Globalne rynki finansowe mimo dzisiejszego odbicia znajdują się nadal w średnioterminowej korekcie, złoto spada, tymczasem Bitcoin ($BTC) ponownie zaczyna skupiać na sobie światła reflektorów analityków. W ostatnich dniach „cyfrowe złoto” znalazło się w centrum zainteresowania ekspertów, których zdaniem cena Bitcoina nakręca sprężynę i prawdopodobnie szykuje się do zdecydowanego ruchu w kierunku północnym. Przedstawiamy wybrane ekspertyzy firm Glassnode, Santiment oraz ByteTree.
Bitcoin w kakofonii prowzrostowych sygnałów
Podczas gdy cena Bitcoina waha się obecnie między 27 000 USD a 28 000 USD, analitycy spodziewają się raczej nadchodzących wzrostów najstarszej kryptowaluty. Współzałożyciel Glassnode, Yann Allemann zagłębił się niedawno w relację kursu BTC do złota fizycznego (ticker: $XAU) sugerując, że w przeciwieństwie do żółtego kruszcu to właśnie „cyfrowe złoto” nakręca kolejną sprężynę. Jego zdaniem wskaźniki techniczne, takie jak RSI (analizujący „wyprzedanie” i „wykupienie” rynku) oraz MACD (trend badany na podstawie średnich kroczących) dały sygnał kupna (m.in. tzw. „złoty krzyż”), co dobrze wróży potencjalnemu rajdowi Bitcoina.
Allemann nie szczędzi optymizmu: „Kurs BTC/Gold wygląda jakby szykował się aby pofrunąć. Czy zobaczymy złoto po kursie 1200 USD a Bitcoina za 120k? Byłoby to konsekwentne z prognozami analityka Henrika Zeberga„. Stosunek ceny złota cyfrowego do tradycyjnego w wysokości blisko 100x z pewnością zainspirowałby niejeden nagłówek prasowy.
Wtórują mu niejako eksperci z renomowanej platformy analitycznej Santiment zajmującej się analizą on-chain. Wyartykułowali oni szereg czynników, które wydają się leżeć u podstaw potencjalnego, kolejnego rajdu Bitcoina. Token Wrapped Bitcoin ($WBTC), wersja najstarszej kryptowaluty funkcjonująca na sieci Ethereum, odnotował właśnie najwyższy poziom transakcji tzw. wielorybów od marca, zauważalny jest też przyrost nowych adresów portfeli oraz największy przyrost aktywności na sieci od lipca. Pracownicy Santiment podkreślają, że historycznie zwiastowało to często kolejne rajdy Bitcoina.
Analitycy zwrócili też uwagę na rosnące zakupy portfeli o wielkości klasy od średniej do dużej. Zauważno, że posiadacze między 1-10k sztuk BTC posiadają już w sumie 15.20 milionów monet, zaledwie 90 tysięcy mniej niż podczas szczytu kryptowalutowej hossy w listopadzie 2021.
Zobacz też: Słońce tej kryptowaluty świeci ostatnio mocniej niż Ethereum. Czy czekają nas przetasowania w top10?
Bycze wyróżnienie za wytrwałą postawę
Co ciekawe, najstarsza kryptowaluta nie umknęła też uwadze analitykom ze świata tradycyjnych finansów. Firma ByteTree, zajmująca się ekspertyzami i rekomendacjami m.in. akcji i obligacji wyróżniła Bitcoina jako aktywo odporne na ostatnie wyprzedaże tradycyjnych wehikułów inwestycyjnych. Określono go z tego powodu „bezpieczną przystanią” (ang. safe haven – przyp. red.) i zmieniono dla niego rekomendację z „neutralnej” na „byczą”.
Charlie Morris, dyrektor inwestycyjny ByteTree, podkreśla: „Nawet w obliczu spirali warunków rynkowych i korekt, Bitcoin wytrwale utrzymywał się powyżej poziomu 25 000 USD, podkreślając tym samym swoją siłę w sektorze finansów”.
Może Cię zainteresować: