Eksperyment? Użytkowników to nie obchodziło. Na kontrakty, które zainicjował Andre Cronje, popłynął kapitał w wysokości 6 milionów dolarów. Wielu miało nadzieję, że uda im się wcześnie przystąpić do „nowego projektu” twórcy Yearn Finance. Pamiętajmy, że samo YFI zyskało ponad 1 000 000 procent od ceny początkowej do szczytu z początku września. Co dokładnie się wydarzyło?
We wtorek rano Cronje opublikował obszerny wpis na Medium zatytułowany „Crypto Economics, Perpetual Liquidity and IL offsets”.
Przedstawił w nim ramy dla systemu krypto-ekonomicznego opartego na Ethereum, który pozwoliłby użytkownikom generować jak najwięcej opłat handlowych, jednocześnie kompensując nietrwałe straty w jak największym stopniu. Nietrwała strata (ang. impernament) to taka, którą dostawcy płynności na giełdach takich jak Uniswap ponoszą, gdy zmienność między parami bazowymi jest skrajna.
Taka technologia, teoretycznie, pozwoliłaby na utworzenie pomostu płynności między wieloma zdecentralizowanymi giełdami, przy zminimalizowaniu strat IL. Ponieważ fragmentacja płynności jest ważną kwestią dla przestrzeni Ethereum DeFi, ta technologia, jeśli zostałaby ukończona, miałaby dość dużą wartość.
Na końcu wpisu Cronje znajdowały się trzy kontrakty Ethereum, które według niego były wykorzystywane „wyłącznie do celów badawczych i nie powinny być wykorzystywane do żadnych innych celów”…
Ten dynamit odpalił się natychmiast
To było to. Cronje nawet nie opublikował na Twitterze wpisu z Medium. Ostrzeżenie było jasne jak słońce, że jest to czysto eksperyment, niedokończony produkt, środek wyłącznie do celów badawczych. Zainteresowanych jednak nie za bardzo to obchodziło. FOMO ruszyło pełną parą.
W ciągu sześciu godzin użytkownicy Twittera, Telegrama i Discorda zaczęli zastanawiać się, jak wykorzystać kontrakty do wygenerowania głównej monety tego eksperymentu – Liquidity Income (LBI). Nie jest jasne, ile dokładnie kapitału zostało zdeponowane, ale w pewnym momencie w puli Uniswap znajdowało się ponad 6 milionów dolarów.
Niektórzy „duzi” użytkownicy również parali się tymi umowami: logi Etherscan wskazują, że niektórzy wpłacali setki Ethereum, czyli dziesiątki tysięcy dolarów. Jeden użytkownik zdeponował 1000 ETH.
Gdy inwestorzy wprowadzili w eksperyment tysiące dolarów, użytkownicy Twittera znów wpadli w histerię, odwołując się do tego, co stało się ostatnim razem, gdy użytkownicy FOMO wzięli udział w niesprawdzonym eksperymencie.
Apogeum gorączki LBI
Po kilku godzinach FOMO Cronje zaktualizował swój wpis, aby wyjaśnić czytelnikom, że był to w 100% eksperyment, którego nie można będzie kontynuować w przyszłości. Nowe zastrzeżenie brzmiało:
„To jest w 100% bezwartościowe […] jest to eksperymentalna koncepcja, którą należy dalej rozwijać i nad nią pracować. To nie zostanie wykorzystane w przyszłości… Nie wkładaj w to środków. Obiecuję, że stworzę rzeczy, na które będziesz mógł wykorzystać swoje fundusze, ale to nie jest to. ”
Efekt był taki, że LBI osiągnął szczyt, po czym spadł w następnej godzinie o ponad 90 procent.
Niestety, w przeciwieństwie do Eminence, przedpremierowego produktu firmy Cronje, do którego użytkownicy FOMO weszli, w kontrakcie nie chodziło o wykorzystanie żadnego błędu. Zamiast tego ci, którzy sprzedali jako pierwsi, zdołali uratować swoje środki. Nie wszystkim jednak to się udało…
Użytkownik, który wpłacił 1000 ETH został „zmieciony z rynku”. Po zakupieniu nowych monet za ponad 350 000 dolarów, sprzedał je za 20 000 dolarów, a następnie przystąpił do likwidacji 100 YFI, które posiadał, ponieważ, jak się mogło wydawać, „obraził się” na Cronje.