Bitcoiny, które wykradziono giełdzie Bitfinex w 2016 roku zostały przeniesione na nowy, nieznany portfel. Istnieją podejrzenia, że złodziej chce wyprać skradzione środki.
Zhakowanie Bitfinex w 2016 roku
3 sierpnia 2016 roku, jedna z wiodących giełd kryptowalut, Bitfinex, ucierpiała z powodu potężnego włamania, na skutek którego giełdzie wykradziono 119 756 BTC. W tamtym czasie była to największa kradzież na giełdzie kryptowalut od czasu skandalu Mt.Gox.
W ubiegłym miesiącu, skradzione środki zostały przeniesione po raz pierwszy od niemalże 3 lat. 10 transakcji rozdystrybuowało 300 BTC po kilku nieznanych portfelach, najprawdopodobniej w celu wyprania ich. Obecnie, kolejne raporty wskazują, iż kolejne 170 BTC zostało przeniesionych w kolejnych 5 transakcjach.
Nowa polityka Bitfinex
Giełda Bitfinex określiła w whitepaper swojej nowej platformy zakres postępowania wobec zjawiska white hat hackingu.
“Firma pracuje wspólnie z liderami branży nad stworzeniem procedur, które pozwoliłyby hakerom na bezpieczny i anonimowy zwrot skradzionych środków przy jednoczesnym zatrzymaniu ich części w ramach nagrody za współpracę przy rozwiązaniu problemów dotyczących zabezpieczeń”
Oznacza to, że Bitfinex chce spróbować “nawracać” osoby, którym uda się naruszyć zabezpieczenia platformy w zamian za możliwość zatrzymania części skradzionych środków. Ciężko określić, czy odwołanie się do sumienia hakera jest dobrym rozwiązaniem. Na pewno jednak niektórzy zastanowią się nad możliwością wywinięcia się w łatwy sposób.
Należy jednak pamiętać, że jest to również lukratywna zachęta do agresywngo testowania zabezpieczeń giełdy. Pomysł ten został obśmiany między innymi przez Dong Zhao, fundatora Dfund
https://twitter.com/zhaodong1982/status/1136911578417074178
Rozwiązania problemów ataków hakerskich
Propozyja Bitfinex na pewno będzie budziła kontrowersje jeszcze przez długi czas. Jej praktyczna użyteczność sprawdzona zostanie wraz z oddaniem do użytku platformy Leo. Pokazuje to jednak, jak ważne jest zmaganie się z problemem hakerów. Zwłaszcza tych, którym udaje się wykraść środki o wielkiej wartości z giełd kryptowalut. Propozycja popularniej giełdy nie musi być rozwiązaniem idealnym. Możliwe jednak, że stanie się pierwszym krokiem na drodze do implementacji pewniejszych propozycji.