Gary Gensler, przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, opowiada się za krótszymi, jednodniowymi rozliczeniami handlowymi, które mają doprowadzić do poprawy płynności i efektywności rynków walutowych.
Inicjatywa ta wpisuje się w światowe trendy w kierunku szybszych transakcji finansowych. Tego typu działania wdraża się obecnie również w Kanadzie, Meksyku i krajach Unii Europejskiej.
Gary Gensler: „Jednodniowe rozliczenia to konieczność”
Wezwanie do wprowadzenia jednodniowych rozliczeń to przede wszystkim dążenie do zapewnienia większej efektywności. Warto też zauważyć, że nie dąży do niej jedynie Gensler. Jego wizję podziela m.in. Mairead McGuinness, szefowa unijnych usług finansowych, która twierdzi, że przejście UE na jednodniowe rozrachunki w papierach wartościowych nie jest kwestią „czy”, ale „kiedy i jak”.
Przestawienie się z rozliczeń dwudniowych na jednodniowe w takich krajach jak USA, Kanada, Meksyk i potencjalnie Wielka Brytania to nie tylko zmiana logistyczna – to przede wszystkim ważna zmiana paradygmatu. Stanowisko Genslera, że „czas to pieniądz” nie jest już wyłącznie nośnym politycznym hasłem – staje się ono nową doktryną w rozliczeniach walutowych. Dodajmy, że cała ta operacja wymaga współpracy wielu podmiotów – Rady Stabilności Finansowej, Banku Rozrachunków Międzynarodowych i Grupy CLS, która stanowi podstawę infrastruktury rozliczeniowej rynków walutowych.
Warto jednak zwrócić uwagę na jeden aspekt tej sprawy. Wzajemne powiązania rynków oznaczają, że zmiana na jednym z nich może spowodować zakłócenia na drugim. To zaś może wzbudzić obawy przedstawicieli banków i podmiotów zarządzających aktywami. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że i te trudności – zachowując komunikację na właściwym poziomie – uda się pokonać.
Zobacz też: Użytkownicy kryptowalut odetchnęli z ulgą. Po wielu miesiącach rządowa agencja poszła im na rękę
Chodzi o coś więcej
Wnioski są takie, że stanowisko Genslera opiera się na czymś więcej niż tylko szybkość dokonywania transakcji. W rzeczywistości chodzi o wspólne starania mające na celu adaptację, dostosowanie i postęp w kierunku bardziej wydajnego krajobrazu rynkowego. Eksperci są zgodni – przejście na rozliczenia jednodniowe to coś więcej niż tylko poprawka logistyczna – to odzwierciedlenie szerszego etosu elastyczności i współpracy w obliczu zmieniającej się dynamiki rynku i postępu technologicznego.
Może Cię zainteresować: