Bitfinex może przesłać do US Twoje informacje o rachunku?
Podczas gdy w Polsce ciągle zaczyna się mówić o przekazywaniu informacji podatkowych do Administracji Skarbowej, Bitfinex wykonuje istotny ruch w tej kwestii.
Jako uczestnik rynku na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, wysłał do użytkowników email z komunikatem o przekazywaniu informacji o rachunku do rządu tego kraju. Jak się wymienia organy rządowe mogą przekazywać te informacje dalej do miejscowego fiskusa co jest zgodne z miejscowym prawem, porozumieniem FATCA (z ang. (Foreign Account Tax Compliance Act) oraz CRS (z ang. Common Reporting Standard). Te pierwsze dotyczy przekazywania danych o rachunkach potencjalnych obywateli amerykańskich, którzy mają rachunki poza Stanami Zjednoczonymi. Jest to powiązane chociażby ze znanym oświadczeniem w bankach dotyczącymi rezydencji podatkowej w USA. CRS to jednolity międzynarodowy standard przekazywania informacji o podatniku, którego rezydencja znajduje się w innym kraju. W Polsce została ona wdrożona w marcu 2017 roku jako pokłosie odpowiedniej dyrektywy unijnej. Ustawa ta nakazuje przekazywanie takich informacji przez lokalnego fiskusa do kraju danego rezydenta podatkowego. Skutkiem tych działań może być zatem przekazanie danych również do innej (np. polskiej) administracji skarbowej.
W ramach podanego emaila, giełda prosi o wypełnienie formularzy FATCA i CRS (wypełnienie obu dotyczy obywateli USA, w innym przypadku jest to tylko formularz CRS). Dodatkowo przesłanie tych danych jest zgodne z regulaminem Bitfinex ponieważ jest zgodność z obowiązującym prawem miejscowym. Co może zatem nas czekać? W momencie gdy nasze informacje o rachunku zostaną przekazane giełdzie Bitfinex może ona zgodnie z oświadczeniem przesłać dane o rachunku do Krajowej Administracji Skarbowej w Polsce. Możliwą dalszą konsekwencją jest otrzymanie już informacji o kontroli ze strony polskiej skarbówki. Czy inne giełdy mogą pójść też tym tropem? Wiele się mówiło chociażby o przekazywaniu informacji o rachunku klienta z największej giełdy polskiej BitBay. Zapraszamy serdecznie do dyskusji na temat wymiany danych między platformami wymiany kryptowalut a organami skarbowymi. O dalszych przypadkach takiego postępowania będziemy informować na bieżąco.
Ot, paskudna krypto-zdrada,
obrzydliwie legalistyczni, usłużni kapusie… –
i tyle na temat. Na szczęście nie jestem
ichcinym klientem, a po tym nie zostanę.
Zapewne podobnie, jak i miliony innych.
co za ameba z ciebie. Twoim zdaniem oni mieli jakikolwiek wybór? Zarząd dostał jasne informacje: dożywocie albo dostosujecie się do istniejącego prawa. I co, ty byś wybrał dożywocie? Ty nawet ślesz donosy jak zobaczysz, że w żabce jest jogurt przeterminowany.
Rozumiem, że…: osądzasz innych swą własną miarką ?,
informacje o rzekomym ultimatum masz z pierwszej ręki ?,
sądzisz, że jeśli ty ślesz donosy, to inni też to robią ? Cóż…,
jak bardzo wzdęło się twe ego, od tej hejterskiej wrzutki ? 😉
A ileż wniosłeś do dyskusji… Gdybyś chciał jeszcze coś-tam
w tym stylu dodać, to znaczy, że przyjmujesz tę oto dedykację:
„Próżnoś riposty się spodziewał,
nie dam ci prztyczka, ani klapsa.
Nie powiem nawet: „pies cię je*ał”,
bo to mezalians byłby – dla psa.” 😉
(by Julian Tuwim)