Wczoraj, 1 kwietnia, zakład pogrzebowy A.S. Bytom ogłosił, że wchodzi na Giełdę Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie pod symbolem RIP. We wczorajszych wpisach w mediach społecznościowych zakład z Bytomia obwieścił:
– Według analityków będzie to najciekawszy debiut tego roku. Wstępne szacunki pokazują, że firma trafi do WIG20 i może liczyć na kapitalizację niewiele niższą niż największe spółki skarbu państwa.
Dalej firma informuje, że środki pozyskane przy debiucie, zostaną skierowane na budowę sieci zakładów w całej Polsce, nowoczesnej fabryki trumien oraz na tzw. trumnomaty samoobsługowe, które będą działać 24 godziny, siedem dni w tygodniu, i które to staną na największych polskich cmentarzach. – Dzięki nim klienci chcący szybko skorzystać z naszych usług, nie będą musieli fizycznie odwiedzać siedziby firmy, aby skorzystać z podstawowej oferty, w tym kremacji – dodaje właściciel zakładu.
Wiemy już, czym zakład przyciągnie do siebie pierwszych inwestorów – Firma dysponuje ponad 3,5 milionem długoterminowych kontraktów ze swoimi klientami – mówi Boruta, customer relationship manager zakładu.
Niestety włodarze warszawskiej giełdy po ostatnich spadkach, jakich nie widziano od nastania nowego ustroju w Polsce, skłonni byli do żartów z okazji prima aprilis. GPW twierdzi bowiem, że żaden wniosek do nich nie wpłynął:
Cały dzień czekaliśmy na wniosek ale nie wpłynął. Może za rok? 😎
— GPW (@GPW_WSExchange) April 1, 2020
Bitcoin Dead
Tak się składa, że bitcoin z zakładem z Bytomia łączy jedno. Otóż prorocy z całego świata, od początku istnienia cyfrowego złota, wystawili do tej pory w sumie 380 nekrologów.
Najstarszy z nich datuje się na 15 grudnia 2010 roku, natomiast najnowszy z nich pochodzi z dnia 4 marca 2020. W ten czas Andrew Bailey, gubernator centralnego banku Anglii wypowiedział następujące słowa:
– Jeśli chcesz kupić bitcoina, to przygotuj się na utratę wszystkich swoich pieniędzy. Jeżeli chcesz go kupić — kup go, ale poświęć czas na zrozumienie tego, co kupiłeś. To nie ma żadnej faktycznej wartości.