Litecoin powoduje sporo zamieszania w ostatnim czasie. Jego cena w ciągu nieco ponad 2 miesięcy wzrosła z okolic 4$ do blisko 50$. Giełda Bitstamp ogłosiła na Twitterze dodanie LTC jako jednej z opcji na platformie. Oprócz tego dzienny obrót Litecoinem stanowił 50% jego kapitalizacji, która po raz pierwszy przekroczyła 2 miliardy dolarów.
Nowe ATH zostało oczywiście ustanowione na parze LTC/USD (49,48$ BTC-E). Para LTC/BTC również rośnie, jednak do przebicia historycznie największej ceny ma jeszcze bardzo daleko (0.05199BTC vs obecne 0.01812 BTC na BTC-E). W gruncie rzeczy w perspektywie długoterminowej na tej parze mamy cały czas trend spadkowy – kolejne wybicia są coraz mniejsze. Wynika to m.in. z nierównomiernego wzrostu wartości Litecoina i Bitcoina. Ten drugi bowiem, wzrósł znacznie szybciej i więcej. Naturalną konsekwencją jest więc znaczny spadek LTC/BTC.
LTC/USD zbliżył się jednak do poziomów sprzed ponad 3 lat, a na niektórych giełdach przebijając je. Obecnie można zaobserwować pewne „wyczekiwanie” na dalszy ruch. Cena konsoliduje się tuż poniżej 50$. Jest to ważny poziom zarówno z psychologicznego punktu widzenia jak i analizy technicznej. Wzrost na tej parze od „momentu startu” całego ruchu (początek kwietnia, okolice 3-4$) był nawet 16 krotny – bardzo duży. Tym bardziej więc istotne będą najbliższe godziny, które wskażą kierunek. Z reguły bowiem, tak duże wzrosty w stosunkowo krótkim czasie kończą się solidnymi spadkami.
Po drugiej stronie barykady stoi jednak przebicie magicznego ATH, psychologiczny poziom 50$ oraz sporo osób twierdzących, iż LTC jest niedoszacowany. W tym ostatnim twierdzeniu może być sporo prawdy, bowiem przez ostatnie 3 lata LTC albo spadał, albo się konsolidował. Ten argument jednakże jest odpierany przez przeciwników, którzy uważają, iż Litecoin nie niesie za sobą wystarczająco rewolucyjnych rozwiązań, aby jego cena miała być wyższa. (Więcej o historii i możliwej przyszłości Litecoina można przeczytać tutaj).
Same rekordy cenowe jednak nie dopełniają obecnego obrazu Litecoina. Przypomnijmy, iż przed trzema laty LTC wzrósł do blisko 50$, by potem spaść do 1$. Ostatecznie cena osiągnęła poziom 3-4$ pozostając na nim przez blisko 2 lata. Już samo to potrafi zatem zobrazować entuzjazm jaki panuje wokół Litecoina. Wydaje się bowiem, iż „powstał z martwych”. Entuzjazm użytkowników jest potwierdzany przez dzienny obrót, który obecnie przekroczył miliard dolarów, stanowiąc 50% całej kapitalizacji LTC. Przekroczyła ona po raz pierwszy w historii 2 miliardy dolarów i pnie się w stronę 3 miliardów. Obecnie wynosi ok. 2,6 mld $. Wisienką na torcie są takie informacje jak dodanie LTC na giełdę Bitstamp czy udane wprowadzenie Litecoin SegWit. Te wydarzenia choć wpływają na cenę pośrednio, to jednak bardziej wpływają na fundamenty waluty.
Dzienny obrót Litecoina przekroczył 50% jego rynkowej kapitalizacji. To niecodzienna sytuacja w kryptowalutach, jako że większość monet oscyluje w okolicach ok. 1%. Ludzie kochają handlować LTC!
– powiedział na Twitterze Charlie Lee, twórca Litecoina
W natłoku pozytywnych informacji łatwo dać się ponieść emocjom i zapomnieć o zdrowym rozsądku. Wielu inwestorów kupuje wtedy nie zważając na poziomy cenowe. Bardzo niebezpieczne jest myślenie, iż „będzie zawsze rosło”, gdyż jak uczy doświadczenie rynkowe: nawet jeżeli coś rośnie, to nie w linii prostej, lecz falami. Trzeba też zauważyć, że poprzedni wzrost Litecoina był również bardzo dynamiczny i spektakularny, ale skończyło się to wszytko rocznym trendem spadkowym i dwuletnią stagnacją. Z drugiej jednak strony pozytywnych informacji jest bardzo dużo i nie można temu zaprzeczyć. Czy jednak jest to ostatnia faza euforii czy też początek nowego rozdziału w historii Litecoina pokaże czas.
MW.