W dokładnie tym samym tygodniu, w którym Bitcoin dobił do a następnie oscyluje wokół psychologicznego poziomu 30 000 USD za kryptowalutę, Solana przyćmiła konkurencję i zanotowała dwudziestopięcioprocentowy wzrost. Nie uszedł on uwadze obserwatorów i uczestników rynku, którzy ponownie uważnie przyglądają się jednej z najpopularniejszych platform blockchain ostatniego rynku byka.
Solana i FTX już nie straszą inwestorów
Kurs Solany wzrósł w ostatnim tygodniu o solidne 25%, przy czym od początku roku bieżącego o oszałamiające 300-350%. Kryptowaluta dosłownie zmartwychwstała z zeszłorocznych minimów na poziomie 8-9 dolarów amerykańskich za sztukę, a na chwilę obecną jej cena wynosi blisko 29 USD za jeden SOL, z dalszym potencjałem wzrostowym.
Nie jest to jedyny wykres który należy mieć na uwadze obserwując performance Solany. Projekt wybił się bowiem z długoterminowego kanału spadkowego względem dwóch największych kryptowalut na świecie: Bitcoina i Ethereum. Kurs SOL/BTC oraz SOL/ETH obrał po ubiciu dna bardzo atrakcyjnie wyglądający kierunek północny, wzbudzając w inwestorach i spekulantach nadzieje na kontynuowanie dotychczasowych wzrostów.
Jednym z kluczowych czynników wpływających na wzrost Solany jest ewoluująca narracja wokół wcześniej niejasnych powiązań z upadłym kryptoimperium FTX. Wartość SOL była wcześniej mocno tłumiona ze względu na kolejne incydenty z wyżej wymienioną giełdą w roli głównej. Jednak wraz z coraz większą przejrzystością sytuacji związanej z zamrożonymi aktywami FTX (są one zastakowane na wiele długich lat) nastroje rynkowe zmieniły się ponownie na korzyść blockchainu. Ruslan Lienkha, szef rynku YouHodler, skomentował: „Rozstępujące się chmury wokół FTX pozwoliły pozytywnym wiadomościom sektorowym rzucić więcej światła na wycenę SOL”.
Kolejne dobre wiadomości to solidne zaplecze technologiczne samej platformy. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy z blockchain zdołał utrzymać wynik stuprocentowej bezawaryjności, co w przeszłości było bardzo często wypominane jako nierozwiązywalny i krytyczny błąd w idei samego łańcucha. Co więcej, wprowadzenie funkcji takich jak State Compression i wysokowydajna technologia działania zapewnia sprzyjające środowisko dla programistów. Matthew Graham, współzałożyciel Ryze Labs, uważa, że dojrzewająca technologia Solany zmienia postrzeganie natywnej kryptowaluty i zarazem zwiększa jej wartość rynkową. Warto też dodać, że solarny blockchain jest drugim zaraz po Ethereum najbardziej prężnym sektorem dla tokenów niezamiennych (NFT), aczkolwiek branża zdecentralizowanych finansów (DeFi) potrzebuje jeszcze sporo czasu aby rozwinąć tam skrzydła.
Zobacz też: Santiment: te kryptowaluty przetrwały chrzest ognia. Wieloryby skupują je mimo spadków Bitcoina
Świetlana przyszłość solarnego blockchainu
Znany inwestor Raoul Pal twierdzi, że przez cały rok był zagorzałym zwolennikiem Solany. Zwrócił on uwagę na formującą się właśnie formację „odwróconej głowy i ramion” na wykresie cenowym kryptowaluty, sugerując potencjalną jej aprecjację. Przypomniał też przy okazji na X (Twitterze) to, na co zwróciliśmy uwagę już wcześniej: SOL wybiło się na dobre z kanału spadkowego względem BTC i ETH.
Wielu spekulantów i miłośników Solany jest zdania, że platformę czeka przejście z „kryptowalutowej wiosny” do „krypto lata” do 2024 r., szczególnie biorąc pod uwagę prowzrostowe wydarzenie halvingu w kwietniu przyszłego roku.
Czy to właśnie Solana będzie czarnym koniem nowej hossy? Czas pokaże.
Może Cię zainteresować: