Młodzi przemówili – chcą używać Bitcoina. Rezultaty badań Mastercard

Duży wzrost popularności kryptowalut z ostatnich lat przykuł uwagę gigantów finansowych. Coraz częściej docierają do nas informacje o nowych inwestycjach przedsiębiorstw w cyfrowy pieniądz, opiewających na miliardowe kwoty. Ma to z pewnością funkcję popularyzującą dobrodziejstwa technologii blockchain. Z jednej strony mamy celebrytów inwestycyjnych, takich jak Elon Musk, wykorzystujących swoją medialność do zwiększania adaptacji krypto wśród społeczeństw, a z drugiej firmy pokroju MasterCard, które „po cichu” badają potencjał kryptowalut, dostarczając nam wartościowych informacji. Rezultatem takiego działania jest ostatnio opublikowane badanie, które pozwala z optymizmem myśleć o przyszłości branży.

MasterCard zagina parol na kryptowaluty

Research bankowego konsorcjum z siedzibą w stanie Nowy Jork nie jest rzecz jasna kwestią zauroczenia ideą Satoshiego i wolnego pieniądza, a chęcią osiągnięcia maksymalizacji zysków ze swoich inwestycji. W lipcu zeszłego roku pisaliśmy, że zainteresowanie, jakie Mastercard wykazuje w stosunku do sektora kryptowalut nieprzerwanie rośnie. Już wtedy konsorcjum MC posiadało 89 blockchainowych patentów, angażując się coraz śmielej w Research&Development. Od tamtego czasu władze spółki wielokrotnie wypowiadały się z estymą o rynku płatności cyfrowych, dostrzegając pole do rozwoju spółki w obszarze transakcji dokonywanych kryptowalutami. Zainwestowano miliony dolarów w firmy działające w obszarze cyfrowych tokenów. Od dłuższego czasu dostawca płatności umożliwia dokonywanie zakupów kryptowalut poprzez karty płatnicze wydawane własnym sumptem. Jako pionierzy od niedawna tworzą także (w ścisłej współpracy z firmą Wirex) karty krypto-natywne, posiadające cechy tradycyjnych kart płatniczych zaimplementowanych do świata kryptowalut (można już o nie aplikować na stronie producenta). Bez wątpienia sektor digital cryptocurrency jest jednym z priorytetów dla firmy Mastercard, która oprócz działań na polu technologii płatności i bezpieczeństwa rozpoczęła także badania społeczne, analizując możliwości adaptacyjne wśród potencjalnych klientów.

2/3 millenialsów zamierza używać krypto

Rezultaty są całkiem ciekawe. Badania, wraz z metodologią zostały udostępnione przez Mastercard na stronie spółki. Zostały przeprowadzone dość sumiennie: próba badawcza wynosi 15000 osób dobranych z różnych środowisk, z 18 państw świata. Z naszej perspektywy pewną wadą jest, że w badaniu nie uczestniczyli rezydenci krajów Europy. Na pierwszy rzut oka rezultaty badań mogą wydać się nie rezonować szczególnym optymizmem względem tempa adaptacji kryptowalut i nie świadczą o tym, że ich rozpowszechnienie będzie procesem postępującym dynamicznie. Z testów wszakże dowiadujemy się, że 40% ankietowanych zamierza używać kryptowalut do płatności w przyszłości. Należy jednak wziąć pod wgląd metodologię badania – przepytane osoby są w różnym wieku, od osób, które niedawno uzyskały pełnoletność, po osoby w sędziwym wieku. Wziąwszy pod uwagę następujące naturalnie zmiany pokoleniowe, rezultaty są bardziej optymistyczne – wśród tzw. „millenialsów”, w tym wypadku osób w wieku od 21 do 39 roku życia, aż 67% osób zadeklarowało chęć korzystania z kryptowalut w przyszłości.

Wnioski i przewidywania

Poziom zainteresowania tematem kryptowalut wśród tzw, „młodych dorosłych” można ocenić jako bardzo pozytywny. Pada w tym wypadku mit o skali negatywnej reputacji Bitcoina&Spółki, które miałyby odstraszać nowych użytkowników wahaniami kursu i użytkowaniem ich do działalności przestępczej. Jak świat światem, tak w biznesie i w bankowości osoby z tej grupy wiekowej stanowią najatrakcyjniejszą grupę docelową i pozytywny rezultat badań społecznych może zachęcić Mastercard (jak i pozostałe firmy z branży, np Visę) do większego zaangażowania w inwestycje w sektorze. Nie można sobie pozwolić na wyciąganie zbyt daleko idących wniosków, ale wyniki wśród grupy „młodych dorosłych” sugerują, że liczba użytkowników będzie się stale zwiększać, co powinno stanowić dodatkowy bodziec do wzrostów na giełdach. Szefostwo Mastercarda, które już teraz dość mocno rozpycha się na rynku transakcyjnym kryptowalut, wypowiada się – jak zwykle w temacie kryptowalut – w sposób dość stonowany, acz dość stanowczy:

„Pandemia sprawiła, że ​​zaczęliśmy myśleć inaczej, częściowo z konieczności. Aby zapewnić konsumentom wybór i elastyczność których potrzebują i coraz częściej oczekują, sprzedawcy detaliczni na całym świecie muszą oferować szereg łatwo dostępnych, oraz zawsze aktywnych rozwiązań płatniczych. Patrząc w przyszłość, musimy nadal umożliwiać dokonywanie wszystkich wyborów, zarówno w sklepie, jak i w Internecie, aby kształtować strukturę handlu i sprawić, by gospodarka cyfrowa była korzystna dla wszystkich.” – powiedział Craig Vosburg, dyrektor ds. produktów w Mastercard.

Źródło grafiki tytułowej: tutaj

Od Redakcji

Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.

KryptowalutyMastercard
Komentarze (0)
Dodaj komentarz