Największą kryptowalutę czeka okres pełen wyzwań. Ogólne warunki gospodarcze i finansowe uległy osłabieniu od początku 2022 roku. Główny strateg makro z Bloomberg Intelligence, Mike McGlone pozostaje pozytywnie nastawiony do kryptowalut ale ostrzegł przed wielkim testem. Do czego się on sprowadza i co może go spowodować?
- Bitcoin powstał w 2009 roku zatem nie przeżył jeszcze poważnego kryzysu – z wyjątkiem krachu 2020 roku. Wówczas nie poradził sobie dobrze lecz szybko wrócił 'do żywych’, na fali 'linii życia’ czyli dodruku banków centralnych. To ona powstrzymała świat przed recesją. Za cenę wysokiej inflacji.
- Kryptowaluty nie przeszły jeszcze żadnej poważnej, światowej recesji w której banki centralne nie pomagają rynkom. Obecnie nie zapowiada się by Fed i EBC czyli dwa największe z nich zmieniły swoje 'jastrzębie’ nastawienie. Światełkiem w tunelu wydają się być Chiny ale i one są na zachodniej 'kroplówce’ w kontekście popytu na eksport.
- Bitcoin zyskiwał wraz ze złotem 'na fali’ odwrotu zaufania z instytucji bankowych. Jednakch krach banków regionalnych może ostatecznie nie wpłynąć na rozszerzenie ogólnego kryzysu bankowego. Zamiast tego może spowodować migracje kapitału do największych banków. Konsolidując ich władzę na Wall Street. Widzieliśmy to już w I kw. tego roku – depozyty 4 największych banków w USA wzrosły kwartał do kwartału.
- Wyższe stopy procentowe to problem z płynnością i pozyskiwaniem finansowania. Zwłaszcza dla już zadłużonych podmiotów. Docelowo prawdopodobnie wpłyną także na rynek pracy. Nie jest wciąż pewne jak Bitcoin poradzi sobie w bardzo wymagającym środowisku. Co do zasady, by jego cena rosła potrzebni są kupujący. W otoczeniu trudniejszych warunków ekonomicznych możemy mieć problem ze znalezieniem równie szerokiej grupy szukającej 'ryzykownego yieldu’.
Risk / Return
Myślenie polegające na mierzeniu potencjalnych zysków, miarą poziomu ryzyka nie było popularne jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Rozpoczęło się wraz z ogólnym trendem łagodniejącej polityki monetarnej centralnych banków. Dzięki niej przez kilkadziesiąt lat Wall Street funkcjonowało niczym sportowiec na sterydach. Czy nie będzie efektów ubocznych po 'kuracji testosteronowej’? Dziś nie tylko Fed zmienił nastawienie, radykalnie wygląda też cykl zacieśniania w strefie euro. Pierwsze odczyty makro zaczynają niepokoić – przykład? Ostatnie dane produkcji przemysłowej z Niemiec – wykazały spadek o 10,7% m/m, to 3 najgorszy wynik w historii! W Europie nie tak dawno stopy były nawet ujemne. Dziś wędrują w kierunku 4%. To zmiana historycznego kalibru. Bitcoin radzi sobie wciąż bardzo dobrze jak na ilość czynników ryzyka jednak to, co napędza go teraz to głównie:
- Spadek presji podażowej i stresu wśród górników BTC (szcowany koszt wydobycia to obecnie ok 15,000 USD)
- Topniejąca ilość sprzedających przed kolejnym halvingiem, do którego chcą dotrwać długoterminowi inwestorzy
- Efekt wyprzedania – w IV kw. 2022 była ona niezwykle głęboka. Dane on-chain wskazały wówczas na dołek cyklu
- Wzrost apetytu na ryzyko wraz z nowym rokiem. Czynniki 'in plus’? Otwarcie Chin i wizja końca podwyżek stóp Fed
- Spadek wzrostu inflacji oraz wiara w możliwe miękkie lądowanie głównych gospodrek. Podsycane obiecującymi komentarzami bankierów centralnych
- Wiara w to, że upadki banków regionalnych spowodują migrację zaufania do zdecentralizowanych aktywów. Przede wszystkim, do Bitcoina
- Rosnący Nasdaq i odbicie akcji spółek technologicznych, wraz za którymi podążyły kryptowaluty
Nasze obserwacje
- Altcoiny zostały w tyle, za Bitcoinem. Oznacza to, że obecnie są jeszcze bardziej ryzykowne. Gdy Bitcoin zacznie się cofać, z altów prawdopodobnie kapitał będzie migrował jeszcze szybciej
- Wzrosty pod halving nie muszą zaistnieć w tym cyklu – rynki finansowe wielokrotnie zaskakiwały inwestorów w ten sposób, burząc pewien 'paradygmat’
- Dane onchain pokazuja obecnie, że Bitcoin nie jest już 'tani’ i zbliża się do ceny bliskiej 'uczciwej’
- Banki centralne wciąż podnoszą stopy, wciąż brak oficjalnych komunikatów o pauzie. Jednocześnie rośnie ryzyko skali makro, z ryzykiem defaultu USA włącznie. To może rzutować na nastroje
- Regionalne banki w Stanach stoją przed widmem szerokiego kryzysu ale bez fali wypłat z największych z nich trudno mówić o poważnej migracji z sektora bankowego do DeFi
- Z każdą podwyżką stóp przez główne banki centralne, rosną szansę na recesję. Indeksy regionalne i nastroje biznesowe w USA uległy znacznemu pogorszeniu
- Coraz większa ilość przedsiębiorców i znanych prezesów firm mówi o nieuniknionej recesji.
Jeśli dojdzie do recesji – jak Waszym zdaniem wpłynie to na rynek kryptowalut?
Może Cię zainteresuje: