Mike Alfred, współzałożyciel i dyrektor generalny Digital Assets Data, spółki zależnej NYDIG, przedstawił swoją długoterminową prognozę ceny bitcoina. Od chwili, gdy cena BTC w końcu wykonała jakiś bardziej dynamiczny ruch, nastąpiła kolejna fala wypowiedzi „ekspertów”. Prześledźmy ten wątek i… uważajcie!
11 stycznia firma NYDIG ogłosiła, że nabyła Digital Assets Data, która została współzałożona w 2018 r. przez braci Mike’a i Ryana Alfreda i która „zapewnia potężną platformę danych i badań do dostarczania informacji i spostrzeżeń na temat zasobów cyfrowych szerokiej bazie klientów profesjonalnych: asset managerom, funduszom hedgingowym oraz inwestorom instytucjonalnym.”
Dyrektor generalny Digital Assets Data napisał wczoraj na Twitterze, że wierzy, że cena jednego bitcoina osiągnie 1 milion dolarów w ciągu najbliższych 10 lat:
1 #Bitcoin will be worth $1,000,000 in under 10 years.
— Mike Alfred (@mikealfred) July 27, 2021
Manipulacja sentymentem rynku?
Chociaż niektórzy mogą uznać prognozy cenowe Alfreda za nieco nierealistyczne, warto przypomnieć, że w grudniu 2020 r. Scott Minerd, Global Chief Investment Officer Guggenheim Partners i prezes Guggenheim Investments, powiedział, że „bitcoin powinien być wart około 400 000 USD”. Wiązał się z tym dość ciekawy strumień wątków, które miały unaocznić sposób, w jaki eksperci wpływają na rynkowy sentyment bitcoina.
Guggenheim Investments to „globalny dział zarządzania aktywami i doradztwa inwestycyjnego Guggenheim Partners, który ma ponad 233 miliardy dolarów w aktywach o stałym dochodzie, akcjach i strategiach alternatywnych”. Koncentruje się na „potrzebie zwrotu i ryzyka firm ubezpieczeniowych, korporacyjnych i publicznych funduszy emerytalnych, państwowych funduszy majątkowych, fundacji i fundacji, zarządzających majątkiem i inwestorów o wysokiej wartości netto”.
16 grudnia 2020 r., po tym, jak cena BTC w końcu przekroczyła poziom 20 000 USD na wszystkich giełdach kryptowalut, aby ustanowić nowy rekord wszech czasów, Minerd opowiedział o Bitcoinie podczas wywiadu w Bloomberg TV.
Zapytano go, czy Guggenheim zaczął już kupować bitcoina i jak bardzo ta decyzja była „związana z nadzwyczajną polityką Fed”.
Minerd odpowiedział:
„[…] nasze zainteresowanie bitcoinem są powiązane z polityką Fed i szalejącym drukowaniem pieniędzy, które ma właśnie miejsce. Jeśli chodzi o nasz fundusz powierniczy, wiesz, nie jesteśmy jeszcze skuteczni w SEC. Więc wiesz, wciąż czekamy.
Oczywiście podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu alokacji w kierunku bitcoina, gdy ten kosztował 10 000 USD. To trochę trudniejsze, ponieważ obecna cena jest bliższa 20 000 USD. Zdumiewające, […] jak duży postęp mieliśmy w tak krótkim czasie, ale nasze fundamenty pokazują, że bitcoin powinien być wart około 400 000 dolarów. Więc nawet gdybyśmy mieli taką możliwość dzisiaj, będziemy monitorować rynek i śledzić, jak przebiega trading […].”
Następnie wyjaśnił, w jaki sposób jego firma opracowała wycenę bitcoina na poziomie 400 000 USD:
„Opiera się na niedoborach i względnej wycenie, na przykład złota jako procentu PKB. […] bitcoin faktycznie ma wiele atrybutów złota, a jednocześnie ma niezwykłą wartość pod względem transakcji.”
Następnie, 2 lutego, kiedy bitcoin kosztował około 40 tysięcy dolarów, Minerd powiedział podczas wywiadu z Julią Chatterley z CNN, że badania Guggenheima sugerują, że cena bitcoina może w końcu wzrosnąć do 600 tysięcy dolarów.
"Cryptocurrency has come into the realm of respectability & will continue to become more and more important in the global economy." @ScottMinerd talks $GME / $SLV / $BTC and the logic of bubbles versus buying frenzy. pic.twitter.com/ZWoZqZNU2M
— Julia Chatterley (@jchatterleyCNN) February 2, 2021
Nikt nie jest głupi
Zaobserwowana kolejność wydarzeń miała mieć jasno określone podłoże. 31 stycznia, około 500 milionów dolarów w BTC zostało przeniesionych z Coinbase do serii prywatnych portfeli Guggenheim. Interesujące, że odpowiada to kwocie i dacie wejścia w życie deklaracji zawartych w zgłoszeniu SEC przez Guggenheim Funds Trust:
Wierząc, że są świadkami dużej rozbieżności w sentymencie komunikowanym publicznie przez Guggenheim, kilku komentatorów podkreśliło znaczenie i timing pozornie sprzecznych oświadczeń Minerda.
Niektórzy nazywali to manipulacją, a inni FUD. Nie ma jednak dowodów na to, że Minerd nie reagował po prostu na szybko zmieniające się wydarzenia na rynkach kryptowalut.
„Cały czas to powtarzam” – powiedział wówczas Asher68W na Twitterze. „Guggenheim zaczął kupować bitcoiny w grudniu. „Kiedy cena wzrosła w styczniu, Minerd zdemolował BTC w mediach, aby utrzymać cenę na niskim poziomie do zakończenia procedury zakupów”.
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.