Przeglądany tag

Flash crash

Flash crash to zdarzenie na elektronicznych rynkach papierów wartościowych, w którym wycofanie zleceń na akcje szybko potęguje spadki cen. Rezultatem wydaje się szybka wyprzedaż papierów wartościowych, która może nastąpić w ciągu kilku minut, powodując dramatyczne spadki.

Flash crash odnosi się do gwałtownych spadków cen na rynku lub ceny akcji w wyniku wycofania zleceń. Największy spadek w historii DJIA nastąpił 6 maja 2010 r. Po tym, jak gwałtowny krach spowodował utratę bilionów dolarów kapitału.

Uważa się, że firmy zajmujące się transakcjami o wysokiej częstotliwości są w dużej mierze odpowiedzialne za gwałtowne awarie w ostatnich czasach. Organy regulacyjne w USA podjęły szybkie kroki, takie jak zainstalowanie wyłączników automatycznych i zakazanie bezpośredniego dostępu do central, aby zapobiec zdarzeniom tego typu.

Flash crash, taki jak ten, która miała miejsce 6 maja 2010 r., nasila się, gdy komputerowe programy handlowe reagują na aberracje na rynku, takie jak sprzedaż jednego lub wielu papierów wartościowych, i automatycznie rozpoczynają sprzedaż dużych wolumenów w niewiarygodnie szybkim tempie, chcąc uniknąć większych strat.

Flash crashe mogą wyzwalać wyłączniki automatyczne na głównych giełdach, takich jak NYSE, które wstrzymują handel do czasu, gdy zlecenia kupna i sprzedaży zostaną wyrównane i wznowione w uporządkowany sposób.

Wkrótce po 14:30 EST 6 maja 2010 r. rozpoczął się flash crash, gdy indeks Dow Jones Industrial Average spadł o ponad 1000 punktów w ciągu 10 minut, co było największym spadkiem w historii w tamtym momencie. Ponad bilion dolarów kapitału wyparowało, chociaż pod koniec dnia rynek odzyskał 70%. Wstępne doniesienia twierdzące, że awaria była spowodowana błędnym zamówieniem, okazały się błędne, a przyczyny flash crashu przypisywano Navinderowi Sarao, handlowcowi kontraktami futures na przedmieściach Londynu, który przyznał się do winy za próbę „oszukania rynku” przez szybkie kupowanie i sprzedawanie setek kontraktów terminowych E-Mini S&P Futures za pośrednictwem Chicago Mercantile Exchange.

W niedawnej historii miały miejsce inne zdarzenia typu flash crash, w których ilość zamówień generowanych komputerowo przewyższała zdolność giełd do utrzymania prawidłowego przepływu zleceń:

22 sierpnia 2013: handel został zatrzymany w Nasdaq na ponad trzy godziny, gdy komputery na NYSE nie mogły przetworzyć informacji o cenach z Nasdaq.

18 maja 2012: pierwsza oferta publiczna Facebooka – choć sama w sobie nie był to flash crash, akcje Facebooka zostały wstrzymane przez ponad 30 minut podczas otwarcia, ponieważ usterka uniemożliwiła Nasdaq dokładne wycenienie akcji, powodując, jak podano, straty w wysokości 460 milionów dolarów.

Zapobieganie flash crashom

Ponieważ handel papierami wartościowymi stał się bardziej skomputeryzowanym przemysłem napędzanym przez skomplikowane algorytmy w globalnych sieciach, skłonność do usterek, błędów, a nawet awarii typu flash zdecydowanie wzrosła. Globalne giełdy, takie jak nowojorska giełda papierów wartościowych, Nasdaq i CME, wprowadziły silniejsze środki bezpieczeństwa i mechanizmy, aby temu zapobiec oraz oszałamiającym stratom, do którego mogą doprowadzić.

Na przykład wprowadzili ogólnorynkowe wyłączniki, które powodują wstrzymanie lub całkowite zatrzymanie działalności handlowej. Spadek indeksu rynkowego o 7% lub 13% w porównaniu z poprzednim zamknięciem powoduje zatrzymanie aktywności handlowej na 15 minut.

Awaria przekraczająca 20% powoduje zatrzymanie handlu na resztę dnia. SEC zakazała również dostępu nago lub bezpośrednich połączeń z giełdami. Firmy zajmujące się transakcjami o wysokiej częstotliwości, które obwinia się o przyspieszenie skutków gwałtownego załamania, często używają kodu brokera-dealera, aby uzyskać bezpośredni dostęp do giełd. Takie środki nie mogą całkowicie wyeliminować flash crash, ale były w stanie złagodzić szkody, które mogą powodować.