Bitcoin | Żadnych adresów. Żadnych kwot. CoinJoin!

CoinJoin Day już jutro. Wydarzenie dotyczy zachęcania bitcoinowców do wzięcia problemu prywatności online we własne ręce przy użyciu protokołu CoinJoin. Święto zaplanowano na dzień „urodzin” Satoshiego Nakamoto. Zaintrygowani? Przygotujcie kocyk, ciepłe kapcie i usiądźcie wygodnie w fotelach. Zaczynamy!

Ten artykuł zawiera linki do obszernych opracowań, w których mowa o CoinJoin i innych rozwiązaniach dotyczących prywatności i bezpieczeństwa w wsieci Bitcoin. Aby zyskać ich pełny obraz, warto poświęcić chwilę na ich lekturę. Zaznaczam, że potrzebna będzie nieco dłuższa chwila, jako że linkowane artykuły są dość obszerne i szczegółowe. Wszystkie z nich pojawiły się na Bithub już w ubiegłym roku.

Anonimowy Bitcoin?

CoinJoin pozwala użytkownikom uniknąć pozostawiania śladów online. Dzięki temu, kryptowaluta uważana za „nie do końca anonimową”, ma szansę stać się bardziej „prywatna”. Zwolennicy tego rozwiązania mają nadzieję, że oddolny wysiłek zaszczepi najlepsze praktyki dotyczące prywatności i przełamie w końcu złą prasę, jeżeli chodzi o protokoły związane z anonimowością w sieci Bitcoin.

Dość powszechnym nieporozumieniem, zwłaszcza wśród nowych adeptów bitcoinowej sztuki jest twierdzenie, że Bitcoin jest anonimowy. Najprawdopodobniej, takie przesłanki orbitują przez wzgląd na „ciemną stronę” Bitcoina, jako sieci używanej przez osoby o nieczystych intencjach.

Problem polega na tym, że Bitcoin tak naprawdę nie do końca jest anonimowy. Można powiedzieć, że jest pseudo – anonimowy. Wszystkie adresy w łańcuchu bloków są publiczne. W związku z tym każdy, kto ma wystarczającą wiedzę i sprzęt, może wyśledzić adres IP powiązany z dowolnym adresem publicznym. Chyba że „nadawca” będzie w stanie „zaciemnić” swoje transakcje.

Żadnych adresów! Żadnych kwot! CoinJoin!

Protokoły chroniące prywatność, takie jak CoinJoin, pozwalają na „wyrzucenie niewydanych transakcji” (inaczej UTXO) do puli, która zawiera inne takie UTXO. Ten proces skutecznie zamazuje ślad pozostawiony przez bitcoiny w łańcuchu bloków. CoinJoin uważany jest przez wielu za najlepszą praktykę w zakresie uzyskania prywatności w sieci Bitcoina.

Jak dokładnie działa CoinJoin? Przeczytajcie:

CoinJoin to nie mikser!

Mechanizm CoinJoin znacznie różni się od mechanizmu „mieszania” (mixing).

Działanie mikserów opiera się bowiem na dzieleniu monet na wiele różnych części i mieszania jednych części z innymi, które pochodzą z innych źródeł.

Miksery bitcoinowe służą zatem do ​​mieszania jednych środków z innymi w celu zmylenia, zaciemnienia obrazu szlaku, którym te środki zostały wysłane/odebrane. Co byłoby odpowiednikiem takiego działania w tradycyjnych systemach finansowych? Zapewne przenoszenie środków przez banki zlokalizowane w krajach o surowych przepisach dotyczących tajemnicy bankowej, takich jak Kajmany, Bahamy czy Panama.

Obszerne opracowanie tego zagadnienie znajdziecie tutaj.

CoinJoin Day

Na 5 kwietnia 2020 r. przypada pierwszy w historii CoinJoin Day. Ta oddolna inicjatywa powstała w wyniku dyskusji o protokole. Technologia Know-Your-Transaction firmy Chainalysis oznacza transakcje CoinJoin. Takie działania zostało wprowadzone prawdopodobnie dlatego, że CoinJoin i miksery wiązane były z praniem pieniędzy i nielegalną działalnością. Binance wdrożyła narzędzia, które mogą oznaczać transakcje od każdego, kto korzystał z CoinJoin.

Niedawno na Twitterze pojawiła się odpowiedź na pytanie postawione pod koniec 2019 o to, kiedy powinniśmy obchodzić CoinJoin Day.

Giacomo Zucco odpowiedział, że takie święto powinno przypadać na 5 kwietnia – symboliczne urodziny Satoshi Nakamoto. Ciekawy wywód na tema znaczenia tego dnia w historii twórcy Bitcoina znajdziecie tutaj.

Chcecie jeszcze więcej informacji o CoinJoin (i nie tylko)? Koniecznie rzućcie okiem na poniższe artykuły:

Jeżeli macie ochotę podyskutować o CoinJoin i innych ciekawych rozwiązaniach w Bitcoinie, możecie zrobić to w sekcji komentarzy pod artykułem. Zapraszamy!

BitcoinCoinJoinpodpisy schnorrataproot
Komentarze (0)
Dodaj komentarz