Jim Rogers: „Pozytywny rozwój” na Ukrainie „w ciągu najbliższych kilku tygodni” może spowodować wielki wzrost, zanim nastąpi ogromny krach na giełdach
Jim Rogers, prezes Rogers Holdings i współzałożyciel Quantum Fund, przewiduje „najgorszą” bessę w swoim życiu. Rogers, który ma 79 lat, dodał, że spodziewa się „wielkiego wzrostu” akcji, jeśli dojdzie do pokojowego rozwiązania trwającego konfliktu na Ukrainie.
„Moim zdaniem, jeśli będziemy mieli pokój… jeśli coś się wydarzy na Ukrainie, będzie wielka hossa” – powiedział.
„Ropa spadnie, ziarna spadną, a zapasy na chwilę wzrosną”.
Rogers rozmawiał z Michelle Makori, redaktorem naczelnym w Kitco News, na konferencji FreedomFest 2022 w Las Vegas.
„Najgorsza” bessa w życiu ?
Rogers powiedział, że spodziewa się, że nadchodząca bessa będzie najgorsza w jego życiu, biorąc pod uwagę poziom „oszałamiającego zadłużenia” w Stanach Zjednoczonych.
Rogers twierdził wcześniej, że jego pomysły najlepiej pasują do Austriackiej Szkoły Ekonomii, która w centrum swojej teorii cykli koniunkturalnych stawia dług.
Teoria głosi, że podczas boomu gospodarczego zadłużenie narasta, inwestorzy stają się lekkomyślni, a firmy są wyceniane znacznie powyżej ich rzeczywistej wartości. Kiedy inwestorzy zdają sobie sprawę, że są nadmiernie lewarowani, a firmy są przewartościowane, rozpoczyna się wyprzedaż i krach na rynku.
„Minęło trzynaście lat, odkąd mieliśmy duże problemy z długiem” – wyjaśnił Rogers.
„Dług jest największy w historii Ameryki… jesteśmy już spóźnieni [na korektę] na podstawie historycznej… a [rynek] zawsze mocno spada”.
Obecnie dług federalny USA przekracza 30 bilionów dolarów, a stosunek długu do PKB wynosi 125 procent. Według ekonomistów z Harvardu, Kena Rogoffa i Carmen Reinhart, dług przekraczający 90 procent PKB jest szkodliwy dla wzrostu gospodarczego.
Możliwy rajd?
„Pozytywny rozwój” w stosunkach dyplomatycznych między Rosją a Ukrainą oraz dążenie do zakończenia konfliktu na Ukrainie mogą spowodować „wielki wzrost” akcji, powiedział Rogers.
Dodał jednak, że nawet gdyby doszło do rajdu, to po nim nastąpiłby poważny krach.
„Gdyby był pokój [na Ukrainie], moglibyśmy osiągnąć nowe wzrosty, ale i tak nie neguje to [nadchodzącej] bessy” – powiedział.
Mówiąc, że konflikt na Ukrainie jest „głupią wojną”, Rogers ma nadzieję na szybkie rozwiązanie operacji wojskowej.
„Podejrzewam jakiś pozytywny rozwój sytuacji na Ukrainie w ciągu najbliższych kilku tygodni, jeśli nie wcześniej” – przewiduje.
„A to spowodowałoby duży spadek zbóż i duży spadek ropy naftowej, co spowodowałoby duży wzrost na akcjach, ponieważ wszyscy powiedzieliby, że inflacja jest teraz pod kontrolą”.
Jest to chyba pierwszy komentarz o możliwym szybkim pokoju na Ukrainie. Nikt jeszcze nie odważył się na takie słowa. Raczej pewnym jest, że pokój podniósł by rynki spektakularnie. Ale czy jest on możliwy w nadchodzących tygodniach ? Czy Jim Rogers jest najlepiej poinformowanym prezesem na świecie ?
Może Cię zainteresuje: