Świat kryptowalut otwiera właśnie szampana, gdyż cena Bitcoina przebiła w końcu psychologiczną barierę na poziomie 30 000 USD za token i dotknęła nawet pułapu o tysiąc dolarów wyższego. Jest to bardzo śmiały wypad BTC na północ biorąc pod uwagę jego zachowanie jeszcze przed kilkoma tygodniami. Aprecjacja ta nie jest jednak odizolowana od reszty rynku. Warto zwrócić uwagę na szereg kryptowalut alternatywnych (altocoinów), które wyróżniają się na bardzo zielono na tle pozostałych.
Cena Bitcoina dobija do poziomu 31 000 USD, altcoiny ruszają
Santiment, renomowana firma analityki on-chain zajmująca się w szczególności obserwowaniem sentymentu na aktywach cyfrowych zwróciła właśnie uwagę na kilka kryptowalut alternatywnych w związku z ich bardzo silną tendencją do ścigania się z samym Bitcoinem. Eksperci wyróżnili je na podstawie wzrostu ich cen oraz „wolumenów społecznościowych”, które mieściły się w przedziale od 8 do 14%. Kryptowaluty te to: Chainlink (LINK), AAVE, Polygon (MATIC), UIP oraz Aptos (APT).
Społeczność krypto zastanawia się przy okazji co spowodowało najnowsze fale wzrostowe. Przyczyny wzrostu wartości Bitcoina i, co za tym idzie, altcoinów także były gorącym tematem dyskusji wśród analityków. Jednym z czynników, co ciekawe, był ich zdaniem wzrost cen złota, a ten z kolei napędzany był napięciami geopolitycznymi między Izraelem a Hamasem oraz spekulacjami rynkowymi na temat końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej przez bank centralny USA, czyli Rezerwę Federalną (Fed). Związek między aktywami wrażliwymi na stopy procentowe, takimi jak złoto i Bitcoin, wydaje się być silniejszy niż kiedykolwiek, co sugeruje możliwą zmianę paradygmatu w strategii dużych inwestorów.
Nie bez znaczenia pozostaje także zbliżająca się z każdym dniem perspektywa zatwierdzenia spotowego funduszu giełdowego (ETF) z Bitcoinem jako aktywem bazowym, które to wnioski nadal leżą na biurku amerykańskiego regulatora rynku, czyli Komisji ds Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Bitcoin ETF. Scenariusz ten, jeśli tylko dojdzie do jego materializacji, może wprowadzić napływ świeżej wielorybiej krwi (czyli inwestorów instytucjonalnych) do sfery kryptowalut.
Zobacz też: Przyszłość Bitcoin-a niepewna? Profesor Lawrence White: mało kto zwraca uwagę na ten problem
Agencja Bloomberga udostępniła dane historyczne które wskazują, że kiedy BTC jest świadkiem tak znaczących tygodniowych wzrostów jak obecnie, w kolejnym miesiącu przeciętnie następuje kolejna fala wzrostowa sięgająca 10%. Wygląda to na dość jasne dyskontowanie wizji zatwierdzenia naszego ETF-u.
Noelle Acheson, znany głos w sektorze krypto skomentowała ostatnie wzrosty kryptowaluty Bitcoina i altcoinów, sugerując, że zielony kolor na tablicach kursów może wynikać z likwidowania krótkich pozycji. Tymczasem dyrektor generalny BTC Markets Pty, Caroline Bowler, zasugerowała, że w nadchodzących dniach możemy spodziewać się jeszcze większej zmienności Bitcoina niż dotychczas.
Cena Bitcoina wynosi na moment powstawania tego artykułu 31 500 USD i cały czas rośnie.
Zastrzeżenie: powyższy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej w rozumieniu polskiego prawa i ma charakter wyłącznie informacyjny.
Może Cię zainteresować: