Uwaga! Hakerzy uzyskali dostęp do danych wrażliwych Polaków. Sprawdź, czy Twoje dane tam są oraz jak je zabezpieczyć

Uwaga! Hakerzy uzyskali dostęp do danych wrażliwych Polaków. Sprawdź, czy Twoje dane tam są oraz jak je zabezpieczyć

Doszło do poważnego wycieku danych w jednej z największych sieci laboratoriów diagnostycznych w Polsce, ALAB Laboratoria. Hakerzy z grupy o nazwie „RA World” zaatakowali serwery firmy w ramach wektora „ransomware”, a ich celem było uzyskanie od ofiary okupu, którego spółka kategorycznie odmówiła zapłacenia. W wyniku takiego obrotu spraw cyberprzestępcy upublicznili część skradzionych danych osobowych pochodzących z wyników badań medycznych przeprowadzonych między 2017 a 2023 rokiem (w sumie około 54 tysięcy osób).

Hakerzy z dostępem do danych wrażliwych Polaków

Zgodnie z informacjami podanymi przez Ministerstwo Cyfryzacji, atakujący uzyskali dostęp do 246 GB danych, z których udostępnili próbkę o wadze 2,4 GB (ok. 1%). W tej próbce znajdują się wyniki ponad 54 000 badań pacjentów z trzech różnych praktyk medycznych współpracujących z ALAB Laboratoria. Dane te obejmują imiona i nazwiska, numery PESEL, adresy zamieszkania, diagnostyka medyczna, numery identyfikacyjne pacjentów, informacje o zleceniodawcach oraz daty wykonania.

fot. Niebezpiecznik.pl

Ministerstwo w reakcji na wyciek kieruje obywateli na specjalną stronę „Bezpieczne dane”, gdzie każdy internauta może sprawdzić, czy jego numer PESEL znajduje się w upublicznionej bazie. Urzędnicy zachęcają do odwiedzania witryny i monitorowania informacji co jakiś czas ze względu na zapowiedź hakerów, którzy zamierzają udostępniać dane stopniowo.

Oficjalny komunikat ze strony ALAB Laboratoria

Aby sprawdzić swoje dane, wystarczy zalogować się na https://bezpiecznedane.gov.pl korzystając z profilu zaufanego lub aplikacji mObywatel, podać adres e-mail lub login, a następnie poczekać aż strona zwróci nam rezultat wyszukiwania.

Ministerstwo Cyfryzacji zaznacza, że ​​jeśli dane użytkownika znajdują się w udostępnionej próbce, zaleca się użycie programu antywirusowego do sprawdzenia bezpieczeństwa swojego komputera. Dodatkowo, dobrą praktyką będzie zmiana haseł do logowania na wszystkich stronach, gdzie używano udostępnionego loginu, a także włączenie dodatkowych zabezpieczeń, takich jak weryfikacja dwuetapowa. Można też rozważyć zastrzeżenie swojego numeru PESEL; jest to nowa usługa udostępniona obywatelom Polski od 17 listopada. Więcej informacji na ten temat można uzyskać na portalu Niebezpiecznik.pl.

Zobacz też: YouTube i X mogą wydrenować kryptowaluty z Twojego portfela. Eksperci biją na alarm

Przezorny zawsze zabezpieczony

Wyciek danych z ALAB Laboratoria może nie tylko narazić pacjentów na ryzyko utraty prywatności, ale także być źródłem informacji, które mogą być wykorzystane do szantażu (jak dane o chorobach wenerycznych) i kradzieży tożsamości. Należy zachować szczególną ostrożność w monitorowaniu podejrzanej aktywności na kontach e-mailowych, które mogą zawierać potencjalne treści uszyte na miarę pod określonego odbiorcę.

Jednym z dodatkowych kroków który można podjąć jest zarejestrowanie się w bazie alertów Biura Informacji Kredytowej (BIK), po którym to procesie będziemy otrzymywać specjalne powiadomienia za każdym razem, kiedy ktoś (najczęściej instytucja) wystosuje do BIK zapytanie o nasze dane osobowe. Niestety jest jeden haczyk- usługa ma charakter abonamentowy i jest udostępniana odpłatnie.

Można co prawda uzyskać raz na 6 miesięcy informacje na temat swojej osoby w bazie, jednak należy w tym celu wystosować do obsługi klienta specjalne zapytanie, a sam proces generowania darmowego raportu trwa dosyć długo (nawet do kilku tygodni). W sytuacji w której ktoś będzie próbował wziąć na nasze dane kredyt gotówkowy lub wykorzystać je w dowolnie inny nikczemny sposób raczej nie będzie to odpowiednim rozwiązaniem.

Może Cię zainteresować:

atak hakerskibikcyberbezpieczeństwoHakermedycynaPolskaPrywatność
Komentarze (0)
Dodaj komentarz