Korea Południowa zakaże ICO – co znajduje się w regulacjach?

W świetle ostatnich wydarzeń głos rządu Korei Południowej jest sporym zaskoczeniem. Kraj ten bowiem zamierza zakazać ICO, czyli jednego ze sposobów wprowadzania na rynek nowych kryptowalut. Nie tak dawno temu taki krok podjęły Chiny, które zmierzają w kierunku regulacji nieprzyjaznych Bitcoinowi. Odmiennie jednak postępowała Korea, skąd więc taka decyzja?

ICO, czyli Initial Coin Offering to działanie startupów mające na celu zebranie kapitału poprzez dystrybucję części środków ludziom, którzy zdecydowali się ją wesprzeć. Ta forma pozyskiwania kapitału została niedawno zakazana w Chinach co wywołało niepokój inwestorów. Sytuacja w Chinach doprowadziła też do stopniowego zamykania tamtejszych giełd wymiany kryptowalut. BTCChina ogłosiło na Twitterze, że do końca września całkowicie wstrzyma wszelką wymianę handlową. Na niepewnej sytuacji w Chinach skorzystały Japonia i właśnie Korea Południowa. Inwestorzy z Państwa Środka zaczęli się przenosić do tych krajów, co dało wonowi koreańskiemu ostatnie miejsce na podium jeżeli chodzi o dobowy obrót Bitcoinem. Pierwsze miejsce rzecz jasna należy do japońskiego jena, drugie do dolara amerykańskiego. Natomiast chiński yuan spadł dopiero na 5 miejsce.

Korea Południowa stopniowo wprowadzała też odpowiednie regulacje, które miały ułatwić działalność podmiotów wykorzystujących kryptowaluty jak i zwykłym użytkownikom. Mimo to jednak regulator rynku finansowego Korei ogłosił, iż ICO zostanie „zbanowane”. Komisja nadzoru tłumaczy swoją decyzje potrzebą ściślejszego uregulowania rynku, kontroli i monitorowania przepływu kapitału. Podobnej retoryki można doszukiwać się w działaniach Chin. Prowadzą one politykę, które nie dopuszcza do wypływu kapitału poza kraj w sposób niekontrolowany przez rząd. A Bitcoin i inne kryptowaluty to właśnie zapewniają.

Pełna relacja dostępna jest w języku koreańskim na fnnews.com

Fnnews.com w swojej relacji wskazuje, iż rząd kieruje się potrzebą monitorowania  przepływu kapitału, by zmniejszyć ryzyko wykorzystania kryptowalut do przestępstw czy też innej nielegalnej działalności. Przedstawiciel tamtejszej Komisji Nadzoru Finansowego tak wypowiedział się na temat bieżącej sytuacji:

Jest to oceną finansową, że kryptowaluta jest elektroniczną reprezentacją wartości, nie produktem czy też walutą. Dlatego też wirtualna transakcja walutowa nie jest transakcją finansową, lecz jest do niej bardzo podobna. Tym samym rząd postanowił regulować te kwestie pośrednio poprzez bank, a nie bezpośrednio poprzez ustawy.

Stąd już tylko krok do oceny, że ICO jest nielegalne. Rząd bowiem stoi na stanowisku, że dealerzy (osoby oferujące ICO) łamią prawo poprzez wystawianie i emisję papierów wartościowych czy też udzielanie pożyczek. Jest to naruszenie prawa rynku kapitałowego i zostało wprost porównane do hazardu. Jeżeli zachodzą tego typu działania to strona trzecia musi interweniować, ale trudno to osiągnąć dopóki nie wzrośnie skala takich działań. A owa skala wzrosła nie tylko w Korei Południowej, ale też na całym świecie – ICO stało się niezwykle popularne w ostatnim czasie.

Projekt regulacji kładzie główny nacisk na Banki, które to mają rejestrować i monitorować przepływ kapitału, konta oraz dane użytkowników. Banki będą wymagały szczegółowych danych od giełd lub innych podmiotów świadczących usługi kryptowalutowe. Głownie wtedy, gdy te będą chciały otworzyć konta bankowe dla siebie i swoich użytkowników w celu wymiany na parze kryptowaluty/FIAT. Ustawa wspomina nawet o karze pozbawienia wolności do 10 lat dla osób/podmiotów, które będą przyciągać inwestorów obietnicami zysków poprzez wystawianie różnych – nie mających prawnych skutków w świetle koreańskiego prawa – aktów. Regulacje wprowadzają też procedury konfiskaty mienia nabytego w wyniku „nielegalnej” działalności. Korea Południowa zmierza więc do wyrugowania ICO i niejasnego obrotu kryptowalutami. Zamiast tego będą funkcjonować jasne i przejrzyste reguły pozwalające korzystać z kryptowalut, choć zwiększy się nadzór i kontrola tego segmentu.

MW

ChinyICOJaponiakoreaKorea PołudniowaRegulacje prawne
Komentarze (2)
Dodaj komentarz
  • rififi55

    Skoro wladze chca tak bardzo opiekowac sie rynkiem i brac za to podatki to niech rownoczesnie spowoduja stworzenie mechanizmow gwarancyjnych w wypadkach kradziezy kryptowalut.

  • rififi55

    Skoro wladze chca tak bardzo opiekowac sie rynkiem i brac za to podatki to niech rownoczesnie spowoduja stworzenie mechanizmow gwarancyjnych w wypadkach kradziezy kryptowalut.