Energooszczędne ETH przyciągnie inwestorów

Po aktualizacji Merge blockchain Ethereum przechodzi na algorytm proof-of-stake i oderwie się od narracji, że „wydobywanie kryptowalut jest szkodliwe dla środowiska”. Niektórzy eksperci są zdania, że dzięki temu do świata ETH popłynie sporo pieniędzy od inwestorów instytucjonalnych, którzy nie mogli wcześniej uczestniczyć w rynku, bo obecne regulacje i trendy mówią jasno, że „atrakcyjne inwestycje” to takie, które mają w tle zrównoważony rozwój.

Wczoraj (15 września) Ethereum oficjalnie przeszło na mechanizm PoS (proof-of-stake), który według Ethereum Foundation zmniejszy zużycie energii wykorzystywanej przez sieć o 99,95%. Aktualizacja Merge sprawiła, że do obsługi blockchaina nie są już potrzebne energochłonne koparki i górnicy, którzy przetwarzali transakcje i tworzyli nowe bloki. Teraz funkcje te zastąpią walidatorzy, którzy lokują (stake) swoje ETH.

Sprawdź: Satoshi Nakamoto

Charlie Karaboga, dyrektor generalny i współzałożyciel australijskiej firmy fintech Block Earner, uważa, że przejście sieci na PoS „napędzi przyszłość pieniądza, sprawiając że będzie on jeszcze bardziej opierał się na internecie”. – Ethereum stanie się siecią, którą wszyscy zaakceptują i której zaufają – zwłaszcza teraz, gdy światło reflektorów świeci jaśniej niż kiedykolwiek w kwestii zrównoważonego rozwoju – powiedział dla serwisu Cointelegraph.

ETH a zrównoważony rozwój

Z kolei Markus Thielen, dyrektor ds. inwestycji w IDEG, dodał że prowadził już rozmowy z państwowymi funduszami majątkowymi i bankami centralnymi, aby pomóc im w budowaniu cyfrowych portfeli aktywów, ale inwestycje bezpośrednie były niemal zawsze „odrzucane z powodu obaw energetycznych”. – Popyt był silny, ale brakującym ogniwem była leżąca u podstaw zeroemisyjna infrastruktura finansowa. Wraz z przejściem na PoS sieć Ethereum wyraźnie rozwiązuje tę obawę – powiedział Thielen.

Zobacz: Ripple

Inwestorzy instytucjonalni, nawet jeśli nie chcą, muszą respektować regulacje i zmiany w przepisach, a te mówią wprost: przyszłość to zrównoważony rozwój i ochrona środowiska. Długoterminowe inwestowanie w aktywa, które często krytykowane są za wysokie zużycie prądu nie wchodziło więc w grę, ale teraz ocena Ethereum pod kątem zrównoważonego rozwoju na pewno się poprawi.

Jason Yanowitz, współzałożyciel Blockworks, przekonuje na Twitterze, że „zielone ETH” będzie „najlepszą narracją w historii kryptowalut”:

https://twitter.com/JasonYanowitz/status/1570409238190592000

Większość dużych instytucji finansowych, jeśli już decyduje się na inwestycje, ocenia je również pod kątem ESG (E – środowisko, z ang. environmental, S – społeczna odpowiedzialność, z ang. social responsibility, G – ład korporacyjny, z ang. corporate governance), a kryptowaluty kiepsko wypadały pod tym względem i były, a także są (np. Bitcoin) postrzegane jako szkodliwe dla środowiska.

Yanowitz zauważa, że Fidelity, BlackRock czy Goldman muszą brać pod uwagę wpływ swoich portfeli na środowisko, dlatego nie mogli szczególnie inwestować w aktywa oparte na proof-of-work. – Teraz jednak Ethereum stanie się bardzo atrakcyjne dla dużych graczy – dodaje.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz