Wiadomość podana przez agencję Bloomberg na temat zamkniętego spotkania przedstawicieli Ludowego Banku Chin z władzami giełd bitcoinowych mocno wpłyęła na światowy kurs Bitcoina. W ciągu 15 minut spadł on z poziomu 1078 do 1045 dolarów.
Według nieoficjalnych informacji w spotkaniu brały udział Yunbi i BTC Trade. To dwie duże chińskie giełdy kryptowalutowe, które nie brały udziału w spotkaniach na początku stycznia, po których BTCC, Huobi i OKCoin wprowadziły prowizję za handel bitcoinami.
W ciągu dnia nie zostały wydane żadne inne komunikaty ze strony chińskich władz, a kurs największej kryptowaluty stopniowo odrabiał straty, wracając na koniec dnia do poziomu 1068 dolarów.
Doniesienia z Chin przerwały trwający od początku lutego wzrost ceny Bitcoina. Po raz drugi w tym roku kurs przekroczył próg 1000 dolarów. Do pobicia rekordu z 5 stycznia potrzebny jest wzrost kursu o 10 procent.
Dzisiejsze wahanie ceny pokazuje jak ważnym dla Bitcoina rynkiem są Chiny. Gdy odbyło się poprzednie spotkanie z przedstawicielami BTCC, Huobi i OKCoin kurs spadł o ponad 10 procent, a gdy wymienione giełdy zmieniły regulaminy, obroty w handlu spadły o ponad połowę.
Słabość do Bitcoina ma również podłoże kulturowe. Pod koniec stycznia Business Insider tłumaczył, że za popularnością kryptowalut w Państwie Środka stoi zamiłowanie jego obywateli do inwestowania oraz popularność miningu.