Indie: chcemy zakazu kryptowalut!

Na początku grudnia Indie rozpoczęły roczną prezydencję w G20. Grupa, która obejmuje 19 krajów, reprezentuje 85% światowego PKB.

Kryptowaluty niebezpieczne

Reserve Bank of India, indyjski bank centralny, 29 grudnia ogłosił w swoim raporcie, że kryptowaluty są bardzo niestabilne i wykazują wysoką korelację z akcjami w sposób, który podaje w wątpliwość twierdzenia, że ​​wirtualne aktywa cyfrowe są alternatywnym źródłem wartości ze względu na ich rzekomych korzyści inflacyjnych.

Indyjski bank centralny ostrzegł, że decydenci polityczni na całym świecie obawiają się, że sektor kryptowalut może stać się bardziej powiązany z głównym nurtem finansów i „odwrócić uwagę od tradycyjnych finansów z szerszym wpływem na gospodarkę”.

Central Bank of India jest jednym z najgłośniejszych krytyków branży kryptowalutowej. W zeszłym tygodniu gubernator RBI Shaktikanta Das ostrzegł, że prywatne kryptowaluty spowodują kolejny kryzys finansowy, jeśli ich używanie nie zostanie zakazane.

Zmiana wartości tak zwanego produktu jest funkcją rynku. Ale w przeciwieństwie do innych aktywów lub produktów najbardziej martwimy się o kryptowaluty, ponieważ nie mają one podstaw. Myślę, że kryptowaluty to modny sposób na opisanie tego, co jest w 100% spekulacją

Das powiedział, że kryptowaluta zawdzięcza swoje pochodzenie idei, że omija lub łamie istniejący system finansowy.

Osoby używające kryptowalut nie wierzą w bank centralny, nie wierzą w regulowany świat finansów. Nie słyszałem jeszcze solidnego argumentu na temat tego, jakiemu publicznemu celowi to służy.

Indie należą do krajów, które surowo podchodzą do kryptowalut. Na początku tego roku zaczął opodatkować wirtualne waluty od zysków (według stawki 30%) i od każdej transakcji kryptowalutowej (według stawki 1%).

Działania władz, wraz ze spadkiem koniunktury na rynku, poważnie ograniczyły liczbę transakcji, które lokalne giełdy – CoinSwitch Kuber, wspierany przez Sequoia India i Andreessen Horowitz oraz CoinDCX, wspierany przez Panterę – przetwarzają w kraju.

Binance próbuje zmienić Indie

Changpeng „CZ” Zhao, założyciel i dyrektor generalny największej na świecie giełdy kryptowalut Binance, powiedział w niedawnym wywiadzie dla TechCrunch, że nie uważa Indii za „środowisko bardzo przyjazne kryptowalutom”. Powiedział, że Binance próbuje przekazać władzom lokalnym swoje obawy dotyczące podatków lokalnych, ale zmiana polityki podatkowej zwykle zajmuje dużo czasu.

Binance trafia do krajów, w których regulacje wspierają kryptowaluty i biznes. Nie jedziemy do krajów, w których nie będziemy mieć zrównoważonego biznesu – ani żadnego biznesu, niezależnie od tego, czy tam pojedziemy, czy nie.

Coinbase, który wspierał zarówno CoinDCX, jak i CoinSwitch Kuber, uruchomił swoją platformę krypto w Indiach na początku tego roku, ale szybko wycofał usługę z powodu paniki regulacyjnej. Współzałożyciel i dyrektor generalny Coinbase, Brian Armstrong, powiedział w maju, że firma wyłączyła obsługę Coinbase dla lokalnych płatności w ramach UPI „z powodu nieformalnej presji ze strony Reserve Bank of India”.

Z ponad 600 milionami podłączonych użytkowników Indie są drugim co do wielkości rynkiem internetowym na świecie. Kraj, w którym znajduje się jeden z największych na świecie ekosystemów start-upów, w ciągu ostatniej dekady przyciągnął inwestycje o wartości ponad 75 miliardów dolarów od firm takich jak Google, Meta, Amazon, Sequoia, Lightspeed i Tiger Global.

AltcoinAzjaBitcoinBlockchainBTCEthereumG20IndieKryptowalutyPKB
Komentarze (0)
Dodaj komentarz