Poszukiwania „Króla bitcoin-ów” trwają: Czy milioner ze Śląska został porwany?

Sylwester Suszek, znany jako „król bitcoin-ów”, pojechał na spotkanie biznesowe w miejscu, gdzie zazwyczaj tankował swój helikopter i nigdy nie stamtąd nie wrócił. Nagłe zaginięcie milionera wywołało w mediach falę spekulacji. Pochodzący ze Śląska 35-latek był bowiem założycielem i byłym, wieloletnim prezesem giełdy BitBay (od 2021 r. Zonda), jednej z największych w Europie giełd zajmujących się pośrednictwem w handlu kryptowalutami.

„Król bitcoin-ów” nadal poszukiwany

Poszukiwania biznesmena Sylwestra Suszka trwają. Milioner zaginął podczas spotkania biznesowego na jednej z prywatnych stacji benzynowych w Czeladzi w pobliżu Katowic. Zaginiony pojechał tam w jeansach i bluzie, mając na ramieniu saszetkę. Mężczyzna nigdy jednak nie wrócił z tego spotkania, a policję powiadomiła jego partnerka.

Spotkanie miało zakończyć się około godziny 15-tej, 10 marca 2022 r. Ówczesny prezes giełdy BitBay odjechał następnie w nieznanym kierunku. Nie wiadomo jakim samochodem poruszał się Suszek, ale jest pewne, że nie był to żaden z jego pojazdów. Nie wiadomo też czy wsiadł on do samochodu dobrowolnie, czy może został do tego zmuszony. Po miesiącach poszukiwań policji nie udało się odnaleźć ani mężczyzny, ani jego ciała.

Zobacz też: Dwa ważne wyroki NSA w sprawie brokera XTB i kopiących kryptowaluty

Siostra Sylwestra twierdzi, że ktoś wcześniej próbował nastraszyć brata. W jednej z tajemniczych wiadomości głosowych, którą miał nagrać sam poszukiwany, poprosił ją o przelanie 34 sztuk kryptowaluty Bitcoin. Nie potwierdzono jednak kto był autorem tych słów, ponieważ głos był zniekształcony i mógł być próbą oszustwa.

Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach Sabina Chyra-Giereś przekazała mediom, że w sprawie prowadzone jest śledztwo nadzorowane przez śląski wydział do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.

Historia polskich giełd krypto to materiał na kryminał

Zobacz też: Putin oficjalnie oskarżony! Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania

Sylwester Suszek był jednym z pionierów handlu kryptowalutami w Polsce. Jego giełda BitBay (obecnie Zonda) była już wtedy jedną z największych w Europie. Milioner snuł wielkie marzenia i plany (w tym wybudowanie wieżowca ochrzczonego swoim nazwiskiem), lecz w początkach swojej działalności współpracował z osobami z kryminalną przeszłością. Później tłumaczył, że rzekomo o tym nie wiedział. Według doniesień mediów, na kilka miesięcy przed zaginięciem Suszek miał otrzymywać groźby.

W Polsce miały już miejsce osnute kontrowersjami upadki dwóch dużych giełd kryptowalutowych: łódzki Bitcurex oraz olsztyński Bitmarket. Właściciela tej drugiej, Tomasza N., znaleziono z ranami postrzałowymi. Z kolei w przypadku giełdy Bitcurex prokuratura podejrzewa że platforma mogła zostać okradziona nie przez hakerów, lecz przez samego właściciela (trwa w tej sprawie śledztwo). Wiadomo na pewno że środki wytransferowano z niej właśnie przy pomocy katowickiego BitBay. Dziennikarze „Superwizjera” którzy opisywali sprawę mieli też być rzekomo kuszeni sowitymi łapówkami za rezygnację z opublikowania materiału na ten temat.

Może Cię zainteresować:

BitcoinBTCKryptowalutypolicjaPolska
Komentarze (0)
Dodaj komentarz