht Club.
Wieloryby ETH stawiają na APE
W ubiegłym tygodniu ApeCoin stał się najpopularniejszym aktywem wśród właścicieli największych portfeli ETH. Pod względem kapitalizacji rynkowej token znajduje się obecnie na 61 miejscu według rankingu CoinGecko.
Czy powstanie nowa giełda NFT?
W związku z tym, że około 10% zysków popularnej giełdy NFT OpenSea pochodzi z obrotu małpami BAYC, coraz więcej osób zaczyna podejrzewać, że za jakiś czas twórcy tej serii postanowią uruchomić własną giełdę. Można więc założyć, że dodatkowo zwiększy to zainteresowanie tokenem ApeCoin. Twórcy BAYC mogą na przykład oferować niższe prowizje osobom, które będą korzystały z APE.
Co sądzisz o APE? Czy token związany z popularną serią BAYC może za jakiś czas zaskoczyć inwestorów?
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.